
Do nietypowego zdarzenia doszło dziś (4.04) przy ulicy Łukasiewicza w Szczecinku. Strażacy zostali zaalarmowani, że jakieś nieznane zwierzę zadomowiło się na parapecie okna budynku celnego. Okazało się, że to szop pracz. – Zwierzę pojmaliśmy, wsadziliśmy do klatki, a strażnicy miejscy odwieźli je do schroniska dla bezdomnych zwierząt – mówi „TEMAT-owi” dyżurny operacyjny Powiatowego Stanowiska Kierowania KP PSP w Szczecinku,
Z pewnością szop odzyska niebawem wolność. Lekarz weterynarii musi go jednak poddać obserwacji. Byłby kłopot, gdyby sympatyczny pracz okazał się chory na wściekliznę. (sw)
UAKTUALNIENIE:
Dzięki uprzejmości pani Danuty Marii Kadeli, szefowej Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, otrzymaliśmy zdjęcia z wielkanocnej akcji ratowania żywota szopa pracza. W jaki sposób zwierzę zawędrowało na parapet okna na drugim piętrze budynku celnego, nie wiadomo? Wiadomo natomiast, że akcja zakończyła się powodzeniem, szop został „uziemiony” i wkrótce potem odzyskał wolność. (sw)
foto: stock.xchng / D. Kadela
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
hahahahahaha