Pogoda teraz: 17°C | umiarkowane opady deszczu
Reklama
Bezpłatne studia dla urzędników. Lubczyk: PO i PiS rozdają pieniądze na prawo i lewo
We wtorkowy (12.04) poranek przed ratuszem odbyła się konferencja prasowa posła Radosława Lubczyka. Tematem były interwencje poselskie - między innymi w sprawie finansowania ze środków publicznych studiów MBA / eMBA pracowników Urzędu Miasta w Szczecinku oraz Starostwa Powiatowego w Szczecinku.
Radosław Lubczyk, na prośbę mieszkańców, podjął interwencję poselską. Poseł zastanawia się, dlaczego Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe z publicznych pieniędzy finansowały studia, które uprawniały do zasiadania w spółkach nadzorczych. Korzystali z nich najwyżsi rangą urzędnicy. Chodzi o studia MBA / eMBA. Skrót pochodzi z ang. Master of Business Administration. Są to studia podyplomowe trwające od roku do dwóch lat, prowadzone zazwyczaj w trybie zaocznym. Na studiach takich wykładane są przedmioty związane między innymi z finansami, prawem i zarządzaniem.
- Widzimy, jaka jest dzisiaj inflacja w Polsce. Widzimy, że rzeczywiście te święta będą bardzo drogimi świętami. Mam jednak dla Państwa dobrą wiadomość: można zgłosić się do Urzędu Miasta i dostać finansowanie na studia podyplomowe. Bo tak zarówno jak pan burmistrz Rak i starosta Krzysztof Lis, takie pieniądze rozdają swoim pracownikom. Ja bym rozumiał, jeśli by to były szkolenia, które podnoszą kwalifikacje na danym stanowisku, ale to były studia podyplomowe MBA, które spowodowały, że te osoby, które te studia skończyły, są w radach nadzorczych. Ja się pytam, kto z państwa dostał podziękowania od tych osób, że państwo zasponsorowali im studia? Bo to przecież są nasze podatki, miasto nie ma własnych pieniędzy, a rozdaje je na prawo i lewo dla swoich pracowników
- mówił Radosław Lubczyk.
- Senator Stanisław Gawłowski wielokrotnie krytykował ministrów, którzy dostali nagrody od Beaty Szydło. Czy Pan skrytykuje swojego kolegę z PO, który rozdaje te same pieniądze dla swoich urzędników?
- pytał poseł.
- Panie Makselon, nie stać pana, żeby pan zapłacił za tą szkołę? Dostał pan finansowanie z Urzędu Miasta i zasiada pan jeszcze w dwóch radach nadzorczych, gdzie pan pobiera wynagrodzenie.
Radosław Lubczyk apeluje, żeby pieniądze za studia zostały zwrócone.
Jak możemy się dowiedzieć, w 2020 i 2021 roku, z takich studiów w Urzędzie Miasta skorzystało bądź korzysta 13 osób. Są to burmistrz miasta, zastępca burmistrza miasta, dyrektor wydziału, zastępca dyrektora wydziału, główny specjalista i inspektor. W 2020 roku dofinansowanie było na kwotę 39 tysięcy złotych, z kolei w 2021 - 45,5 tys. zł (daje nam to ogółem 84,5 tys. złotych). Następni pracownicy są zainteresowani podjęciem takich studiów.
- Myślę, że po podwyżkach dla samorządowców, jest niegodne wyciągać nasze pieniądze na takie studia jak MBA. Można za to zapłacić z własnych pieniędzy.
Radosław Lubczyk napisał także do starosty Krzysztofa Lisa. W Starostwie Powiatowym również zostały dofinansowane studia MBA - dla trzech osób: wicestarosty, sekretarza powiatu i skarbnika. W 2020 roku łączna kwota dofinansowania wyniosła 4 tysiące zł, w 2021 - 12 tysięcy zł, a w 2022 - 10,6 tys. zł. Ogółem to 26,6 tys. złotych.
- Ten sam starosta, jak i burmistrz Mikołajewski zrobili takie studia MBA, czy zdali egzamin do rad nadzorczych, za własne pieniądze. Czyli można. (...) Czy to PO, czy w naszym mieście PiS, rozdają pieniądze na prawo i lewo
- podsumował poseł Lubczyk.
- Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że studia MBA nie podnoszą kwalifikacji - odnosi się do oświadczenia Piotr Rozmus, rzecznik Starostwa Powiatowego w Szczecinku. - Myślę, że jest dokładnie odwrotnie. Natomiast odnosząc się bezpośrednio do zarzutów pana posła należy zaznaczyć, że wicestarosta Robert Fabisiak nie jest członkiem rad nadzorczych w spółkach Powiatu Szczecineckiego, ani żadnego innego analogicznego gremium. Uczestniczy jednak w posiedzeniach Rady Nadzorczej Spółki Szpital w Szczecinku oraz Spółki SM w Bornem Sulinowie w imieniu właściciela jakim jest Powiat Szczecinecki, nie pobierając z tego tytułu żadnego wynagrodzenia.
