
Trochę aktualności powiatowych. Starosta szczecinecki, Krzysztof Lis o strategicznej trasie Borne Sulinowo–Nadarzyce, milionach na bezrobocie - czyli kiedy pieniądze, komu i na co, staraniach o to, żeby “mechanik” był najlepszą szkołą techniczną w regionie.
To inwestycja o ogromnym znaczeniu, zarówno dla lokalnej społeczności, jak i obronności kraju
– tłumaczy starosta wspominając o drodze Borne Sulinowo - Nadarzyce, której remont może otrzymać wsparcie Ministerstwa Obrony Narodowej. A nowy asfalt, jeśli się wszystko powiedzie, może być kładziony już od DK20.
Poruszamy konkrety o funduszach na aktywizację zawodową. Powiat szczecinecki przeznaczy w tym roku na to blisko 14 milionów złotych. Będą pieniądze na otwieranie działalności gospodarczych i znacznie więcej na wspieranie przedsiębiorców.
Krzysztof Lis opowiada także o projekcie Branżowego Centrum Umiejętności, które ma stać się miejscem kształcenia w nowoczesnych zawodach, takich jak transport drogowy czy mechanika.
Staramy się stworzyć warunki, które pozwolą naszym uczniom i pracownikom konkurować na rynku pracy na najwyższym poziomie
– podkreśla starosta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A może warto wprowadzić jakąś ewaluacje np. nie ile osób skorzystało z programu (bo to nic nie mówi oprócz tego, że kasa która miała zostać wydana - wydana została) ale ile osób UTRZYMAŁO SIĘ na rynku po rozliczeniu wsparcia. 12 milionów jest praktycznie przepalonych. Bezrobocia nie ma jest za to kwestia oferty i wyboru. Młodzi w wieku produkcyjnym jeżeli nie pracują (oprócz tych, którzy nie mogą z przyczyn niezależnych typu: choroba, wypadek etc.), to zwyczajnie nie chcą i nie powinni otrzymywać wsparcia od państwa ponieważ takie działania degenerują społeczeństwo. Poza tym sama instytucja PUPu jest do poważnej redefinicji. Lata 90te się skończyły, nie ma potrzeby utrzymywać tyle osób (w tym dyrektor i zastępca). Rozumiem że długi trzeba spłacać i Pan dyrektor z racji poprawnej przynależności do partii jest na usługach KL ale dlaczego kosztem podatników? Każde pieniądze na bezrobocie to pieniądze stracone. PUP nie nadąża za trendami na rynku pracy - wystarczy spojrzeć na stronę www i kadry tam pracujące. Im samym przydałoby się szkolenie. Poziom sformalizowania jest bezsensowny. Nie widzę jednej pozytywnej strony działania PUP (pomijając wątek zatrudnienia swoich). Chcecie pomóc przedsiębiorczości to obniżcie podatki, zróbcie strefy ekonomiczne, poprawcie infrastrukturę miejską, promujcie lokalnych przedsiębiorców i ich wyroby, kształćcie ludzi na poziomie i przede wszystkim: nie przeszkadzajcie.
Pieniądze dla instytucji państwowych na zatrudnianie, na podstawie śmieciowych umów, dodatkowych pracowników. Niby każdy może się starać o takie dofinansowanie, ale wygrywają instytucje, często po kilka osób w jednym miejscu, jest tak zatrudnionych.
Tyle lat rządził z PiSem i się nie udało zmienił front na PO i się dało
Tak to wygląda, jeśli budżety dzieli się na dwa kraje.