Szczecineckie hospicjum zaprasza na drzwi otwarte

W lipcu minie pięć lat od rozpoczęcia budowy szczecineckiego hospicjum. Obiekt powstaje tylko i wyłącznie dzięki ofiarności mieszkańców Szczecinka, powiatu i okolicznych miejscowości. Fundusze na budowę pochodzą z bezpośrednich wpłat dokonywanych na konto Stowarzyszenia Hospicjum Domowego św. Franciszka z Asyżu, z odpisów 1 procenta, a także od darczyńców i sponsorów. Niebagatelną sumę stanowią również środki zebrane podczas corocznych kwest – w dniu Wszystkich Świętych, a także podczas wiosennych „Pól Nadziei”. 

Stowarzyszenie nieustannie zbiera pieniądze na prace wykończeniowe, jak również na wyposażenie budynku. Wyzwaniem na kończący się właśnie sezon zimowy było uruchomienie ogrzewania obiektu. Jak wcześniej zauważyła Dorota Szernalowska, skarbnik stowarzyszenia, koszty ogrzewania są najbardziej niewymierne i niewidoczne. To od nich tak naprawdę będzie zależało, jak rocznie będzie kosztować utrzymanie szczecineckiego hospicjum.

Już wkrótce wszyscy mieszkańcy Szczecinka będą mogli na własne oczy przekonać się, na jakim etapie są obecnie prace realizowane na budowie. Jak powiedział nam w ostatniej rozmowie Andrzej Łysiak, wiceprezes stowarzyszenia, ludzie bardzo się tym interesują. Zdaniem naszego rozmówcy, każdy ma prawo sprawdzić, co za publiczne pieniądze zostało już wykonane.

- Budową hospicjum zainteresowane jest szerokie grono mieszkańców Szczecinka i okolic – zaznacza Andrzej Łysiak. – Mamy około 1000 wejść na stronę hospicjum dziennie. Jako organizacja pożytku publicznego chcielibyśmy pokazać, jak pożytkowane są środki publiczne pozyskiwane ze zbiórek. Dlatego też w dniu 12 kwietnia (niedziela) organizujemy w hospicjum dzień otwarty. Wtedy właśnie będzie można obejrzeć hospicjum od środka. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na ten dzień w godzinach od 12.00 do 14.00.

 Nasz rozmówca wyjawił, że od kilku tygodni całe stowarzyszenie przygotowuje się do mającej się odbyć 15 kwietnia akcji „Pola Nadziei”. Już wiadomo, że tegoroczne „żółte jarmarki” będą znajdować się przy ul. Wyszyńskiego (okolice POLO Marketu i miejskiej biblioteki), przy ul. Bohaterów Warszawy (obok Galerii Handlowej Aria), na placu Wolności (przy ratuszu), a także na os. Zachód (przy siedzibie świetlicy „Koniczynka”). Sztab kwesty tradycyjnie już mieścić się będzie w budynku NGO przy ul 9 Maja 12 (dawny SzOK). 

Na tym razem przeznaczone będą pieniądze zebrane podczas „Pól Nadziei”? Odpowiada Andrzej Łysiak. – W tym roku akcja będzie miała podobną formułę jak w latach poprzednich. Zbiórkę prowadzić będą wolontariusze ze szczecineckich szkół. W tym roku nie określamy jednak konkretnego celu, na co wydane będą pieniądze zebrane podczas kwesty. Wszystko dlatego, że obecnie na budowie toczą się prace wykończeniowe. Generalnie to właśnie na te prace zostaną przeznaczone zebrane środki. Ale na co konkretnie, ciężko teraz jednoznacznie powiedzieć.

- Po zakończeniu etapu prac wykończeniowych przystąpimy do zakupów wyposażenia – dodaje Andrzej Łysiak. – Wtedy też będzie można wyznaczać konkretne cele finansowania środkami pozyskiwanymi ze zbiórek publicznych. Dodam, że w tym roku po raz pierwszy płaciliśmy już rachunki za eksploatację hospicjum, tzn. ponieśliśmy koszty ogrzewania. Ich wysokość była zgodna z naszymi przewidywaniami. (sz)