Reklama

Szczecineccy nauczyciele będą protestować

24/03/2015 05:03

Nauczyciele, także ze Szczecinka, mają dość polityki oświatowej realizowanej przez rząd i szykują się do dużej, ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Żądają 10-procentowych podwyżek w 2016 roku, dialogu w sprawie likwidacji Karty Nauczyciela oraz zmian w obecnym systemie oświaty. W najbliższym czasie na znak przyłączenia się do protestu oplakatowane i oflagowane zostaną wszystkie szkoły. Przygotowywana jest również manifestacja z udziałem delegacji nauczycieli w Warszawie. Co ważne, nikt nie wyklucza również ogólnopolskiego strajku szkolnego, który miałby się odbyć we wrześniu.

- Jeszcze nie tak dawno trwały rozmowy z Joanną Kluzik-Rostkowską, ale na ostatnie spotkanie, które odbyło się z przedstawicielami związków zawodowych z całej Polski pani minister nie przyszła, co było równoznaczne z zerwaniem rozmów – powiedział nam Ryszard Malinowski, szef szczecineckiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Między Zarządem Głównym a ministerstwem nie ma dialogu. Innej drogi wyjścia niż akcja protestacyjna zatem nie widać.

Nasz rozmówca podkreślił, że nauczycielom nie chodzi wyłącznie o podwyżki. Zaznaczył też, że pedagodzy są w stanie iść na pewne ustępstwa, jeśli chodzi o likwidację Karty Nauczyciela. Jego zdaniem, rząd musi zmienić podejście do edukacji i zacząć wreszcie należycie ją finansować.

- Tak naprawdę nakłady na szkolnictwo nie wzrosły – zauważył Ryszard Malinowski. – Subwencja się zwiększyła, ale tylko w przypadku najmłodszych dzieci. Nadal samorządy borykają się z problemem pracy dla nauczycieli. W Szczecinku dalej nie są wykluczone kolejne zwolnienia. W najgorszej sytuacji są ciągle ci nauczyciele, którzy obecnie muszą pracować w kilku szkołach, żeby mieć zachowane etaty. Ich los nadal jest niepewny, bo nie wiadomo, czy od września albo za rok lub dwa będą mieli pracę.

- Do tego dochodzi ciągły bałagan organizacyjny, który nie może być obojętny w procesie edukacji – dodaje nasz rozmówca. – Od września będziemy mieli do czynienia z kolejnym zamieszaniem związanym z wprowadzeniem dla klas czwartych szkół podstawowych nowych, „rządowych” podręczników. Obowiązujące książki muszą iść na przemiał, ponieważ ministerstwo nie zgodziło się, żeby umieścić na podręcznikach informację, iż są one zgodne z aktualną podstawą programową. Poza tym, rodzice już skarżą się, że nie chcieliby, aby ich dzieci uczyły się z mocno zużytych już książek w klasach 1-3. W szkołach jest rezerwa dwóch, może trzech podręczników, ale to wszystko. Jak ktoś chciałby dokupić nowy, nieużywany elementarz, to nie wie, gdzie się udać. W księgarniach, w Internecie tych książek kupić nie można. I znowu mamy chaos…

Zdaniem przewodniczącego, przykładów na to, że ministerstwo lekceważy środowisko nauczycielskie jest wiele. – Nauczyciele są gotowi pójść na ustępstwa. Jesteśmy w stanie przykładowo zrezygnować z szeregu dodatków, które gwarantuje nam obecnie Karta Nauczyciela. Jednak z zapisów dotyczących liczby godzin pracy nie możemy zrezygnować. Nauczyciele powinni być również adekwatnie wynagradzani. Dlatego rozważane są już najostrzejsze formy protestu, łącznie ze strajkiem. Niedługo zacznie się oflagowywanie szkół. Także w Szczecinku.

