
Od odśpiewania przez szkolny chór dzisiaj rozpoczęły się uroczystości związane z 65-leciem istnienia szkoły. „Gaudium in litteris est (Nauka daje zadowolenie), Szczerze maksymę tę głośmy, Wszyscy uczniowie, profesorowie, Patronce szkoły hołd wznosimy” - brzmi pierwsza zwrotka. W szkolnej auli na drugim piętrze zgromadziło się stosunkowo niewielu absolwentów, za to sporo oficjeli i ważnych gości. Obecny był m.in. były długoletni dyrektor szkoły Leopold Czekałowski a także Wiesław Janczurewicz i Danisława Roman.
Starosta w swoim wystąpieniu zauważył, że praktycznie w Szczecinku nie ma ani jednej instytucji, w której, jak to określił, nie byłoby zarządzających - absolwentów tutejszego liceum. Jeszcze nigdy w swojej historii szkolny budynek nie prezentował się tak znakomicie jak teraz. Wiekowy gmach został gruntowanie odnowiony, a od strony ul. Ordona w miejscu XIX wiecznej niewielkiej sali gimnastycznej dobudowano nowoczesną halę sportową.
- W ostatnich trzech latach samorząd powiatowy zainwestował tutaj ok. 10 mln zł. To jest dobra inwestycja. Osoby, które wybiorą tę szkołę, przez lata będą miały bardzo dobre warunki do zdobywania wiedzy – przyznał w swoim wystąpieniu starosta Krzysztof Lis. .
- Dzięki wam dużo się się stało i dlatego dzisiaj ILO wygląda tak wspaniale – dziękował staroście i jego zastępcy dyrektor I LO Jerzy Kania.
Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas w swoim przemówieniu podkreślił wysoką rangę, jaką w lokalnym środowisku ma szkoła. - Jest to miejsce wyjątkowe. Tak mi się wydaje. Nigdzie nie spotkałem takiego miejsca jak Szczecinek, gdzie mieszkańcy tak bardzo się identyfikują ze swoim miastem – mówił burmistrz. - A w tym mieście ludzie identyfikują się ze swoim liceum - Liceum Księżnej Elżbiety. Do dzisiaj nie bardzo wiem, dlaczego to liceum nazywa się Elżbiety. Znaczy wiem, ale trochę żałuję, że nie utrzymano historycznej nazwy im. Księżnej Jadwigi Brunszwickiej. Ale takie to były czasy. Jest to niewątpliwie miejsce historyczne. Historia patrzy na nas niemal z każdego jej kąta.
65-lecie szkoły stało się okazją do wymiany szkolnego sztandaru. Poprzedni ufundowany został w 1965 roku. Nowy, jak przyznał dyrektor Kania, przywieziono niemal w ostatniej chwili, tuż przed rozpoczęciem uroczystości.
W uznaniu wybitnych osiągnięć wychowawczych przyznano tytuł „Profesor przyjaciel młodzieży” następującym nieżyjącym już nauczycielom: Marii Geniusz, Danieli Gogol-Dacewicz, Bożenie Jankowskiej, Marii i Marianowi Krokerom, Kazimierzowi Lenckowskiemu, Zofii Skinder, Annie Suchowiejko, Romanowi Rohatyńskiemu, Franciszkowi Uczułce. Tytuły „Profesor przyjaciel młodzieży” i statuetki również przyznano Zofii Kładko, Irenie Uczułko i Wiesławowi Janczurewiczowi, Januszowi Leśnemu, Lidii Ziębie i Krotkiewicz.
Jutro ok. godz. 12.00 zostanie ogłoszony wynik plebiscytu przeprowadzonego pośród uczniów i gości ILO na „Nauczyciela 65-lecia”. Nominację otrzymały następujące osoby: Ryszard Bruderek, Leopold Czekałowski oraz nieżyjący już Izydor Fabiszak i Jan Sikora. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ja myśle Ze ..P. Izydor Fabiszak zostanie wybrany nauczycielem 65 lecia i nie chca dublować wyroznień... tak sadze.-))
przyjaciel mlodziezy???? Kto jak kto, ale on by na pewno Przyjacielem- przez wielkie P
strasznie miło się wspomina tę szkołę :))) i jakoś tak jak patrzę na "Szczura" gęba mi się śmieje, chociaż na polskim bywało różnie...