Reklama

Pożary traw w Szczecinku i okolicach. „Ogień zabija wszystko, co żyje”

27/04/2020 12:32

Susza daje się we znaki nie tylko rolnikom. Deszczu wypatrują też niecierpliwie strażacy, którzy nieustannie walczą z pożarami traw i nieużytków. W tych dniach wiele emocji dostarczały wszystkim informacje o potężnym pożarze w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ale przyroda z powodu ognia rozprzestrzeniającego się na suchych łąkach jest niszczona w wielu miejscach kraju. Także w Szczecinku i w najbliższych okolicach.

Tylko w ubiegłym tygodniu strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Szczecinku do pożarów traw i nieużytków wyjeżdżali trzykrotnie. Trawy płonęły w Przyjezierzu, Białym Borze, jak również w Szczecinku przy ul. Kwiatowej. W poprzednim tygodniu wcale nie było lepiej. Tak jak informowaliśmy, na 15 pożarów aż 8 stanowiły pożary traw i nieużytków. 

Mł. kpt. Mirosław Śledź, naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku podkreśla, że za wypalanie traw grożą surowe kary. Przypomina także, że pożar może spowodować nawet wjechanie samochodem z rozgrzanym silnikiem na mocno wysuszoną łąkę bądź nieużytki.

Ludzie nadal są przekonani, że kiedy podpalą trawy, to użyźni się ziemia. A jest przecież zupełnie odwrotnie. Ziemia po takim pożarze będzie kompletnie wyjałowiona. Przy okazji ogień zabija wszystko, na takiej łące żyje. Wystarczy przywołać to, co działo się w Biebrzańskim Parku Narodowym. Liczby, które mówią, ile tam zginęło zwierząt, są przerażające

- powiedział Tematowi mł. kpt. Mirosław Śledź. 

W tym roku szczecineccy strażacy gasili już jeden pożar lasu i blisko 30 pożarów traw. 

W ubiegłym roku jedną trzecią pożarów stanowiły pożary traw i nieużytków. Odnotowaliśmy 78 pożarów traw i 20 pożarów w lasach. Na 366 wszystkich pożarów 98 to pożary traw i lasów

- podkreślił Mirosław Śledź. 

Kiedy sezon na wypalanie traw dobiegnie końca? Zdaniem naszego rozmówcy, problem bardzo pomogłyby rozwiązać opady deszczu. Mówi Mirosław Śledź:

Gdyby spadł deszcz, to wszystko prawdopodobnie już by się skończyło. Trawa by przyrosła i ogień nie rozprzestrzeniałby się już tak szybko. A tak, jeśli trawa zielona nie przebije suchej, to sezon na wypalanie traw może potrwać nawet do drugiej połowy maja.  

- Dlatego cały czas apelujemy do wszystkich o rozwagę i o zachowanie szczególnej ostrożności, kiedy wybieramy się do lasu czy na łąkę.

Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy, że kiedy zaparkujemy samochód z gorącym układem wydechowym, to pożar suchego podłoża mamy gotowy. Bądźmy więc szczególnie ostrożni

- apeluje Mirosław Śledź.

 

Foto: OSP Barwice, wideo: archiwum Tematu

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do