
Rok akademicki rozpoczęty. Dziś (16.10) w auli I Liceum Ogólnokształcącego im. Księżnej Elżbiety odbyła się inauguracja roku w Społecznej Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości w Łodzi.
Dzisiejsze spotkanie miało charakter wysoce doniosły i to nie tylko ze względu na jego charakter, ale i osoby, które zaszczyciły je swoją obecnością. W auli pojawili się: rektor uczelni dr hab. Roman Patora, Stanisław Gawłowski – sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, Wiesław Suchowiejko – poseł RP, Krzysztof Lis – starosta szczecinecki oraz Jerzy Hardie – Douglas – burmistrz Szczecinka.
Krótkie spotkanie rozpoczęło się od krótkiej wypowiedzi rektora uczelni. - Liczę, że dalszy rozwój szczecineckiego oddziału będzie możliwy, ponieważ planujemy uruchomienie nowych kierunków. Na podkreślenie zasługuje bardzo udana współpraca z władzami miasta i powiatu, za którą bardzo dziękuję – dodał rektor.
Zaraz po nim glos zabrał poseł Wiesław Suchowiejko, którego krótka wypowiedź zakończona została życzeniami dla studentów: - Ja chciałbym z tego miejsca życzyć wszystkim studentom udanych karier. Mam nadzieję, że osiągniecie sukces, gdziekolwiek będziecie. Poza podkreśleniem udanej współpracy, życzeń studentom nie szczędził także starosta, który zabrał głos zaraz po pośle: - Niech ta wiedza będzie dobrym początkiem waszej drogi i przyszłej kariery.
Na nieco dłuższą wypowiedź pozwolił sobie burmistrz Szczecinka, Jerzy Hardie – Douglas: - Ja od zawsze podkreślałem, że jestem łodzianinem. Jest mi niezmiernie miło, że uczelnia z tego właśnie miasta funkcjonuje w Szczecinku. Chciałbym wszystkim życzyć powodzenia, a miastu dalszej – równie udanej współpracy z uczelnią.
Głównym punktem dzisiejszego spotkania był wykład, który wygłosił Stanisław Gawłowski. W kilkanaście minut streścił zasady i formy wydatkowania funduszy europejskich. Obecni mogli wysłuchać wykładu o realizacji programów Narodowej Strategii Spójności oraz o wdrażaniu funduszy unijnych w Polsce, a także w samym Szczecinku.
Podczas dzisiejszego spotkania wręczono także nagrodę dla studentki, która w ubiegłym semestrze uzyskała najwyższą średnią. Prymusem okazała się Paulina Oskroba, która poza gratulacjami otrzymała także drobny prezent z rąk starosty Lisa.
Spotkanie uświetnił występ Mai Wysoczańskiej, uzdolnionej szczecineckiej wokalistki, która dla obecnych na dzisiejszej inauguracji zaśpiewała „Krakowski spleen” – Maanamu oraz „Simply The Best” – Tiny Turner.
Jak podkreślali obecni na sali studenci, na tym koniec rzeczy przyjemnych. Od przyszłego tygodnia szczecineckich czeka wytężona praca. (mt)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jaki Ty reprezentujesz poziom, że uzurpujesz sobie prawo do takiej publicznej krytyki. Czyżbyś miała na swoim "koncie" dyplom UJ?
Owa uczelnia daje szansę na zdobycie wykształcenia wyższego, cała siedziba znajduję się w Łodzi a u nas jest jej oddział, skoro jest szansa by kształcić się w Szczecinku to czemu nie?, można zaoszczedzić sporo pieniędzy i czasu na wyjeżdzanie i studiowanie w innych miastach na wszelkich uczelniach. A papier to papier - najważniejsze by mieć "wyższe" o niebo lepiej niż posiadać zwykłe średnie.
