
Ta informacja zaskoczyła chyba wszystkich, którzy z ulgą odetchnęli po trwającym przez kilka miesięcy zamieszaniu w Terenowym Oddziale Krwiodawstwa w Szczecinku. Niestety, jak się dowiadujemy, szczecinecki punkt krwiodawstwa znowu jest zamknięty! Jak długo dawcy krwi ze Szczecinka i najbliższych okolic będą musieli liczyć się z kolejnymi utrudnieniami? Na razie nie wiadomo. Punkt został zamknięty "z przyczyn technicznych" do odwołania.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa informuje, że pobieranie krwi w Terenowym Oddziale Krwiodawstwa w Szczecinku zostaje zawieszone do odwołania.
Honorowych Dawców Krwi zapraszamy do najbliższych Terenowych Oddziałów Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie
- czytamy na stronie RCKiK.
Przypomnijmy. Zamknięcie Terenowego Oddziału Krwiodawstwa w Szczecinku zbiegło się w czasie z publikacją, która ukazała się w jednej z lokalnych gazet, współfinansowanej przez szczecinecki ratusz. Chodziło o pewnego mężczyznę, który uskarżał się, że w szczecineckim punkcie krwiodawstwa nie otrzymał drugiej kawy. Mężczyzna poskarżył się również na zachowanie koordynatora punktu, Sławomira Grendy. Po tym jak funkcję prezesa szpitala przestał pełnić Radosław Niemiec, na światło dzienne zaczęły wychodzić nowe fakty, które rzekomo miałyby mieć wpływ na zawieszenie działalności oddziału. Chodzi m.in. o zaległości szpitala w płatnościach za krew.
Potem przez długi czas powiat podjął intensywne działania, aby przywrócić działalność punktu. W międzyczasie trwały poszukiwania lekarza, który szczecineckie krwiodawstwo wziąłby pod swoje skrzydła. Chęć kierowania placówką ostatecznie wyraziła dr Dorota Szpernalowska. Punkt znów ruszył we wrześniu ubiegłego roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na czym polegały problemy techniczne punktu krwiodawstwa, dokładniej poproszę skoro dziennikarz już postanowił pisać na ten temat.
BRAK SŁÓW
Dzięki za informację. ZAPRZESTAJĘ ROBIĆ KOMUKOLWIEK ŁASKĘ I NIE SZUKAM GDZIE MAM ODDAĆ BEZINTERESOWNIE KREW. TAK DZIĘKUJĘ NASZEMU SUPERPAŃSTWU.
W Szczecineckim punkcie krwiodawstwa gdy idziesz zasięgnąć informacji do recepcji jeszcze przed dotarciem do niej usłyszysz "Co pan chciał- do kolejki , i czekać jak wszyscy". Krwiodawcy-według słów tych co byli przede mną- muszą czekać ponad godzinę na stojąco w korytarzu przed poczekalnią. Jeśli weźmiesz sobie krzesło z poczekalni - jesteś pieniaczem. Najpierw "opieprz" od pani która kazała czekać a po chwili wizyta pani doktor -kierowniczki Stacji Krwiodawstwa.I dowiesz się , że krzeseł samowolnie nie można brać, można na nie sobie popatrzeć przez szybę. Później pani doktor - trzeba przyznać w sposób spokojny,kulturalny i uprzejmy powie Ci ,że w korytarzu mogą przebywać jedynie 2 osoby( ze względu na epidemię) więc łamiesz prawo stojąc tu, że w Polsce krwi nie brakuje. Przepraszam za natręctwo, więcej nie będę. I na koniec apel do innych krwiodawców , w związku z przeciążeniem personelu służby zdrowia w Szczecineckim Punkcie Krwiodawstwa - nie kręcić się , nie nachodzić i nie naprzykrzać się - Panie z obsługi mają pełne ręce roboty - i bez Waszej tu obecności.