
W sobotę (2.07) w szczecineckim Czarnoborze, w siedzibie Nadleśnictwa Szczecinek, odbyło się spotkanie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, na której obecni byli najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości w regionie. W konferencji udział wzięli m.in. wiceminister MSWiA Paweł Szefernaker, wiceminister środowiska Małgorzata Golińska, europoseł Czesław Hoc i wicewojewoda Tomasz Wójcik.
- Chcemy zmieniać nasz region zaznaczył wiceprezes PiS Joachim Brudzińki w rozmowie z TVP. Nie tylko dotyczy to takich miast jak Szczecin i Koszalin, ale także mniejszych miejscowości, w tym tych popegeerowskich. Rozmówca podkreślił, że chcemy być w UE ale takiej opartej na jej – jak to określił - prawdziwych wartościach.
Na spotkaniu z ust wiceministra Szfernakera padły deklaracje o pieniądzach, które w najbliższych tygodniach mają dotrzeć do gmin popegeerowskich. Chodzi o 300 milionów złotych w ramach Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład.
Wiceminister P. Szefernaker podczas konferencji oznajmił, że w ciągu najbliższych tygodni do gmin popegeerowskich, w, trafi ponad 300 mln zł. Ogłosił też ważne decyzje dla zachodniopomorskich samorządów. - Ponad 300 milionów trafi tutaj w przeciągu najbliższych tygodni – powiedział. Pieniądze trafią do gmin popegeerowskich
Jak się nieoficjalnie dowiadujemy od jednego z uczestników konferencji mówiono także o reanimacji miejscowych struktur PiS w kontekście zbliżających się wyborów. Jak do tej pory, w tej kwestii jest bardzo dużo do zrobienia, a przede wszystkim do naprawy tego, co zostało zaniechane.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A o najważniejszej osobie w biurze też rozmawiali? :)
O vonthusku?
lokalny pis nie istnieie i nie wiem czy w wokńcu ktoś się puknie w głowe, nigdy nie wygrają w mieście żadnych wyborów śmieszni są i nadęci. pani Golińskiej trochę szkoda ale widac ze jej tez juz zaszkodzilo
Tak głosujecie barany to tak macie.
MIESZKANIA I WIĘCEJ ZAKŁADÓW PRACY ODBUDOWAĆ TE KTÓRE ZLIKWIDOWANO.PRACODAWCY NIE CHCĄ PRACOWNIKÓW Z GRUPĄ INWALIDZKĄ. PRZYJMUJĄ TYLKO DLATEGO ŻE PŁACI ZA NICH PEFRON. SAM MAM GRUPĘ INWALIDZKĄ DRUGĄ I SŁYSZAŁEM JAK MÓJ DYREKTOR ROZMAWIAŁ Z KOLEGĄ ŻE NIE CIERPI INWALIDÓW. JAK SIĘ CZUŁEM SŁYSZĄC TE SŁOWA????DO ROBOTY GONI ALE ZA NADGODZINY NIE PŁACI DAJE BEZPŁATNY DZIEŃ. ZA BURMISTRZA GOLIŃSKIEGO BYŁO INACZEJ. TĘSKNIĘ ZA TAMTYMI CZASAMI. SŁOWIANKA,MLECZARNIA,TELKOM TELZAS,I WIĘCEJ PAŃSTWOWYCH ZAKŁADÓW PRACY. TERAZ TYLKO PRYWATNE, GDZIE NIE LICZY SIĘ Z PRACOWNIKIEM. CZĘSTO SIĘ PONIŻA.
Moherku, jeśli dostajesz wolne za dodatkowe godziny, to nie masz nadgodzin. Wszystko jest zgodne z prawem. A ty nie masz pojęcia o prawie, za to zajmujesz się kamratami zamiast zabrać się do roboty.
Bu ha, ha, ha! Partia rządząca Polską od 7 lat nie ma w Szczecinku struktur. Co Na reanimację podeślijcie kilka słynnych respiratorów widmo z końcówkami angielskimi.
A za czyje pieniądze tak się bawili i nażarli .Nadrukowali pieniędzy Piś..y to teraz się bawią. Pycha i obłuda ,a list od kaczora to chyba na klęczkach słuchali.
niedługo ich na taczkach suweren wywiezie...
Od 7 lat jakoś nie mogą znaleźć tych taczek. Komu nie pasuje niech odda kasę z zasiłków i spada na szczaw i mirabelki.
PiS w Szczecinku zaczął "oddychać", gdy w 2014 roku i później podjęto działania jednoczące członków i sympatyków partii. A po przegranych wyborach samorządowych ("koalicja" PiS i RdS) podjęto czynności, aby odłączyć PiS od stowarzyszenia "RdS". Szło, jak "krew z nosa", m.in. przez barona PiS z Kołobrzegu (działał przeciw PiS), jednak organizowane spotkania, zebrania członków i sympatyków spowodowały, że partia odżywała - na spotkania zaczęło przychodzić nawet ponad 100 osób. To przyczyniło się w powiecie do sukcesu wyborczego Andrzeja Dudy w wyborach na prezydenta RP, gdzie powiat szczecinecki na mapkach PKW zmienił kolor z czerwonego na żółty, co potwierdzało początek ponownej odbudowy struktur PiS. Cóż, jak to bywa w tym niewolniczym kraju, sukces lokalnego PiS nie podobał się baronowi PiS z Kołobrzegu, bo nie był zgodny z jego knowaniami. więc zniechęcał ludzi, tym samym go niszcząc. Tak rozpoczął się ponowny upadek wstających z kolan lokalnych struktur PiS. Nawet późniejsza aktywność pani poseł M. Golińskiej nie uchroniła od wycofywania się ludzi z aktywnej działalności. Dzisiaj, do tego należy dołożyć dziwaczne działania rządu i mamy pełny obraz ponownego upadku próbujących powstać.