
Końcówka roku oznacza dla mieszkańców Szczecinka wzrost podatku od nieruchomości. O tym, że szczecinecczanie będą musieli oddawać więcej ze swojego portfela do kasy miasta, zadecydowali podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji, która odbyła się w formie zdalnej, miejscy radni. Nie wszyscy byli jednak zgodni. Przykładowo, radna Grażyna Kuszmar wskazała, że pandemia koronawirusa jest złym czasem do podnoszenia podatków, natomiast radny Marek Ogrodziński (oboje z klubu KO) podkreślił, że podwyżka jest tak mała, iż niekiedy “więcej wydajemy na tzw. pierdoły”.
O ile wzrosną stawki podatku od nieruchomości? Dla mieszkańców budynków wzrost opłat wyniesie 4 grosze za każdy metr kwadratowy powierzchni, natomiast w budynkach związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej opłaty będą wyższe za każdy metr kwadratowy o 94 grosze. Nie wszyscy radni poparli pomysł podwyżek.
Radna Joanna Pawłowicz z klubu Razem dla Szczecinka wyraziła swoje zaskoczenie, że “w trudnym okresie pandemicznym, gdzie mieszkańcy ponoszą konsekwencje finansowe, podnosi się podatek od nieruchomości”.
To pomysł nietrafiony. Od nas powinno iść wsparcie. A przynajmniej te podatki powinny pozostać na tym samym poziomie, co obecnie. Klub radnych RdS nie poprze tego projektu
- zaznaczyła Joanna Pawłowicz.
Burmistrz Daniel Rak przyznał, że sprawa podwyżek może budzić kontrowersje, ale jednocześnie poprosił, “żeby w tych czasach nie grać na emocjach i nie używać populistycznych chwytów”.
Żeby skutecznie mierzyć się ze skutkami pandemii, musimy mieć prawidłowo skonstruowany budżet - zwrócił uwagę Daniel Rak. Potem przedstawił radnym bilans strat w finansach Szczecinka, spowodowany pandemią koronawirusa. Jeszcze raz wskazał, że póki co Covid-19 najmocniej uderzył w Aqua Tur i SAPiK i że jeśli miasto nie wesprze finansowo tych spółek, to trzeba będzie zacząć zwalniać ludzi.
Burmistrz przedstawił też wyliczenia, które miały dać obraz tego, jak zaproponowane podwyżki podatku od nieruchomości odczują mieszkańcy Szczecinka.
Przykładowo w mieszkaniu 60-metrowym wzrost nastąpi o 4,16 zł. Proszę to podzielić przez 12 i wtedy można wszystko zobaczyć. W przypadku 350-metrowego domu jednorodzinnego z pomieszczeniem gospodarczym i działką podwyżka w skali roku wyniesie ok. 48 zł. W największej firmie w mieście podatek wyniesie 99 tys. zł. Ale dla nich będzie to nieodczuwalny wydatek.
- wyliczał Daniel Rak.
Dla nas, dla samorządu, osób które muszą patrzeć na całe miasto, to jest konieczność. Proszę o odpowiedzialne głosowanie. Te stawki nie rosną w sposób lawinowy. Zastanówcie się, czy warto jest twierdzić, że to jest zamach na finanse mieszkańców
- apelował burmistrz.
Do dyskusji przyłączyła się radna Grażyna Kuszmar (KO).
Nie zależy mi na tym, aby grać na emocjach. Zastanawiałam się nad tym długo i wiem, że na podnoszenie podatków nigdy nie ma dobrego czasu. Ale jesteśmy w bardzo szczególnej sytuacji. Jesteśmy w najgorszym z możliwych momentów, aby te podatki podnosić. Jeśli z kieszeni mieszkańca ubywa pieniędzy, to akurat ten rok powinien być bez podnoszenia podatków. Dlatego wstrzymam się od głosu
- podkreśliła radna. Grażynie Kuszmar odpowiedział już znacznie bardziej poirytowany burmistrz.
Z jednej strony chcecie być radnymi prospołecznymi, natomiast w momencie, kiedy dochodzi do podjęcia decyzji, to stosujecie tani populizm. Zaczyna się histeryczne nawoływanie, że coraz mniej pieniędzy w portfelach. To jest jest nieproporcjonalna skala do wzrostu wynagrodzeń. Rekomenduje państwu ten projekt uchwały pod obrady, abyście zagłosowali, patrząc do przodu. Rok 2021 to jest wielka zagadka. Nie wiadomo, jak będziemy się mierzyć ze skutkami koronawirusa. Ekonomicznie będziemy doświadczali pewnych trudności
- zauważył Daniel Rak.
O głos poprosił radny Marek Ogrodziński (PO)
Pan burmistrz przekazał bardzo istotne przesłanie. Przecież można by było zwolnić pracowników Aqua Turu czy SAPiK-u. I co wtedy by było z nimi? Zasililiby grono bezrobotnych? Co to jest 48 groszy? Pudełko zapałek? Zastanówmy się, czy na co dzień nie wydajemy więcej na tzw. pierdoły? To jest nie jest wysiłek dla mieszkańca, by przekazać tę opłatę na rzecz swojego miasta. Często pomagamy innym miejscowościom, ludziom w różnych potrzebach, a sami sobie nie jesteśmy w stanie pomóc. Czy tak minimalny podatek nie jest wart naszego poświęcenia?
- zastanawiał się radny Ogrodziński.
Radny Tomasz Wójcik (PiS) zauważył, że zaproponowane stawki nie są “zalecane” przez rząd, tylko, jak zaznaczył, są to maksymalne stawki, które samorząd może zastosować lub nie. Na tę uwagę odpowiedziała przewodnicząca RM Katarzyna Dudź.
Działania rządu powodują, że dochody nie tylko naszego miasta, w ogóle miast spadają. Przykładowo m.in. subwencja oświatowa, do której trzeba dopłacać. Tak jak już parę razy w dyskusji padło, nigdy nie jest dobry czas na podnoszenie podatku, ale trzeba by myśleć na przyszłość.
Radny Wójcik podkreślił, że rząd nie zostawił naszego miasta bez pomocy. Wskazał na kilka milionów dotacji, jakie otrzymał Szczecinek.
Były chyba cztery tarcze pomocy od rządu. A miasto chyba dopiero przy tarczy 4.0 otrzymało pomoc
- odpowiedziała przewodnicząca.
Po chwili intensywnej wymianie zdań radni przystąpili do głosowania. Większością głosów uchwała dotycząca podwyżek podatku od nieruchomości została przyjęta. “Za” głosowało 10 radnych, 4 osoby były “przeciw” i tyle samo wstrzymało się od głosu.
Przypomnijmy, że ostatni raz podatek od nieruchomości został podwyższony dokładnie rok temu. Rok 2019 był szczególny pod względem podwyżek wprowadzonych w Szczecinku. Wprowadzono m.in. wyższe opłaty za ogrzewanie, a także za czynsze w ZGM-TBS. Wzrosła również opłata śmieciowa.
To nie jedyne podwyżki, jakie w ostatnim czasie wprowadzono w Szczecinku. W ubiegłym roku wprowadzono wyższe opłaty za ogrzewanie, a także za czynsze w ZGM-TBS. Wzrosła również opłata śmieciowa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Być może burmistrz wydaje na pierdoły znacznie więcej. Ja nie wydaję na pierdoły, bo mnie na to nie stać. Wypraszam sobie takie sformułowania. Najprościej sięgnąć do kieszeni mieszkańców. Ja proponuję przyjrzeć się na co wydawane są pieniądze w spółkach miejskich i w samym ratuszu.
Wole wydać na paczkę zapałek niż utrzymywać kogoś, kto w tym czasie nic nie robi. Proponuję obniżyć o połowę zarobki prezesów owych spółek i diety radnych, a następnie przekazać je na wypłaty pracowników. Wysokość ich zarobków nie sprawi, że zbiednieją, a dodatkowo nie będą wydali "na pierdoły "
Wydajesz na pierdoły? Mnie z renty inwalidzkiej nie stać nawet na chleb w tej bardzo drogiej wsi, jak ciebie na pierdoły stać bo żyjesz jak pasożyt z ludzkich podatków to może zapłać za mnie tą podwyżkę nieszczęsny niezaradny pasożycie.
POdwyżki, PO PO POdwyżki! W obecnej sytuacji ludzie tracą pracę, nie dostają premi, ale POdwyżki muszą być.
Uważam że gdyby to była jedna podwyżka to można się zgodzić, ale ceny idą w górę też na inne opłaty i to razem daje spore wydatki,a rzeczywiście czasami wydaje się pieniądze na jakieś "pierdoły"tylko dlatego że nie stać nas na droższe rzeczy, ale to słowo nie podoba mi się.
Z czegos musza sfinansowac zakup sluzbowej limuzyny dla burmistrza i zastepcow. Skandal
Za premierem: podwyżki podatków Nas uratujo... o tak!
a może by tak pociąć koszty poprzez redukcję administracji? Zastępcy zastępców, asystenci asystentów, pokoje pełne, a urzędy od 7-15 zabarykadowane.
Dawniej urzędnicy mieścili się w ratuszu, teraz wszyscy wiedzą ile obiektów zajmują. Jest pełna komputeryzacja, a urzędników przybywa, burmistrzów przybywa..
Artykuły żywnościowe drożeją - wina PO , a może burmistrza Raka, drożeje prąd - też za sprawa Raka, tak można wymieniać w nieskończoność: podatek cukrowy, a nawet o "małpek". Rzad szuka pieniędzy gdzie może, a Orlen kupuje prasę. Zanim coś napiszecie - pomyślcie... to nie boli!
Inflacja w 2020 to 3%, bezrobocie według eurostau 5%. Za czasów Peło bezrobocie oscylowało między 10-14. Pensje były głodowe a inwestycji nie było żadnych Nie wiem co było tego przyczyną, lenistwo czy imbecylizm?
Od kiedy pandemii i susza są winą PiSu. No błagam.
W całym kraju rosną podatki i ceny. Taki jest koszt rozdawnictwa. Tylko kler ma sie coraz lepiej, jednocześnie nic ciężkiego nie robiąc.
Platforma Obywatelska= zero inwestycji, głodowe pensje, wysokie bezrobocie, wysokie podatki i ich specjalizacją... Korupcja.
Ogrodziński tak troszczy się o pracowników miejskich spółek, bo Po powciskała tam całe swoje rodziny. O pracowników sektora prywatnego się nie martwi a podnoszenie podatków tam właśnie spowoduje zwolnienia.
A ja was peowcy za kolejną podwyżkę serdecznie pozdrawiam.Jak lempartowa na spędzie błyskających macic.
Za to pierdołą nie jest zatrudnianie dwóch wiceburmistrzów. O jednego stanowczo za dużo.
Proponuję zatrudnić trzeciego wiceburmistrza.
"Przecież można by było zwolnić pracowników Aqua Turu czy SAPiK-u. I co wtedy by było z nimi? Zasililiby grono bezrobotnych." No bez jaj. Bezrobocia przecież nie ma, skoro miliony robotników ze Wschodu u nas rabotajet.
Niech ktoś odwoła tych ludzi i niech sprowadzi do marginesu gdzie sobie nie poradzą bo to woła o pomstę do Nieba
Mieszkam w Niemczech i tak się dziwnie złożyło,że przed chwilą czytałem sobie wieści z naszego miasta i co ciekawego sobie przeczytałem?A no właśnie to, że od nowego roku obniżą podatek od nieruchomości z powodu Corona.W chodzę sobie na temat, poczytać wieści ze Szczecinka i co czytam. Burmistrz podnosi podatki tylko o parę groszy,co by ludzie swoich ciężko zarobionych pieniędzy na głupoty nie wydali.No to się po prostu w głowie nie mieści jak burmistrz się bardzo troszczy o nasze pieniądze...,a może w Polsce nie ma Cowid.Panie burmistrzu może czas pomyśleć jak by te podatki w dobie pandemi dla ludzi troszeczkę obniżyć.Ludzie się martwią jak żyć a wy tak lekką ręką nowe samochody,podatki w górę itd... Siedzi sobie takich trzech Burmistrzów w takim małym mieście.Nic nie robi tylko w stołki pierdzi.A może by wam tak te ciepłe pensyjki w dobie pandemi po obcinac do 50%bo teraz to za dużo pracy nie macie, bo przecież pandemie mamy.Największą głupotą na którą my mieszkańcy Szczecinka wydajemy nasze pieniądze to jest taka ,że utrzymujemy trzech nic nie robiących leni w ratuszu.
WYBRALIŚCIE TO MACIE
Proszę państwa - jako radni których obowiązkiem jest godne reprezentowanie i dbanie o dobro nas wszystkich w Naszej małej Ojczyźnie niestety pokazaliście się ze złej strony . W dobie pandemii wasze podejście do zagadnienia podwyżek podatków pokazało , że nie szanujecie Nas - mieszkańców Szczecinka . No cóż jak zarabiacie - to dla was taka podwyżka to faktycznie pikuś . Dla was tak - dla Nas nie !!! Nie jesteście dobrym gospodarzem - szastacie pieniędzmi - zakupujecie samochód ( tylko czy on jest aż tak niezbędny ??? ) . Uważam , że jakiekolwiek podwyżki i zakupy należałoby przesunąć w czasie do zakończenia okresu pandemii i to wtedy pokazałoby was z tej dobrej strony. Wasze myślenie ogranicza się do TERAZ , nie myślicie przyszłościowo. SZKODA - a może jeszcze jest szansa poprawy ? Zastanówcie się - Wasi Wyborcy patrzą.
Nie wiem czy mieszkańcy Szczecinka mają świadomość tego, że płaci za metr tyle samo co mieszkańcy Warszawy...
To oznacza tylko tyle że już wcześniej płaciliśmy maksymalne stawki, teraz rząd podniósł próg to wyrównują do góry. Stawka w Szczecinku jest stawką maksymalną. Co burmistrz proponuje w zamian za to że tyle płacimy? Przy okazji mówi że największa firma płaci 100 tyś podatku, to jak 100 domków. Firma dostaje jakieś solidne zniżki? przecież teren i zabudowa wielokrotnie przekracza obszar 100 domków.
Kupili nową brykę ? Będzie czym Danielsa na miejsce odstawić jak wyrok się uprawomocni.