
20 października przeprowadziliśmy wśród szczecineckiej młodzieży sondę. Temat - bardzo ważny i na czasie. Pytanie brzmiało: Czy w małym mieście- na przykładzie Szczecinka- ludzie są tolerancyjni wobec osób LGBT ?
Mateusz (20 lat)
Jeśli chodzi o Szczecinek to uważam że większość osób tam jest tolerancyjna. Nie przypominam sobie o akcjach, gdzie taka społeczność byłaby dyskryminowana.
Martyna (18 lat)
W moim odczuciu zależy to od pokolenia. Młodsze pokolenie (18- 25r.ż) jest bardziej tolerancyjne i pozytywnie nastawione na takie otoczenie. Zaś pokolenie starsze ( 3o lat i starsi) nie są już tak tolerancyjni
Zuzanna (20 lat)
Myślę że w małym mieście, jak szczecinek są tacy, którzy tolerują i tacy, którzy nie tolerują. Nie wydaje mi się żeby zależało to od wielkości miasta. W większych miastach gdzie organizowane są marsze równości, więcej się o tym mówi. Narastają też większe sprzeczności, kontrowersje, ludzie mają wyrobione zdanie na ten temat.
Agata (19 lat)
Uważam że są mniej tolerancyjni niż w dużych miastach, ponieważ w mniejszych ludzie trzymają się stereotypów i w dodatku boją się innych ludzi. Trzymają się utartych schematów. Fakt zdążają się jednostki jak wszędzie, ale większość ogranicza się do dystansu przed nimi. Lepiej jest o nich słyszeć niż ich widzieć.
Igor (19 lat)
Uważam że nie są. Według mnie są to małe zamknięte społeczności, często w przeważającym stopniu osób starszych, które żyją wedle starych zasad i wpajają je młodszym pokoleniom. To prowadzi do niechęci wobec środowiska LGBTQ+
Nikola (18 lat)
Uważam że wiele osób jest pozytywnie nastawionych do ludzi z tej społeczności
Natalia ( 18 lat)
Według mnie, współcześnie dostęp do Internetu i wymienianie się informacjami jest tak powszechny, że różnice w poglądach między miasteczkiem a dużym miastem się zacierają. Są znikome, więc poziom tolerancji w poszczególnych miejscach nie będzie jakoś szczególnie rozbieżny.
Łukasz ( 20 lat)
Myślę że nie bo społeczeństwo małego miasta jest mniej urozmaicone i trochę zacofane. Mimo wszystko dla ludzi z małych miast ważne jest to aby nikt nie był inny niż oni.
Rafał (19 lat)
Raczej nie, bo ciężko się na nich patrzy. Jak zobaczysz taką osobę budzi się jakaś agresja.
Roksana (16 lat)
Dla mnie nie. Dzieje się tak przez starsze pokolenie dla których są to rzeczy spoza ich strefy komfortu sprzeczne z wartościami według, których ich wychowano.
pytała Laura Grodzińska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szczecinek i tolerancja? Bez jaj. To że nic nie mówią jak widzą na ulicy dwóch chłopaków albo dziewczęta trzymające się ciepło za ręce to nie znaczy że popierają. Spróbujcie mieszkańców szanownych zapytać może czy by chcieli żeby ich córka była lesbijką albo syn gejem. Ciekawe co odpowiedzą. I taka to będzie właśnie tolerancja w małym mieście.
Misiu, a ty byś chciał, żeby twoja córka była debilką? Tolerancja nie polega na bezwarunkowej aprobacie. Łacińskie "tolerantia" oznacza cierpliwość, wytrwałość a nie bezrozumne uleganie mniejszościowej presji. A mieszkańcami Szczecinka gęby proszę sobie nie wycierać. Jak się nie podoba, wypad do Lemingradu.
Tolerancja a to czy ja czegoś chcę czy nie to dwie inne rzeczy. Nich mi nikt bajek nie opowiada że dla ojca hetero syn gej jest powodem do dumy, że jest kimś wyśnionym, wymarzonym o którym przy każdej okazji opowiada się kolegom z pracy. Gdyby mi się taka sytuacja przytrafiła musiałbym nauczyć się go tolerować ale z radości że jest gejem bym raczej nie skakał
Zdziwienie? Jaki rodzic chce mieć świata za dziecko?
No, no. Jak taki jeden wpadł ze swoim chłopakiem do kina to pół miasta potem gadało
A drugie pól miało to w dupie. Jak masz wypisywać brednie, to wracaj do lekcji.
