
Od 1 marca funkcję dyrektora do spraw medycznych w szczecineckim szpitalu ponownie objął Krzysztof Małkowski. Zastąpił on na tym stanowisku Marka Ogrodzińskiego, który został ze szpitala zwolniony. Sprawa zwolnienia doktora Ogrodzińskiego, który jest radnym klubu KO, znalazła swój finał w sądzie. Sąd Rejonowy w Szczecinku nakazał przywrócenie Marka Ogrodzińskiego do pracy.
Prezes szpitala Anna Złotowska od początku nie chce sprawy komentować. Nieoficjalnie było jednak wiadomo, że były dyrektor nie zgadzał się z decyzjami obecnej prezes szpitala. Mówiło się również o tym, by doktor Ogrodziński z ramienia PO mógł pełnić funkcję w zarządzie, ale wówczas musiałby zrezygnować z mandatu radnego.
W związku z orzeczeniem sądu szpital wydał oświadczenie.
W odniesieniu do informacji dotyczących dzisiejszego orzeczenia Sądu w sprawie Pana dr. Marka Ogrodzińskiego, Zarząd Szpitala informuje, że orzeczenie Sądu jest nieprawomocne. Szpital w Szczecinku wystąpi o uzasadnienie wyroku, a po jego otrzymaniu zamierza złożyć apelację
- czytamy we wspomnianym piśmie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak jestes w PO to sady nic ci nie zrobia itd
To są sądy Numana, potwierdzają się jego słowa jak jesteś z PO to ci nić nie zrobią. Cały czas twierdzę póki z sądami nie zrobią porządku takie wyroki będziemy mieli, kolesie własnej adoracji.
Jeżeli w szpitalu jest prawnik, to powinien doradzać pani prezes w takich sytuacjach. Oczywiście zanim wręczy komuś zwolnienie, czy broni się to w sądzie. Jeżeli wręczenie zwolnienia łamie przepisy prawa, to albo prawnik nie dopatrzył szczegółów, albo prezes go nie słuchała.
Super, cieszę się bardzo. Najważniejsza jest prawda .
Pani prezes wraz ze starosta powinni odszkodowanie z własnej kieszeni zapłacić
Bez względu na to kogo dotyczy prawo musi być przestrzegane jednakowo. Z tego widać że sądy działają właściwie. To jest sygnał dla tych którzy myślą że mogą robić co chcą bo mają chwilowo władzę.
Chyle głowę przed obrońcami Pana Ogrodzińskiego i chwalących orzeczenie sądu. Prawdopodobne jest, że któraś z tych osób w swoim życiu stanie prze sądem, a orzeczenie może być niepomyślne, czy wtedy Pan Ogrodziński ujmie się za Wami?