Ewa Mikłasz, skarbnik Powiatu Szczecineckiego już w 2012 roku zdała egzamin ministerialny Skarbu Państwa uprawniający do zasiadania w radach nadzorczych. W Radzie Nadzorczej Szpitala zasiada od 2019 roku, zaś studia MBA w ochronie zdrowia rozpoczęła w roku bieżącym ponieważ sprawuje nadzór właścicielski nad spółkami z udziałem samorządu terytorialnego.
Natomiast sekretarz Judyta Syczewska jest certyfikowanym audytorem. Sekretarz również podnosi swoje kwalifikacje w ramach studiów MBA, lecz podobnie jak wicestarosta Robert Fabisiak nie zasiada w żadnej z rad nadzorczych spółek Powiatu Szczecineckiego.
Poza tym co ważne, podnoszenie wspomnianych kwalifikacji nie jest finansowane przez Powiat Szczecinecki a dofinansowywane, a to znaczna różnica. Powiat ma w swoim budżecie zarezerwowane środki z przeznaczaniem na dokształcanie pracowników w ramach których ci wysyłani są na różnego rodzaju studia i kursy. Warto podkreślić, że podnoszenie swych kwalifikacji jest ich obowiązkiem - podkreśla Piotr Rozmus.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Dom i ogród 43
- Motoryzacja 39
- Nieruchomości 36
- Usługi i firmy 15
- Moda 13
- Praca 12
- Dla dzieci 7
Reklama
Reklama
Panie pośle, PiS zniósł obowiązek posiadania egzaminu uprawniającego do zasiadania w radach nadzorczych. Był to dość trudny egzamin, jak widać dla pisowskich kadr zbyt trudny. Tym samym rady nadzorcze stały się organem nie od nadzorowania zarządu, lecz od zasiadania i zarabiania.
Na prywatnym folwarku przecież mogą ustalać wysokość poprzeczki. Kto im zabroni? Martwa zaś osoba fizyczna (fikcja prawna) jako żywo - nic nie może?
To się w głowie nie mieści, bandyctwo w biały dzień… zero honoru, po trupach nachapać na 100 lat. Nie wiem co jeszcze w tym mieście musi wyjść na jaw, żeby ludzie przejrzeli na oczy? UM to jeden wielki prywatny folwark.Koniec tematu.
No i niech się uczą. Im więcej nauki, tym lepiej. Chociaż podobno nieprzyzwyczajonym szkodzi
Mnie się nie podoba również to że używają samochodów osobowych służbowych do jazdy w czasie pracy na załatwienie zakupów na rynku i innych sklepach i innych spraw prywatnych.ONI NIE ROZUMIEJĄ JEDNEGO ŻE SZEFEM SIĘ BYWA,A UCZCIWYM CZŁOWIEKIEM SIĘ JEST LUB NIE.
To nam podnoszą podatki a sami sobie ładują w kieszeń. I dlaczego ktoś kto kontroluje spółki zasiada w radach tych spółek. Sam siebie ma kontrolować. A gdzie przyzwoitość
Jakby nie spojrzeć na treści publikowanych pism to: Radosław Lubczyk do każdego z funkcjonariuszy publicznych napisał kursywą: "Szanowny Panie (...)". W odpowiedzi, żaden z nich nie odwzajemnił się elegancją w ramach etykiety. Rzecz całkiem zrozumiała zresztą w totalitarnej zhierarchizowanej nomenklaturze funkcjonariuszy jednostek III RP, i temu zbytnio się nie dziwię. Nadto należy stwierdzić, że kierownicy jednostkami organizacyjnymi odpowiednio STAROSTA i BURMISTRZ występują pod nazwą własną, której nie ma ujętej w żadnym rejestrze publicznym, nawet jako korporacja. Więc w czyim imieniu występują prowadzący korespondencję pomiędzy sobą z posłem, czy w imieniu własnym jako kierownik jednostki czy jako funkcjonariusz publicznie niezrozumiałego standardu i w jakiej pozycji stawia tenże kierownik jednostki kapitał ludzki będący w stosunku pracy ich jednostek? I kto za kogo odpowiada w razie odkrycia konfliktu interesów i na czym opiera się wzorzec rozsądnego człowieka według zasady dobrej wiary?
I bardzo dobrze niech się uczą, prezydent również się cały czas uczy.... Tylko nie za nasze pieniądze podatników. Jak im nie wstyd.
https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/geografia/321501/city_council/1
To może mieszkańcy, albo ich dzieci też się zwrócą o dofinansowanie do studiów... Na wszystko jest tylko nie ma na to co trzeba...
Jak by po tej po dyplomówce, nie było by uprawnienia do zasiadania w radach, to ta szkoła by już dawno nie istniała?, egzamin taki winień być zdawany i organizowany przez Ministerstwo Skarbu Państwa.