Pół miasta? Pół miasta ma gdzieś dewiantów i ich wypady do kina. Chyba ty czatowałeś jako dewiant - podglądacz ( dla odmiany).
Serio kogokolwiek obchodzi kto z kim sypia? Jak bardzo trzeba nie mieć własnego życia? Niech każdy robi co uważa. Mnie rażą tylko pedofile, zwłaszcza w koloratkach.
Czytając niektóre komentarze wychodzi na to, że patologiczna parka z piątką dzieciaków, żyjąca z 500+ i zasiłków z mopsu, jest super, a właściciel firmy dający pracę kilkudziesięciu osobą, płacący duże podatki i różne składki do budżetu państwa jest Degeneratem niewartym szacunku tylko dlatego, że nie jest heteronormatywny.
Zabłysnąłeś gościu.Jak chrząstka w salcesonie.
Ależ, gdy brakuje argumentów można posłużyć się obelgą lub stwierdzeniem z dudy wziętym.
Obecnie świat próbuje odwrócić rolę kobiety i mężczyzny. Kobiety mają być jak mężczyźni, a mężczyźni jak kobiety. Czy będziemy to nazywać LGBT, gender, czy inaczej, to wyrażenie swojej opinii, która neguje takie postępowanie jest tzw. mową nienawiści. Ale jeśli osoby z tych środowisk idą w marszach i krzyczą "Wypier...ć" to już jest wyrażanie swoich uczuć. Ludzie.... obudźcie się. Kobieta ma być piękną i wrażliwą osobą, której słowo "wypier....ć" nie powinno przejść przez gardło. A mężczyzna powinien brać odpowiedzialność za siebie i osoby ze swojego otoczenia (żonę, dzieci, bliskich i znajomych). Niestety dziś chłopy chowają się przed odpowiedzialnością, a kobiety przez konieczność wyręczania mężczyzn w ich obowiązkach stają się coraz bardziej agresywne, bo niestety ale drogie Panie - statystycznie nie możecie zajmować się męskimi sprawami, tak samo jak mężczyzna do pewnego wieku nowo-narodzonego dziecka nie powinien się nim zajmować, ze względu na brak wrażliwości, w którą naturalnie wyposażona jest kobieta. Sam kiedyś byłem takim uciekinierem przed odpowiedzialnością. Żonę przeprosiłem i przepraszam kiedy mogę. Dzięki Bogu staram się nadrabiać zaległości i jest coraz lepiej. Pozdrawiam
Zwłaszcza Krystyna Pawłowicz jest śliczna i delikatna, a Marta Kaczyńska niezwykle cnotliwa i wierna.
Pięknie.
Ludzie są bardzo tolerancyjni w Szczecinku i proszę mi zakłamywaç prawdy 40 tysięcy ludzi i jeden przypadek chorej wyobraźni autora wpisu. Zobacz co pisze Nitras z Połczyna to jest brak tolerancji i nawoływanie do przestępstwa
MOJA KUZYNKA JEST LESBIJKĄ, NIE POKAZUJE TEGO CAŁEMU ŚWIATU, CHODZI NORMALNIE UBRANA ZE SWOJĄ DZIEWCZYNĄ. PRACUJĄC W ANGLII MIAŁAM PRACODAWCĘ GEJA RÓWNIEŻ NIE POKAZYWAŁ TEGO CAŁEMU ŚWIATU. CHODZIŁ NORMALNIE UBRANY NIE ROBIŁ Z SIEBIE KLAUNA ANI PAJACA. RÓWNIEŻ NA ULICY ZACHOWYWAŁ SIĘ NORMALNIE CHODZIŁ ZE SWOIM CHŁOPAKIEM BEZ ŻUCANIA SIĘ W OCZY SĄ TO TYLKO ICH SPRAWY I NIKOMU NIC DO TEGO. DOPÓKI NIE ROBIĄ SAMI Z SIEBIE DEBILI NA ULICY. MOJA KUZYNKA JEST WSPANIAŁA RÓWNIEŻ MÓJ BYŁY SZEF GEJ JEST BARDZO FAJNYM CZŁOWIEKIEM. WIADOMO ŻE SĄ RÓŻNI LUDZIE BEZ WZGLĘDU NA TO KIM JESTEŚ.
"...Raczej nie...(...)... Jak zobaczysz taką osobę budzi się jakaś agresja..." Dobrze radzę - Młody człowieku: Pogadaj z psychologiem... Dowiesz się ile w swoim krótkim życiu już straciłeś. A Życie, Wielkie Życie - jeszcze przed Tobą. Możesz być komuś potrzebny... z mądrością Życia, której musisz się nauczyć.