
Kompleks budynków wraz z atrakcyjnie położonym terenem zlokalizowanym przy zbiegu ul. Kaszubskiej i Narutowicza (vis a vis siedziby energetyków) po raz czwarty idzie pod młotek. To własność miasta. Ratusz chce m.in. za były skład i punkt skupu złomu kolorowego i zakład wulkanizacyjny 890 tys. zł (sprzedaż zwolniona z podatku VAT – dop. red.). To o 60 tys. zł mniej niż w poprzednim przetargu.
Przyszły właściciel obejmie w swoje władanie ponad 7,1 tys. m2 gruntu. Na nim posadowione są m.in.: budynek biurowo - warsztatowy, budynek socjalny, hala warsztatowa, hala montażowa, magazyn, 13-stanowiskowy garaż i dwie portiernie. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasto wskazało, że można tam zlokalizować zabudowę usługową z magazynami oraz budynki pomocnicze.
Miasto (również po raz czwarty) przymierza się też do sprzedaży atrakcyjnie położonej działki o pow. 388 m2 przy deptaku w sąsiedztwie ul. Drzymały. Lata temu całkiem dobrze prosperował tam duży obiekt handlowy. Teraz po sklepie zostały tylko kawałki murku i fragmenty posadzki gdzie nie gdzie porośniętej chwastami. Są też schody – kiedyś wejście do dyskoteki.
W planie miejscowym „Centrum” zapisano, że w przyszłości może tam zostać zlokalizowany obiekt mieszkaniowy wielorodzinny z dopuszczeniem usług. By stać się właścicielem „deptakowej” działki trzeba będzie położyć na stół, co najmniej 600 tys. zł (w tym podatek VAT 23 proc.). To cena wyjściowa.
Miasto przygotowało również do sprzedaży 7 innych niezabudowanych działek, m.in. przy ul. Miodowej. Cena wyjściowa od 97 tys. zł do 140 tys. zł. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie