
Sprawa miejskiego dofinansowania działającego od niedawna w Szczecinku hospicjum wciąż rozgrzewa emocje. Mimo złożonych deklaracji corocznego wsparcia placówki, w nowym budżecie miasta na 2020 rok próżno szukać pieniędzy na ten cel. W międzyczasie swoją pomoc zaoferował powiat. Burmistrz Daniel Rak w trakcie sesji budżetowej mówił o tym, że powiat powinien dogonić miasto w kwestii wspierania rzeczonej placówki. Grzmiał również, że “pewna formuła” wydatkowania miejskich pieniędzy się wyczerpała. Co innego na ten temat uważają radni opozycyjni. Czy władze miasta ostatecznie zmienią zdanie?
Problem dofinansowania szczecineckiego hospicjum poruszyła w czasie ostatniej sesji Rady Miasta, radna Małgorzata Kubiak-Horniatko (Porozumienie Samorządowe). Jak wskazała, m.in. z tego powodu klub PS nie ocenia pozytywnie przyszłorocznego budżetu. Do jej uwag odniósł się burmistrz Daniel Rak. Nie zabrakło uszczypliwości. Pojawiły się też aluzje do działań powiatu.
Na hospicjum, szanowna pani radna, my przekazaliśmy w ostatnich latach 300 tys. zł. Nie liczę już nakładu spółek miejskich, które wykonały na rzecz hospicjum prace oszacowane na kilkadziesiąt tysięcy zł - wskazał Daniel Rak.
Niech inne samorządy i starostwo nas dogonią, jeżeli chodzi o poziom dofinansowania, a będzie się dobrze działo w hospicjum. Bo póki co, starosta przekazał na razie 30 tys. zł. No to jeszcze tylko uzbierają “trzysta” i będziemy na równi
- podkreślił pewnie burmistrz.
Następnie Daniel Rak podkreślił, że jeśli chodzi o wydatkowanie miejskich pieniędzy, należy spodziewać się zmian. Mówił również o “przylepiających się” do miasta - gminach i powiecie:
Pewna formuła, przynajmniej dopóki ja będę, wyczerpała się, jeżeli chodzi o wywiązywanie się, wydatkowanie kosztów na rzecz innych przylepiających się do nas, czy gmin, czy starostwa. U mnie nie ma na to zgody. Choćby na to, by KM obsługiwała gminę wiejską, a oni nie pokrywali tych kosztów przewozu. Nie ma na to zgody. Albo będziemy na zasadach partnerskich współfinansowali pewne przedsięwzięcia, albo będziemy się z nich wycofywali
- ferował Daniel Rak.
Do słów burmistrza odniosła się radna Małgorzata Kubiak-Horniatko.
Nie neguję, że mieszkańcy Szczecinka są mieszkańcami powiatu... Panie burmistrzu, w takim razie, po co były te listy intencyjne w hospicjum? Po co były deklaracje? Po co było rozbudzanie nadziei, że można liczyć na miasto?
- dopytywała Małgorzata Kubiak-Horniatko.
Mówił pan, że powiat przekazał 30 tys. zł. To trochę nieprawda, bo co roku powiat przekazuje środki finansowe na hospicjum. Zobaczmy, dokąd my zmierzamy! Spróbujmy znaleźć konsensus w tym wszystkim. Nie mówmy: starostwo, nie mówmy rząd, ministerstwo... Spróbujmy wspólnie działać dla dobra naszych mieszkańców. A to jest takie “odbijanie piłeczki”
- zaznaczyła radna.
Do uwag Małgorzaty Kubiak-Horniatko odniósł się jeszcze krótko Marcin Kaszewski, reprezentujący w Radzie Miasta klub Koalicji Obywatelskiej.