Nie ma co ukrywać że po takich studiach można być mocno zawiedzionym po ukończeniu.Młodzieży sprzedaje się złudzenia.Trzeba przyznać że PO posiada takie zestawy dla całego społeczeństwa.Ciekawe kiedy nastąpi otrzeźwienie narodu?
tak slyszalem, i ja znam
Wyższa szkoła produkcji bezrobotnych - gratulujemy wyboru. Dzisiaj każdy chce być magistrem a mało kto chce pracować. a tylko porządny fach w ręku zapewni godziwa pracę. Pozdrawiam wszystkich studentów - ciekawe co powiedzą za 3 lata - hehehe
a coś ci nie pasuje?
Cieszą sie że co?Że otworzyli kolejny oddział?Oddział czego?Chyba jak usprawnić sobie drogę do PUP.Kierunek jest ale jaki?Kolejne zarządzanie,drugie w Sz-ku z czego jedne woła o pomste do nieba.Pedagogika,turystyka,geodezja...Dlaczego nikt sie nie zainteresuje by otworzyć wydział który naprwdę przyciągnie studentów a nie bedzie tylko jednym z wielu?Czy nie mozna by przeprowadzic ankiety i to nie tylko wśród ludzi szkoły sredniej ale też wśród tych którzy szkołę skonczyli parę lat temu i z wielu względów nie mogli sobie pozwolić na studia w innym mieście,odnośnie tego jakie studia chętnie by widzieli w Sz-ku?Ja jedynie sama od siebie dodam że fajnie by było gdyby otworzono fizjoterapie lub ratownictwo medyczne,studiowałam jakis czas temu ten kierunek,niestety nie skończyłam-ale gdyby była szanasa że w Sz-ku go otworzą to jestem pierwsza na liście chętnych.KTOS MA JESZCZE JAKIS POMYSŁ?
Wystarczy, że jest niepubliczna. Koniec w tym temacie.
sama uczelnia niczego sobie..... uczelnia macierzysta w Łodzi jest ok...a dziś ukończenie jakiejkolwiek uczelni nie gwarantuje znalezienia pracy...a uczyć się warto... jednakże mam zastrzeżenia co do władz na wydziale w Szczecinku...zero organizacji i brak jakichkolwiek wiadomości na jakikolwiek temat dotyczacy uczelni.... tylko nabijaja sobie kieszenie..żenada..... i to jedyny powód aby omijaę ten oddział....
Ciepła posadka dla Pana kierownika zagwarantowana. Jako prokurent czy pełnomocnik uczelni, które Pan dyr reprezentuje ma pewnie kasę, no i jest kierownikiem obiektów zarazem. Wiadomo więc dlaczego skutecznie nie reklamuje Szkoły kupieckiej, która podupada. O kupieckiej nic się nie mówi w mediach - chyba , że w negatywnym świetle. Inne wyższe szkoły nie mające siedziby w dawnym medyku, mają przerąbane. Tylko PWSZ dla Szczecinka uratuje sprawę! Czy wiecie dlaczego nie ma PWSZ w Szczecinku? Bo byłą by bardziej prężna i bardziej niezależna od tych panów na stołeczkach. Czyli wiadomo już dlaczego poziom akademicki w Szczecinku jest jaki jest, a w zasadzie w ogóle go nie ma.
Słyszałeś może, żeby ktoś nie skończył takiej szkoły np. z braku wiedzy lub z powodu niskiej inteligencji?
wybacz, akurat ta uczelnia jest pierwszej trojce uczelni niepublicznych jak się niemyle...
Rząd sobie strzelił w piętę likwidując pobór do wojska.Często te miejscowe Harwardy były ucieczką przed wojskiem.
Śmiechu warte. Produkcja bezrobotnych. Wszelkiego rodzaju kierunki które są niczym jak KIERUNEK - URZĄD PRACY MARSZ! Do wszystkich którzy chcą tam iść: szkoda kasy. Nawet sam papierek na koniec mało warty chociażby ze względu na uczelnie macierzystą.
i co z tego, ja ukończyłem tą uczelnie, u nas w rodzinnym mieście i tak pracy nie ma, a na budowę już nie chcą brać!
Fajne te prywatne "wyższe uczelnie". PS. A Gaudeamus w ogóle był?