
Spiski, intrygi, morderstwa, kryminalne zagadki – tak w skrócie można by podsumować to, co od sześciu lat… dzieje się w Szczecinku. Oczywiście nie naprawdę. Za sprawą twórców cieszącej się bardzo dużą popularnością Gry Miejskiej miasto na jeden dzień przeobraża się w planszę do gry. Znane miejsca stają się przestrzenią, w której dzieją się ciekawe momenty specjalnie wymyślonej fabuły, a mieszkańcy wcielają się w bohaterów, niekoniecznie pozytywnych.
Kolejna okazja, by przekonać się, co nowego przygotowali organizatorzy, nadarzy się już w najbliższą sobotę, 11 lipca. Jak wyjawił nam pomysłodawca i główny organizator wydarzenia, Maciej Grunt, pomysłów, póki co, nie brakuje. Także w tym roku na uczestników zabawy czekają dodatkowe atrakcje.
- To będzie już siódma szczecinecka Gra Miejska – podkreśla Maciej Grunt. – Na początku nikt się nie spodziewał, że będzie tak wiele edycji. Pierwsza gra była organizowana, gdy 13 Czarny Szczep im. Zawiszy Czarnego w Szczecinku obchodził 18 urodziny. Poszukiwaliśmy wówczas czegoś, co przyciągnęłoby do wspólnej zabawy także mieszkańców Szczecinka. Zdarzyło się, że wcześniej uczestniczyłem w podobnej imprezie we Wrocławiu. Pomyślałem, że skoro tam się udaje, to dlaczego nie spróbować tego samego tutaj.
- Przez te wszystkie lata nabraliśmy doświadczenia, poznaliśmy wielu fantastycznych ludzi, ale też zgromadziliśmy mnóstwo niezapomnianych wspomnień – dodaje nasz rozmówca. – Zdarzały się sytuacje zabawne. Często uczestnicy, przebrani w dawne stroje czy mundury, stojąc w centrum miasta bądź w parku, musieli tłumaczyć przechodniom, że to tylko taka zabawa i że nie mają wobec nikogo złych zamiarów. Dodatkowo osoby, które rokrocznie przyłączają się do gry, chcą wiedzieć, jakie są dalsze losy bohaterów fabuły. Mogę wyjawić, że w tym roku to, co się będzie działo z głównymi postaciami, może być dla niektórych spora niespodzianką.
Warto nadmienić, że w wymyślaniu kryminalnej intrygi, opartej na historycznych faktach, Maćkowi Gruntowi pomaga portal „Szczecinek.org”. W tym roku Grę Miejską wspiera również blog literacki „Okiem na Horror”.
- Razem z Maćkiem Gruntem wpadliśmy na pomysł, że fajnie by było, gdyby do naszego miasta zaprosić jakiegoś znanego pisarza kryminałów – wyjawia twórca bloga Sebastian Sokołowski. - Nie było to łatwe, ponieważ w tym gorącym okresie większość autorów ma mocno napięte terminy i umówione spotkania w kraju. Po długich poszukiwaniach okazało się, że Wojtek Chmielarz właśnie wraca z urlopu blisko Szczecinka. Autor poczytnych kryminałów i tegoroczny zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru za powieść „Przejęcie” zgodził się nas odwiedzić wraz z rodziną.
- Ustaliliśmy, że w CK Zamek, gdzie ma się odbyć wręczenie nagród, zorganizujemy spotkanie autorskie – dodaje Sebastian Sokołowski. - Ponieważ Wojciech Chmielarz jest także redaktorem naczelnym serwisu „Niwserwis.pl”, poświęconego m.in.: terroryzmowi, to na spotkaniu będziemy rozmawiać również o współczesnym terroryzmie, służbach specjalnych, przestępczości i bezpieczeństwie międzynarodowym. Mam nadzieję, że uda się namówić naszego gościa do zdradzenia wielu ciekawych informacji związanych właśnie z bezpieczeństwem. Po wszystkim Wojciech Chmielarz wręczy nagrody uczestnikom Gry Miejskiej.
Czasu, by wziąć udział w zabawie, jest coraz mniej. Termin upływa w czwartek, 9 lipca. Jak podkreśla Maciej Grunt, bardzo mile widziane są przebrania z lat 40-tych. Uczestnicy gry w strojach z epoki będą mogli liczyć na dodatkowe punkty, ważne przy wyłonieniu zwycięzców.
Gra Miejska rozpocznie się o godz. 12.00 na placu Wolności. Natomiast spotkanie autorskie z Wojciechem Chmielarzem rozpocznie się o godz. 15.30 w CK Zamek. Szczegóły na stronie „Szczecineckagramiejska.pl”. Organizatorzy już teraz serdecznie wszystkich zapraszają. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie