
Kto parkuje przy marketach, wie. Miejsca są płatne. Oczywiście, pierwsza godzina jest darmowa, co powinno wystarczyć na zakupy. Trzeba pamiętać jednak o wydruku z parkomatu, a bilecik umieścić w aucie w widocznym dla potencjalnego kontrolera miejscu. Teoretycznie, jak kwitku nie ma, albo przekroczony został „darmowy” czas parkowania, pojawia się zaporowa opłata rzędu 100 zł za godzinę postoju. Teoretycznie, ponieważ musiałby chodzić kontroler i sprawdzać. No i dobrze by było, żeby parkomat w ogóle wydawał bez przeszkód bilety. Niby oczywiste, ale na jednym z parkingów w Szczecinku, niekoniecznie. A chodzi o duży plac za sklepem Lidl.
Od czasu do czasu parkuję w tym miejscu, gdzie jak wiadomo, parking jest płatny
- pisze do nas Czytelnik. - Na terenie parkingu znajdują się dwa parkometry, które wydają darmowe bilety na 1,5 godziny, a po tym czasie obowiązuje opłata zgodnie z taryfą. Regulamin parkingu przewiduje karę w wysokości 95 zł za brak ważnego biletu, a ostrzeżenia są widoczne na znakach „P”, co naprawdę skutecznie informuje kierowców o obowiązujących zasadach.
Problemem jest jednak to, że biletu pobrać nie można. Oba parkometry często są niesprawne. Jeden z nich wyświetla komunikat "nieczynny", a drugi sprawia wrażenie, jakby się wiecznie ładował. Kilkukrotnie byłem świadkiem sytuacji, gdzie inni kierowcy, podobnie jak ja, próbowali zdobyć bilet, biegając od jednego parkometru do drugiego.
Obawa przed nałożeniem kary za brak biletu jest uzasadniona, a udowodnienie, że urządzenia nie działały w momencie parkowania, może być trudne. Przecież po kilku minutach może sprzęt zaczyna funkcjonować prawidłowo. Ale tego już nie wiem.
- mówi Czytelnik.
W związku z tym apeluję (…) do właściciela parkingu o podjęcie odpowiednich działań. Proszę o naprawę niesprawnych urządzeń lub ich wyłączenie i odpowiednie oznakowanie, że opłata już nie obowiązuje.
---------------------------------------------------------------------
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Nagłaśniamy nawet te najmniejsze sprawy. Piszcie, nadsyłajcie materiały na e-mail: [email protected], przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek).
Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Płatne parkingi tylko do wyciągania kasy, biletu nie pobierzesz. Inne jaja przed Intermarche, tam tez pomieszanie z poplątaniem z tym parkometrem.
Ja zawsze robię zdjęcie popsutego parkometru i nie przejmuje się. Już raz uratowało mnie to
Właściciel parkingu wymyślił darmowe bilety, co jest na plus, bo eliminuje ze swojego terenu handlarzy aut, a nie zniechęca klientów. Porównując, z sąsiednim parkingiem, na którym odbywa się regularny handel, można przyjąć, że odstraszanie działa skutecznie. Druga sprawa to działanie sprzętu. Skoro regulamin jasno określa obowiązki klientów, to trzeba im dać szansę na realizację. Robienie zdjęć parkometrów może nie być honorowane, bo w regulaminie nie ma słowa, że jak nie działa, to rób zdjęcia. A jak sprawa wyląduje w sądzie elektronicznym w Lublinie, to najpierw będziesz dłużnikiem, a dopiero potem, będziesz mógł się odwołać.
Potwierdzam częstą awaryjność parkometrów. Przy zgłoszeniu telefonicznym serwis stwierdził, że nie monitorują pracy urządzeń online. Ponadto w zasadzie fizycznie nikt tego nie dogląda. Zgłaszane wielokrotnie nieprawidłowe parkowanie właścicieli sklepu Panda bez odzewu ( parkując na kopertach przy budynku znacznie utrudniają, a w godzinach szczytu wręcz uniemożliwiają wyjazd z miejsc parkingowych - zbyt ciasno dla kombi ). Jeżeli ktoś tej firmie płaci za obsługę to raczej przepłaca.