Szczecineckie Motoserce 2015: Zebrano prawie 86 litrów krwi

W minioną sobotę, 6 czerwca szczecineccy motocykliści i sympatycy klubu nie tylko wspólnie bawili się podczas finału akcji „Motoserce 2015”, ale także przekonywali, że warto oddawać krew. Sami również dali dobry przykład odwiedzając krwiobus, aby pomóc innym. Jednak frekwencja podczas tegorocznej zbiórki życiodajnego płynu, jak przyznają, przerosła ich najśmielsze oczekiwania. Znany już jest dokładny wynik akcji. 

Od 5 maja, czyli od czasu rozpoczęcia zbiórki na rzecz „Motoserca” w szczecineckim punkcie krwiodawstwa oraz podczas sobotniego finału łącznie dawcy oddali rekordową ilość krwi - zebrano 85,95 litrów.

- To blisko trzy razy więcej, niż początkowo zakładaliśmy. Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni z frekwencji i atmosfery, a przede wszystkim jesteśmy szczerze wdzięczni tym wszystkim, którzy oddawali krew na rzecz „Motoserca” – mówi Marek „Nemo” Zieliński, przedstawiciel Ole Karter Klub w naszym regionie. - Impreza naprawdę się udała, podkreślając przy okazji nasze 35 urodziny jako klubu. Także od pogody, poprzez frekwencje, aż po panującą tego dnia atmosferę wszystko fantastycznie się ułożyło. I co najważniejsze, tak duży odzew poruszył za serce. 

Szczecineccy krwiodawcy i przyjezdni goście, których również nie brakowało, podczas tegorocznej akcji niezwykle wysoko podnieśli poprzeczkę. Jak przyznaje nasz rozmówca, w kolejnych latach członkowie Ole Karte Klub będą starali się jeszcze bardziej rozpropagować tę ideę i być może już podczas następnej edycji ustanowić kolejny rekord. 

- Każdy rok jest dla nas wyzwaniem i szukaniem pomysłów, jak dotrzeć do osób, które jeszcze z jakichś powodów wahają się jeśli chodzi o oddawanie krwi. Chcemy zachęcić ich do tego, żeby spróbowali. Jednym z celów tej akcji jest właśnie propagowanie tego. Kiedy usłyszałem od pracowników z punktu krwiodawstwa, że niektóre osoby właśnie przyszły po raz pierwszy, to był to miód na serce. To właśnie to, co jest najważniejsze - że kolejne osoby mają świadomość, jak potrzebny jest ten najważniejszy leku, jakim jest krew – dodaje Marek „Nemo” Zieliński.(mg)