Wszyscy od zawsze traktują miasto jak studnię bez dna. My od początku traktowaliśmy hospicjum poważnie. Naszą pomoc kierowaliśmy poprzez spółki miejskie - to ok. 300 tys. zł. Usługi na rzecz hospicjum wykonał PWiK, MEC… To są olbrzymie pieniądze, których nie jesteśmy w stanie przeliczyć... Dzisiaj nie mamy tego tytułu w budżecie. Ale jestem przekonany, że w ciągu roku jakieś środki na hospicjum znajdziemy
- powiedział na koniec radny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
kosciol ma tyle kasy ze moze to utrzymac ale kosciol sie nigdy nie podzieli
Co za bezczelny typ z tego pseudo burmistrza pozbawia ludzi biednych , niezamożnych dostępu do wszystkiego , pieniądze pompuje na rzeczy niepotrzebne drogie / np.buble przystanki niedające ochrony dla czekających , wyciąg na narty na górce rynkowej z której jeśli będzie śnieg i mróz będzie korzystało niewiele osób - brak zdrowia , pieniędzy na sprzęt- i wiele nietrafionych inwestycji można wymieniać , kiedy wreszcie obudzą się radni bezradni i zastopują rozpędy raka wizjonera , radni siedzą i nie reagują w obronie większości mieszkańców Szczecinka .RADNI OBUDŹCIE SIĘ W KOŃCU A NIE BURMISTRZ SIĘ RZĄDZI CHOĆ SAM MA WYROK I NIE POWINIEN SPRAWOWAĆ TEJ FUNKCJI WTÓRUJE MU PANI DUDŹ KTÓRA JEST PO PROSTU BEZCZELNA WIDAĆ TO NA SESJACH RADY MIASTA .
Wzorce na światopogląd obecny gburmistrz ma po mieczu ( tatuś wice naczalnik po słusznie minionym ustroju), a tak zbierał do puszki...Bez honoru po wyroku ciężko oderwać się od koryta !!!
Schronisko dostalo w ciagu 2 lat 700 i 600 tysiecy, czyli 1,3 miliona. Jest to ponad 4 razy wiecej niz otrzymalo hospicjum - 300 tysiecy przez 10 lat w uslugach. Nie liczymy tu tez kosztu samej budowy schroniska, a jest to duzy hangar weterynaryjny. Ludnosc ulicy Rybackiej i dalej Marcelina Kolonii od 10 lat czeka na slupek przysgankowy przy Slupskiej.
Kolejny raz wyjaśniam, może w końcu dotrze. chociaż sądząc po powtarzających się wpisach tej samej osoby, teraz w Temacie, wcześniej na FB, jakoś ciężko będzie.....
Więc jeszcze raz!
Opieka nad bezdomnymi zwierzętami jest USTAWOWYM obowiązkiem każdej gminy. KAŻDEJ!
Te zawrotne pieniądze nie idą tylko na zwierzęta w schronisku Schronisko realizuje cały program zapobiegania bezdomności czyli zapewnia dokarmianie kotów wolno żyjących i opiekę wet. szczególnie zabiegi kastracji. Oraz wspomaga właścicieli zwierząt w trudnej sytuacji losowej jw.
Każde zwierzę musi być zaszczepione od wścieklizny i wykastrowane, są to również wymogi ustawowe. dodatkowo szczepienia ochronne, odrobaczanie, zabezpieczenie od pasożytów. To są wszystko koszty USTAWOWE.
DOCIERA W KOŃCU? OBOWIĄZKI USTAWOWE.Może starczy tej nagonki na schronisko w świetle hospicjum.....słabe to.
Nie rozmnażać, nie porzucać, schroniska będą wtedy niepotrzebne z korzyścią dla wszystkich Nie pozdrawiam. m.d.kadela
Po uwolnieniu KM z biletów, pojazdów w mieście NIE UBYŁO, a pasażerów - przybyło (bezdomnych, meneli i złomobiorców). Kasy trzeba będzie DLA km dodać, pożytku z tego żadnego nie ma, a na hospicjum by się przydało.
