
Prace przy budowie węzła drogowego Szczecinek Północ trwają już od marca. Inwestycja, będąca częścią budowy drogi ekspresowej S11 Szczecinek – Bobolice, z pewnością uświadamia całą skalę przedsięwzięcia.
Będzie to dwupoziomowe skrzyżowanie, które umożliwi bezkolizyjny przejazd drogi ekspresowej S11 z drogą wojewódzką nr 163. W ramach inwestycji wybudowane zostaną również drogi dojazdowe do węzła oraz chodniki i ścieżki rowerowe.
Zanim przebudowane zostanie do końca rondo, łączące dwa odcinki S11, w kierunku Koszalina poruszać się trzeba bypassami, z których ten wyłącznie do i z kierunku miasta prowadzi przez Bugno i ul. Poprzeczną. Jeśli ktoś nie chce korzystać z obwodnicy. Uciążliwości zakończą się w roku 2026.
Nie można mieć wątpliwości, że ta budowa już przyniosła nam zyski. Jakie? Na przykład sprzedaż dwóch działek inwestycyjnych w Specjalnej Strefie Ekonomicznej. W maju zostały zakupione przez TERG S.A. (właściciel Media Expert), który zapłacił za nie 5 mln 341 tys. zł oraz 3 mln 737 tys zł, oraz Acteeum Central Europe, działająca na rynku nieruchomości komercyjnych, mieszkaniowych i mix-use (3 mln 30 tys zł). Można więc odetchnąć z ulgą, że pieniądze miejskie przeznaczone na uzbrojenie tych terenów (ok 12 mln zł jakieś 10 lat temu) nie okazały się zakopane bez celu w ziemi. Wtedy o S11 było niewiele słychać.
Ci, którzy podróżują w kierunku Koszalina, widzą rozmach tego, co się dzieje na budowie. A jeśli ktoś zada pytanie, czy droga w tej wersji jest potrzebna (powie na przykład, jak w przypadku CPK o megalomanii), powinien skorzystać z gotowego odcinka S11, który rozpoczyna się już od Bobolic w kierunku Koszalina, by skomunikować się potem z S6.
Budowa "eski" realizowana przez Intercor ma zakończyć się w 2026 roku. Inwestycja pochłonie aż 1,107 mld zł.
Na liczącej 24,4 km trasie zaplanowano węzły drogowe Wierzchowo i Szczecinek Północ. Ten ostatni powstanie w miejscu dzisiejszego ronda przy zjeździe z obwodnicy S11 oraz strefy ekonomicznej. W znacznej części, droga ekspresowa będzie przebiegać nową, choć mocno zbliżoną do obecnej KR11 trasą. Największe zmiany planowane są pomiędzy Bobolicami, a leśnym kompleksem. Dalej, w miejscu prostego odcinka pomiędzy lasem a skrzyżowaniem z drogą lokalną do Grąbczyna, ekspresówka ma przebiegać niemalże identycznie jak obecnie.
Aby ominąć Wierzchowo, nowa trasa zostanie poprowadzona wschodnim skrajem wsi tuż przy brzegu jez. Wierzchowo. Na południe od tej miejscowości planowana jest budowa węzła Wierzchowo oraz MOP II kl. (miejsce obsługi podróżnych) wyposażony m.in. w stację paliw, parkingi i obiekty gastronomiczno-handlowe.
Dalej, aż do skrzyżowania z drogą do Sporego, pojedziemy trasą zbliżoną do dzisiejszej. Największe zmiany nastąpią na ostatnim odcinku. Droga ma przebiegać w linii prostej, więc znikną liczne na tym odcinku niebezpieczne zakręty.
Cała trasa będzie miała takie same parametry, jak obecna dwupasmowa obwodnica Szczecinka. Będą wiadukty nad lokalnymi drogami. Łącznie przewiduje się wykonanie 26 obiektów mostowych.
24-kilometrowy odcinek "eski" jest ostatnim, który wybudowany zostanie w województwie zachodniopomorskim.
Inwestycja będzie prowadzona w formule „optymalizuj i buduj”, a jej zakończenie planowane jest w 2026 roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po co kolejna drogo skoro, zgodnie z założenia tzw. zielonego ładu, miast 15 minutowych i zrównoważonego rozwoju, w 2035 roku będzie zakończona produkcja aut spalinowych, a na elektryki mało kogo będzie stać.
Wydali 12 mln zł, 10 lat temu, po to aby dzisiaj sprzedać działki za 10 mln zł ? Grube biznesy robią.