
Zawsze są chętni, by wspierać i wyciągać pomocną dłoń do potrzebujących. Od kilku lat angażują się w szereg rozmaitych akcji charytatywnych, odbywających się na terenie Szczecinka. Prowadzą zbiórki krwi, kwestują na rzecz chorych dzieci, pomagają działającym w Szczecinku świetlicom i klubom dziecięcym. Bywa też, że swoje skórzane czarne stroje zamieniają na przebrania świętych Mikołajów. Szczecineccy motocykliści z Ole Karter właśnie przygotowują się do otwarcia nowego wiosenno-letniego sezonu. Jak zapowiadają, na pewno będzie się działo! Już teraz zapraszają wszystkich na wielki piknik, podczas którego po raz czwarty będzie się można przyłączyć do wielkiej zbiórki krwi, ratującej wielu osobom życie.
- „Motoserce” to nasza koronna, najważniejsza akcja – mówi „Tematowi” Marek „Nemo” Zieliński, przedstawiciel Ole Karter Klub w naszym regionie. – Przedsięwzięcie co roku organizuje Kongres Polskich Klubów Motocyklowych. W Szczecinku „Motoserce” odbędzie się już po raz czwarty. Co bardzo nas cieszy, akcją zainteresowana jest ogromna grupa mieszkańców. Ma ona również poparcie wielu instytucji: Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego czy SAPiK-u. My ją inicjujemy, ale bierze w niej udział mnóstwo ludzi, także motocyklistów ze Szczecinka. Cieszy nas, że to właśnie my od jakiegoś czasu jesteśmy tą iskrą, która w ludziach rozpala płomień i chęć niesienia pomocy innym.
Jak wyjawił nasz rozmówca, choć do finału akcji „Motoserce” pozostało jeszcze sporo czasu, przygotowania już ruszyły pełną parą. W tym roku szczecineccy motocykliści postawili na wsparcie „małych pomocników”. Podopieczni świetlicy środowiskowej „Tratwa”, Magdalenka i Koniczynka zakończyli właśnie pracę nad projektem specjalnego plakatu, który ma informować i zachęcać do przyłączenia się do tegorocznej akcji „Motoserce”. – Wszystkie prace są wyjątkowe – podkreśla nasz rozmówca. - Dzieci mają bardzo wyjątkowy sposób patrzenia na świat. Całkiem inny niż dorośli.
- Już jesteśmy w trakcie intensywnych przygotowań – wyjawia dalej Marek „Nemo” Zieliński. – Finał akcji „Motoserce” zaplanowaliśmy na 6 czerwca. Podobnie jak w ubiegłym roku, spotkamy się na Świątkach. Mamy już zamówiony mobilny punkt poboru krwi ze Szczecina, gotowe miejsce na scenę. Teraz jeszcze musimy dopiąć wszystko na ostatni guzik, wypełnić występami, prezentacjami, żeby wszystko było maksymalnie wypełnione w czasie i żeby całe rodziny, które przyjadą się z nami bawić, nie narzekały na nudę. Świątki sprawdzają się na taki piknik. To miejsce oddalone od centrum, kameralne, bardzo klimatyczne. Gdyby jeszcze tylko dopisała nam pogoda…
Oprócz akcji „Motoserce”, jaki będzie ten sezon? Nasz rozmówca zapewnia, że bardzo pracowity, przynajmniej jeśli chodzi o pomoc potrzebującym. Szczecineccy motocykliści niedawno nawiązali współpracę z klubem zrzeszającym rodziców dzieci autystycznych. Jak zapowiada Marek „Nemo” Zieliński”, przed klubem sporo wyzwań. Jednym z pierwszych ma być pomoc przy organizacji Dnia Świadomości Autyzmu „Świecimy na niebiesko”, który w Szczecinku, tak samo jak w innych miastach, będzie obchodzony 2 kwietnia.
Mówi Marek Zieliński: - Tak się jakoś złożyło, bez konkretnego planu, że zaczęliśmy pomagać dzieciom. W tamtym roku np. pomogliśmy zorganizować kwestę dla chorej Narii. Zawiązaliśmy współpracę z klubem JiM. To dość specyficzne środowisko, dzieci i rodzice zamknięci straszliwą chorobą, jaką jest autyzm. Chcemy im pokazać, że życie to nie tylko rehabilitacja, szkoła, dom. Za nami dopiero pierwsze spotkania, ale mam nadzieję, że to wszystko będzie się dalej rozwijać.
- Każda nasza akcja odbierana jest przez ludzi, ale też przez członków naszego stowarzyszenia z ogromnym entuzjazmem – dodaje nasz rozmówca. - Angażujemy swój czas, sprzęt, bez żadnych profitów. Jeśli tylko będziemy potrzebni, to nadal będziemy w tego typu przedsięwzięciach chętnie uczestniczyć. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie