Piknik sąsiedzki także na Jeziornej

W środę (09.09) o godz. 16.00 przy ul. Jeziornej odbył się kolejny w Szczecinku piknik sąsiedzki. Tym razem to mieszkańcy miejskiego centrum postanowili wyjść ze swoich domów, by wspólnie zrealizować projekt, który przyczyni się do zacieśnienia społecznych więzi. Plany organizatorów znów nieco pokrzyżowała pogoda. Jednak jak zapowiadają, podczas następnego pikniku „przy Jeziornej” na pewno przez cały czas będzie świecić słońce. 

Przypomnijmy. Wspomniany piknik to część działań, odbywających się w ramach Partnerstwa „Wspólnie”, które zawiązało się w 2012 roku. W działania te dotąd zaangażowanych było 7 instytucji i organizacje pozarządowe: Miasto Szczecinek, MOPS, Stowarzyszenie Sportowe „Pomagamy Dzieciom”, Stowarzyszenie Fundusz Tratwa Szczecinek, OSiR, SAPiK, SP nr 7, Powiatowa Komenda Policji, a także Komenda Straży Miejskiej. Swoje deklaracje uczestniczenia w partnerstwie złożyły również Stowarzyszenie Atut i Fundacja Przystań.

Tegoroczny projekt ma zaktywizować mieszkańców osiedla znajdującego się przy tzw. małej bibliotece. Organizatorzy chcą pokazać, że biblioteka przy ul. Jeziornej może doskonale spełniać funkcje miejsca, w którym można prowadzić rozmaite spotkania sąsiedzkie, zapraszać ciekawych gości czy organizować przeróżne wydarzenia integracyjne.

- To nasz pierwszy piknik sąsiedzki zorganizowany z biblioteką – powiedziała na początku imprezy Małgorzata Jabłońska, koordynator projektu. – Pogoda trochę spłatała nam figla. Ale właśnie dzięki temu, że jesteśmy w okolicy biblioteki pierwsze zaplanowane wydarzenie, czyli spotkanie z małymi mieszkańcami osiedla Marcelin odbędzie się właśnie w bibliotecznej sali. Trochę się przejaśnia, dlatego mam nadzieję, że później będziemy mogli pohasać sobie na zewnątrz.

Warto nadmienić, że przedstawienie „Jaś i Małgosia” w wykonaniu małych podopiecznych Fundacji Inicjatywa Społeczna FIS podbiło serca nie tylko młodszej części publiczności. Po spektaklu wszyscy przenieśli się na plac za biblioteką. Tutaj można było m.in. wziąć udział w zabawach ruchowych lub przyłączyć się do warsztatów przygotowanych przez Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych czy Świetlice Środowiskową „Tratwa”. 

- Zabawa była jak najbardziej udana – podkreśliła już po zakończeniu pikniku Małgorzata Jabłońska. – Do pikniku przyłączyło się wiele bardzo pozytywnych osób. Niektórzy przychodzili, rozglądali się, a potem zostawali do końca. Jestem przekonana, że jeżeli to wydarzenie na stałe wpisze się w kalendarz wydarzeń tutejszej społeczności, wówczas mieszkańcy sami będą chcieli się integrować, tak jak ma to miejsce obecnie w innych częściach miasta. Już teraz widać, że chęci są. Biblioteka także jest otwarta na wszelkie międzysąsiedzkie działania, więc można przypuszczać, że w przyszłości tego typu przedsięwzięcia będą kontynuowane.