Tak więc panie Burmistrzu - z okazji 50 rocznicy pożycia małżeńskiego pana Rodziców (POZDRAWIAM PANA HENRYKA) i cieszyć się, że w zdrowiu, poszukaj Pan 500.000 na pomoc dla Hospicjum, bo NIKT NIE WIE CZY SAM TAM SIĘ wkrótce NIE ZNAJDZIE.....
Burmistrz musi rozpisać przetarg wtedy PUP sfinansuje, ma już rozeznanie co i jak
Opieka nad bezdomnymi zwierzętami to obowiazek ustawowy a dla ludzi załatwi się POmoc w formie eutanazji, w końcu wyborcy tak wybrali głosując na (no comments)
Wiele miast nie spelnia tych obowiazkow i zaoszczedza pieniadze na inne cele. Kastracja samcow nie ma zadnego sensu statystycznego. 1,3 miliona na schronisko w ciagu dwoch lat z UM... ,,DOCIERA W KOŃCU? OBOWIĄZKI USTAWOWE.Może starczy tej nagonki na schronisko w świetle hospicjum.....słabe to. Nie rozmnażać, nie porzucać, schroniska będą wtedy niepotrzebne z korzyścią dla wszystkich Nie pozdrawiam. m.d.kadela"
Ustawe, ktora dobija biedne gminy nalezy zmienic. Jezeli chodzi o komunikacje, UM, nie ma kasy dla gminy, ale na zwierzeta mial 1,3 miliona, choc prowadzenia schroniska to niestety zadanie gminy. ,,Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt musi określać wysokości środków finansowych przeznaczonych na jego realizację oraz sposób ich wydatkowania. Koszty realizacji programu ponosi gmina."
Miasto z wizja w artykule na 2020: Budżetową dotację otrzyma również schronisko dla bezdomnych zwierząt - 600 tys. zł. Rok wczesniej dostalo 700 tysiecy. Go juz 1,3 miliona w ciagu 2 lat. Schroniska powinny byc prowadzone przez gminy, UM nie jest na tyle bogaty aby szastac tak duzymi kwotami.
Schronisko dostalo w ciagu 2 lat 1,3 miliony z UM, choc jest to sprawa gminy. Komunikacja w gminie zostala przez UM calkowicie zlekcewazona.
No tak, biedne pieski są więcej warte niż umierający na raka ludzie. Nie chodzi o to, żeby nie było schronisk. Chodzi o proporcje. Skoro psy dostają więcej niż terminalnie chorzy, to chyba w budżecie miasta jest coś nie tak...
To nie budżet miasta powinien finansować leczenie terminalnie chorych. Powinien to robić NFZ. Płaci za mało czy zarząd hospicjum nie umie gospodarować pieniędzmi?
Ten jazgot, hejt, opluwanie. Typowo polskie. Było wybrać inną większość do rady miasta. Wtedy można byłoby uchwalić i 2 mln dotacji dla hospicjum. Teraz zamiast krzyczeć że dali na schronisko a na hospicjum nie - proponuję może będzie lepiej samemu wpłacić chociażby 10, 20 zł. Hospicjum zapewne z wdzięcznością przyjmie każdy datek. I tak my dobrzy ludzie możemy pokazać Panu prostaczkowi z dużego fotela w UM że warto pomagać. I że są rzeczy ważniejsze niż np. jego pseudowizje narciarskie. A za jakiś czas jak będą wybory to wybierzmy uczciwych ludzi.
Sami wesprzyjcie hospicjum. A nie tylko na miasto narzekacie. To jest nasz wspólny cel. Tylko żeby wszyscy się tam jeszcze dostawali.
Krono niech da kasę a nie tylko pacjentów
UM nie ma zadnego obowiazku wydatkow na schronisko, a przepuscil na ten cel juz 1,3 miliona w ciagu dwoch lat. Daloby to 1300 000 zl/1000 zl to 1,3 tysiaca miejskich becikow.
Piszę do >> "Gość - niezalogowany 2019-12-28 10:47:01"
1. Wartość człowieka można poznać, po jego stosunku do zwierząt.
2. Urząd Miasta nie ma nic do organizacji przewozów w Gminie.
3. Lepiej będzie, aby zamiast na bezmyślnie głupi pomysł na wyciąg niby narciarski, kasę przekazać dla Hospicjum.
To może ktoś kompetentny odpowie.Bo z tego co wiem ,bo była osoba z rodziny,za pobyt w hospicjum płaciła rodzina,i to jest pokaźna stawka dobowa.Więc jeśli pobyt jest odpłatny to na co idą takie kwoty.Na ubezpieczenie do hospicjów przyjmują jak jest odpowiednia ilość odleżyn. W przeciwnym przypadku,rodzina pokrywa koszt pobytu.Więc proszę o odpowiedź,jeśli rodzina pokrywa pobyt.I w drugim przypadku fundusz.To na co idzie tyle milionów ?
Każdy z nas może znaleźć się w hospicjum, tak jak każdy z nas może znaleźć się nagle na kardiologii lub chirurgii. W każdym przypadku koszt leczenia powinien pokrywać NFZ. Taki sam oddział leczenia jak inne, tyle ze leczenie dotyczy końcówki życia, a nie początku jak np położnictwo. Tak jak w budżecie nie ma wpisanej dotacji do konkretnego oddziału szpitalnego, tak samo nie ma dla hospicjum.
Komunikacja Miejska w Szczecinku przed era darmowek obslugiwala o 60% wiecej terenu gminy, ktora placila za bilety. UM doplacil 1,3 miliona do schroniska, ktore jest gminy. Ludzie ze wsi nie maja jak dojechac do lekarza. PKS zalatal tylko 1/3 dziur komunikacyjnych po KM. Psy i koty to powazniejsi miesozercy niz czlowiek, a miesozernosc nie jest zbyg ekologiczna. Jest to odpowiedz do komentarza: ,,2. Urząd Miasta nie ma nic do organizacji przewozów w Gminie. 3. Lepiej będzie, aby zamiast na bezmyślnie głupi pomysł na wyciąg niby narciarski, kasę przekazać dla Hospicjum."
Sam mam psa ale już żygam tymi prawami dla zwierząt, jeśli te chore łby z PO KO itp dojdą do władzy to ptak kot karaluch będą miały większe prawa od ludzi, opamietajcie się uzdrawiacze planety od 7 boleści
Czyta,czytam i nie wiem o co chodzi,miasto dobrowolnie dotowało hospicjum,jak zapięło kieszeń jest krzyk.Interesuje mnie opłata za pobyt w hospicjum,jaką część kosztów opłata pokrywa całość leczenia,czy i przed kim ksiądz Kowalewski rozlicza się z wydatków i kosztów prowadzenia hospicjum.Nie podejrzewam księdza,że bierze dla siebie ale zasady obowiązują.Dla tych wszystkich tutaj rezonujących proponują aby tak jak ja płacić na rzecz hospicjum 1% od podatku i popracować nad tym aby tę ideę upowszechnić w Szczecinku.Zakłady Opiekuńcze zajmujące się podobnym problemem dają radę.Niedawno z
szukaliśmy z kolegą miejsca w takim zakładzie dla matki,kierują się wydawało logiką ,że będzie taniej szukaliśmy w organizacjach zakonnych,kościelnych,a gdzie tam tam pobyt należał do tych najdroższych.
Uprzejmie uprasza sie, aby wszyscy piszacy o miejscach komercyjnych w hospicjum pisali jednoczesnie o bezplatnych. Jerzy Owsiak ma przykladowo centrum szkoleniowe, gdzie prowadzi bezplatne kursy pierwszej pomocy jak i platne spotkania biznesowe z jezdzeniem autami terenowymi. W kazdym razie warto wplacac na fundacje lokalne a nie warszawskie. Jest hospicjum, jest Tratwa, do wyboru do koloru. Potrzeby chorych sa ogromne, a hospicjum probuje obsluzyc nie tylko Szczecinek ale tez gmine.
