
Jak jak zabezpieczyć się na lodzie? W jaki sposób zareagować, gdy lód się załamie? Jak udzielić pomocy osobie, która nagle znalazła się pod lodem? Na te i inne pytania odpowiadała dziś (9.02) szczecinecka straż pożarna, organizując, podobnie jak w roku ubiegłym, pokaz ratownictwa lodowego. Pokazowi, który rozpoczął się tuż po godzinie 11.00, z ogromną uwagą przyglądały się dzieci uczestniczące w półkoloniach przygotowywanych przez Szkołę Podstawową nr 1 im. A. Mickiewicza, młodzież ponadgimnazjalna, Maltańczycy oraz przechodnie.
Strażacy zaprezentowali kilka potencjalnych sytuacji i wypadków, które mogą się przytrafić amatorom naturalnych lodowisk. Co więcej, nieustannie podkreślali, że jeśli już do wypadku dojdzie, najważniejsze zawsze jest jak najszybsze powiadomienie odpowiednich jednostek o zaistniałym zdarzeniu. Jak się okazało, o tym obserwujące pokaz dzieci doskonale wiedziały. Krótki test strażaków potwierdził, że najmłodsi mieszkańcy Szczecinka, zobaczywszy, że na lodzie dzieje się coś niepokojącego, wiedzą gdzie zadzwonić i jak wezwać pomoc. Wiedzą także, że zabawa i przebywanie na lodzie nigdy nie idą w parze z bezpieczeństwem.
O to, w jaki sposób czuje się ktoś, kto znalazł się pod wodą, zapytaliśmy strażaka, któremu tego dnia przypadła rola potencjalnej ofiary wypadku: - W taką pogodę jak dziś można wytrzymać maksymalnie dwie minuty w wodzie – przekonywał Mieczysław Zabawa, pracownik PSP w Szczecinku z 15-letnim stażem pracy. - Już po minucie następuje wyziębienie organizmu i człowiek opada z sił. Ogólnie znalezienia się w takiej sytuacji nikomu bym nie życzył. To jest zawsze zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Przestrzegam wszystkich, żeby nie wchodzili na lód i nie kombinowali, jakby tu wejść. To przestroga również dla wędkarzy. Jeśli już ktoś musi, powinien mieć ze sobą jakąś linkę, zabezpieczenie; zwykłe kolce, które pokazywaliśmy i które naprawdę są tanie i łatwo dostępne w każdym sklepie wędkarskim. I najważniejsze, nie należy nigdy przebywać na lodzie samemu. Zawsze lepiej być z kimś, kto może uratować nam życie.
(sz)
foto: Alik Buczacki / Michał Zakrzewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie