Po "spożyciu" bądź w parku grzeczny

Tą sprawą przez dłuższą chwilę żyła całkiem pokaźna liczba mieszkańców Szczecinka. Przypomnijmy. Na jednej marcowych sesji miejscy radni podjęli uchwałę dotyczącą wprowadzenia regulaminu parku miejskiego. We wcześniejszej rozmowie z „Tematem” kierownik referatu Ochrony Środowiska w ratuszu, Wojciech Smolarski tłumaczył, że celem wprowadzenia regulaminu było jasne wyartykułowanie, „co można robić na terenie parku, a czego nie można”. 

- Większość tych przepisów może się wydać oczywista – powiedział wówczas Wojciech Smolarski. - Znaczna ich liczba wynika bezpośrednio z obowiązujących już ustaw. Przy formułowaniu nowego regulaminu, który już wkrótce ma obowiązywać w szczecineckim parku, korzystaliśmy z doświadczenia innych samorządów.

Mogłoby się wydawać – regulamin jak każdy inny. Nic bardziej mylnego. Radnych opozycji, ale także wielu pozostałych szczecinecczan zaszokował jeden z podpunktów zatwierdzonego przez Radę Miasta dokumentu. 

Chodziło oczywiście o osławiony już podpunkt „f”, który zakazuje przebywania w parku osobom nietrzeźwym. - Jest gość w lokalu, trochę lub więcej „spożył”, wychodzi z lokalu i w jaki sposób ma pokonać „strefę zakazaną”, czyli park? To zupełnie nieżyciowy, martwy przepis. On jest zbyteczny – wskazywał podczas rzeczonej sesji radny Jacek Pawłowicz. Z kolei wiceburmistrz Danel Rak w naszej cyklicznej audycji „Trzy tematy” zwrócił uwagę, że wprowadzenie wspomnianego zapisu było konieczne, chociażby z takiego względu, żeby osoby odwiedzające okolice Trzesiecka wiedziały, że w szczecineckim parku należy się zachowywać „właściwie”. 

Co istotne, o tym, że kontrowersyjny przepis jest zgodny z literą prawa ostatecznie zadecydował wojewoda zachodniopomorski. W Dzienniku Urzędowym właśnie znalazła się informacja o nowym szczecineckim regulaminie. Oznacza to, że ustanowione niedawno przepisy, w tym te zakazujące przebywania w szczecineckim parku osobom nietrzeźwym, wejdą w życie wraz z początkiem maja. (sz)

Rysunek: Maciej Gaca dla Tematu