Dodajmy. Jeśli chodzi o kwestię podwyżek, po raz ostatni płace zasadnicze nauczycieli wzrosły we wrześniu 2012 r. (w zależności od ich stopnia awansu zawodowego od 83 zł do 114 zł). W efekcie wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wynosi brutto: stażysty - 2265 zł, nauczyciela kontraktowego - 2331 zł, nauczyciela mianowanego - 2647 zł, nauczyciela dyplomowanego - 3109 zł. Mimo trudnych czasów, średnie zarobki szczecineckich nauczycieli udaje się jak dotąd zabezpieczać. W ubiegłym roku ustanowioną przez prawo tzw. średnią pensję, udało się zagwarantować, zarówno miastu, jak i powiatowi, a co za tym idzie - wypłacanie dodatkowych „czternastek” nauczycielom nie było konieczne. (sz)

foto: archiwum

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Grabaż - niezalogowany 2015-03-24 08:33:56

    Podwyżki ! Mało im !  Za rudego tuska co rok dostawali, jako jedni jedyni, ale ruda pała uciekła do Brukseli i nie ma kto im dać, Powinni po 10% oddać dla górników. Jeżeli tak uważają,że mało, to zawsze można dorobić korepetycjami za które tak kasują rodziców i skarb pańsrwa nie płacąc podatów do skarbówki, typowa lewizna.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ddd - niezalogowany 2015-03-24 13:32:23

    moja kuyznka jest naucyzcielka... bierze ok 3500 zł netto... miesięcznie...  a oni ciągle mają pretensje ze mało zarabiają... nie wspomnę już o trzynastach do końca życia i bonach na emeryturach które dostają na jedne i drugie święta też dożywotnio... to jest skandal w tym państwie... płaczą ze muszą dzieci uczyć "jak nie chciałeś to trzeba bylo nie zostawac nauczycielem" - wiedziales/aś co będziesz robić jak podpisales/las umowę w szkole!! mają max przywileji w tym państwie roczy urlop płatny, wszystkie weekendy święta wolne, co 45 min przerwa!!, co chwile premie i pełno dodatków!! dodatek ze uczą na wsi (czyli w miejscowościach do nie pamiętam ale chyba do 20 tys mieszkańców) dodatek za wychowawstwo itd. itd.... nie wspomnę już o tym że ich tygodniowy czas pracy na pełnym etacie to 26 godzin!!   kto tak ma w tym państwie??    na dzisiejsze czasy oni naprawdę dobrze zarabiają!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szczurek - niezalogowany 2015-03-24 14:20:13

    Te zarobki to są podane w prywatnych szkołach, bo w publicznych podlegają Karcie Nauczyciela, więc są obliczane na podstawie średniej w Polsce. Więc te przytoczone zarobki to jakaś ściema. Ja znalazłem takie info o zarobkach. Karta określa średnie wynagrodzenie nauczycieli na różnych stopniach awansu. Jest ono podawane jako odpowiedni procent kwoty bazowej. Kwota ta, zawarta w ustawie budżetowej, w 2014 wynosi 2 717,59 PLN. Średnie zarobki na poszczególnych stopniach awansu zawodowego przedstawiają się następująco: nauczyciel stażysta – 2 717,59 PLN (100% kwoty bazowej), nauczyciel kontraktowy – 3 016,52 PLN (111% kwoty bazowej), nauczyciel mianowany – 3 913,33 PLN (144% kwoty bazowej), nauczyciel dyplomowany – 5 000,37 PLN (184% kwoty bazowej).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszczuch - niezalogowany 2015-03-24 14:33:57

      Te zarobki to są podane w prywatnych szkołach, bo w publicznych podlegają Karcie Nauczyciela, więc są obliczane na podstawie średniej w Polsce. Więc te przytoczone zarobki to jakaś ściema. Ja znalazłem takie info o zarobkach. Karta określa średnie wynagrodzenie nauczycieli na różnych stopniach awansu. Jest ono podawane jako odpowiedni procent kwoty bazowej. Kwota ta, zawarta w ustawie budżetowej, w 2014 wynosi 2 717,59 PLN. Średnie zarobki na poszczególnych stopniach awansu zawodowego przedstawiają się następująco: nauczyciel stażysta – 2 717,59 PLN (100% kwoty bazowej), nauczyciel kontraktowy – 3 016,52 PLN (111% kwoty bazowej), nauczyciel mianowany – 3 913,33 PLN (144% kwoty bazowej), nauczyciel dyplomowany – 5 000,37 PLN (184% kwoty bazowej).   Szczurek. Ty chyba znalazłeś to, jakie miały być zarobki nauczycieli w tych latach a nie jakie są:)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    danuta - niezalogowany 2015-03-24 15:02:49

