
W Szczecinku powstał, a w zasadzie został reaktywowany po latach przerwy, Międzyzakładowy Niezależny Związek Zawodowy Pracowników. O nowym-starym związku na sobotniej (20.01) konferencji prasowej więcej opowiedział jego przewodniczący, Sebastian Lewczuk.
- W naszym mieście i powiecie taki związek wznowił swoją działalność. Ten związek istnieje w Szczecinku od 2001 roku, był pod kierownictwem ikony szczecineckich prac związkowych, pani Krystyny Rzepkowskiej - mówił przewodniczący.
Jak można było się dowiedzieć podczas konferencji, do związku wstąpiło sporo osób "pracujących i młodych". Łącznie jest ich blisko 30 w samym Szczecinku.
- Jesteśmy związkiem zawodowym zarejestrowanym w KRS w sądzie koszalińskim, w ubiegłym roku przeprowadziliśmy wybory, w których wyłoniliśmy nowy zarząd, zarejestrowaliśmy członków, jak i zmiany statutowe w sądzie.
Międzyzakładowy Niezależny Związek Zawodowy Pracowników nie posiada na dziś swojego lokalu, jednak taki stan rzeczy powinien się zmienić już w tym roku. Obecnie lokalem związku jest prywatne mieszkanie, w którym to odbywają się spotkania.
- Jesteśmy trochę innym związkiem zawodowym niż związek, który działa w Szczecinku, czyli OPZZ (Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych - przyp.) albo Solidarność.
Jak informuje S. Lewczuk, w tym roku związek chce nawiązać współpracę z Forum (krajowy związek zawodowy) i wystąpić z wsparciem inicjatywy wspierającej samodzielność Państwowej Inspekcji Pracy. Chodzi o to, żeby w sytuacji, gdy kontrolerzy wykażą, że dana umowa “śmieciowa” lub ilość tych umów potwierdza fakt, że pracownik pracuje jednak na umowę o pracę, nie trafiało to do sądu pracy, a kontrolerzy mogli podejmować decyzję samodzielnie.
Druga inicjatywa dotyczy wypadków przy pracy. - Chcemy chronić pracownika tak, aby nie musiał niczego podpisywać będąc na zwolnieniu lekarskim czy leżąc w szpitalu. Takie zdarzenia mają miejsce i moim zdaniem jest to niesłuszna droga - mówił Sebastian Lewczuk. - Pracownik powinien przede wszystkim zapoznać się z opinią pracodawcy dotyczącą wypadku, protokołem BHP i dopiero podjąć decyzję, czy go podpisać czy nie.
Interesanci w nowym lokalu mają być przyjmowani dwa razy w tygodniu. Tam będzie też zapraszana Państwowa Inspekcja Pracy, by mogła ich wspomagać. Na takie spotkania będą mogły przychodzić osoby, które nie są zależne od związku i nie są jego członkami.
- Wiele osób wiąże mnie ze szczecinecką lewicą i z SLD. Chciałbym powiedzieć, że jesteśmy ponadpartyjni. Każdy z nas ma zupełnie inne poglądy polityczne i proszę nie wiązać tego tylko z moją osobą, ale z całą grupą. Wiadomo, że OPZZ związany jest z SLD, Solidarność z PiS-em, więc my chcemy być ponad tym wszystkim i nasza działalność będzie się opierała tylko o Szczecinek i powiat - deklarował Sebastian Lewczuk. - Chcemy dotrzeć też do ludzi w Barwicach, Grzmiącej, Bornem Sulinowie i innych miejscowościach.
Obecnie ze związkiem skontaktować można się poprzez pocztę mailową ([email protected]).
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
SLD powraca w wielkim stylu! Warto nadmienić, że Pan Lewczuk jest typowany jako kandydat na burmistrza.
Lewczuk na burmistrza?ludzie czy wy sobie kpiny robicie???
Propozycja nr 1 jest idiotyczna: nikt nie da kontrolerowi PIPu prawa do wiążącego rozstrzygania czy określona umowa to umowa o pracę czy umowa cywilnoprawna, bo od tego są właśnie sądy pracy!!!! Nawet urząd skarbowy jeśli ma wątpliwości co do charakteru umowy nie ma takich uprawnień. Jakie to niby koszty ponosi Inspekcja Pracy czy pracownik idąc do sądu ? a słyszał ktoś o zabezpieczeniu powództwa w tym waszym związku?
Związek zawodowy? Kandydat na burmistrza? Żenada!
Żenada to mało