    Tosia To prawda że ciągle im mało przecież mają zagwarantowaną średnią w poszczególnych awansach zawodowych,jeśli nie mają to muszą otrzymać do 31.stycznia dodatek wyrównawczy.Prawdą jest że mają zapewnione co roku dodatkowo świadczenie urlopowe które nie wlicza się do średniego wynagrodzenia.Prawdą jest że mają możliwość rocznych urlopów dla poratowania zdrowia 100% płatnych, 2 miesiące wakacji latem i pracują średnio 20 godzin tygodniowo a nie 40 godzin.Tłumaczą się że pracują w domu, a kto nie pracuje w domu większość ludzi. Nauczyciele często pracują dodatkowo udzielają korepetycji  bo mają dużo czasu.Przerwy średnio 10-15 minutowe co godzinę a nie jak inni w ciągu 8 godzin  1 przerwa 30 minutowa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    tds - niezalogowany 2015-03-24 22:51:21

    Sprywatyzować oświatę i będzie spokój, mechanizmy rynku wszystko załatwią i cześć!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    choinka - niezalogowany 2015-03-25 17:52:33

    pracuje w szkole, na stazu moje pobory wynosiły 1500 zł, jako kontraktowy 1700 zł, po 5-6 latach jako mianowany bedzie ok.2000 tys, wiec nie mieszajmy ludziom w glowach 3 tysiącami, bo do tego to daleka droga...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ubuntu - niezalogowany 2015-03-26 22:24:37

    W dzisiejszych czasach jest nagonka na praktycznie każdą grupę zawodową lecz nie oznacza to iż powinno się zlikwidować te zawody i niech martwią się inni bo tych czy tamtych już nie będzie. Są branże które przynoszą dochód w postaci wymiernej i są takie które są niewymierne-np szkoły nie zarabiają bo nie są firmami i zarabiać nie będą. Lecz np górnik musi wydobyć tyle węgla by starczyło na jego wypłatę oraz np zarządu. Sądze że w dzisieszych czasach powinno się reformować różne branże a nie likwidować. Np zlikwidowano pobór do wojska, a dziś wzywają wszystkich "dziadków" na ćwiczenia rezerwy. Jeśli patrzycie np na przyszłość swoich dzieci to na pewno nie chcecie by były bez wykształcenia, a zamiast likwidować szkoły to może lepiej je zreformować by lepiej służyły społeczeństwu. Np określić iż jeden nauczyciel może mieć etat plus parę godz dyżurów do dyspozycji szkoły/rodziców lub inne formy zapełnienia czasu i będzie razem ustawowe 40 h/tydz. Bunt jednych na drugich spowoduje, iż my ludzie którzy pracują ciężko pozabijamy się wzajemnie bo ktoś ma "złotówkę" więcej niż załóżmy "ja". Zacznijmy wymagać od polityków/urzędników aby sami zaczeli przestrzegać prawo i zgodnie z nim działać dla Naszych potrzeb bo to oni decydują kto ile zarabia w budżetówce oraz kto tam się znajduje. Dziś piszecie o nauczycielach że nieuczciwie zarabiają, uwieżcie mi gdyby ktoś ujawnił pensje dyrektorów, prezesów czy osób decyzyjnych w naszym mieście wtedy Wasze zdenerwowanie sięgnęłoby zenitu. Fakt faktem jest jeszcze taki aby zostać nauczycielem trzeba ukończyć odpowiednie studia. Aby mieć dobre kierownicze/dyrektorskie/prezesowkie stanowisko trzeba mieć plecy i POparcie...   

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do