Politycy chetnie fotografowali sie z mlodymi wolontariuszami hospicjum, ale byly to tylko sztuczne usmiechy.
Niewiasta popierajaca LBGT czytala w przedszkolu u cioci Gosi bajke o kolorowym sloniu, ktory nie chce paradowac raz w roku z innymi sloniami, ktore ubieraja sie na kolorowo. Jest to autentyczna tresc tej bajki. Moze ludzie popierajacy LGTB poprawadza wlasne hospicjum np. na osiedlu Zachod? Maja tyle energii i checi pomocy innym. Szczecinek nie ma tez Domu Samotnego Rodzica. LGTB, pomozecie?
,,Wartość człowieka można poznać, po jego stosunku do zwierząt." Zwierzeta sa smaczne, maja duzo zelaza i bialka, wie o tum kazdy pies i kot. Jezeli chcemy zyc oszczednie i ekologicznie, nie powinnismy wspierac populacji miesozercow gatunku innego niz wlasny. Kazde zwierze jest gatunkowym egoista. Pies zabija kota a kot mysz. Czlowiek i tak czyni duzo dobra dla chorych. Nie zabiera sie chleba dzieciom aby dawac go szczenietom.
Jak posumowac finanse wydane na schronisko gminy, komunikacje w gminie i hospicjum? Schronisko dostalo ponad milion w ciagu dwoch lat, choc UM nie ma takiego obowiazku. Gmina zostala bez kursow, choc za nie placila, bo UM zrobil redukcje przez darmowe bilety w miescie. Hospicjum otrzymalo z UM jednorazowo 100 tys i 300 tysiecy przez laga w uslugach, ale nadal 400 tysiecy jest dalekie od kwoty 1,3 miliona. Mowimy o dwoch latach pracy schroniska, ile piszlo pieniedzy w ciagu 10 lat? 6,5 miliona? Nie mowiac, ile kosztowala hala dla zwierzat przy Rybackiej. Mieszkancy nie zyskali przy tej ulicy nawet slupka przystankowe za 4 tysiace.
Miasto Szczecinek to również gmina, gmina miejska. Zanim zacznie się pisać bzdury, wypadałoby podszkolić się trochę z podziału administracyjnego kraju. Tak więc UM Szczecinek, jako gmina miejska, ma ustawowy obowiązek finansowania schroniska, jak też pozostałe gminy.
Osobie, która tak rzuca kamieniami w schronisko, radzę jeszcze raz przeczytać mój pierwszy komentarz, powoli, na spokojnie, ze zrozumieniem treści, bo jakoś nie dociera. Tylko te pieniądze wydawane na zwierzęta bezdomne i domne, koty wolno żyjące tak strasznie bolą.
Jeszcze raz... nie rozmnażać, nie porzucać, schroniska nie będą wtedy potrzebne. m.d.kadela
Obiad w szpitalu lub szkole w Grzmiacej kosztuje 2-3 zl, a pobyt psa w schronisku w Szczecinku 10 zl dziennie, 3650 zl rocznie. Wg GK, 2012 - rok w ktorym schronisko dostalo 660 tysiecy, 6 milionow w ciagu 10 lat, nie pomaga to szczecineckiej demografii.
Ze strony PGK Szczecinek: ,,Schronisko powstało w lipcu 2009 roku i utrzymywane jest z dopłat przyznawanych przez Urząd Miasta Szczecinek". 6 milionow w ciagu 10 lat, 3650 zl za kazdego psa rocznie. Bez trudu mozna znalezc miasta wielkosci 40 tys, z wschodniej Polski, ktore wydaja na psy 10 razy mniej. Pacjenci otrzymuja w Szczecinki posilki za 2 zl.
Tekst z Tematu Szczecineckiego z 2014 o wysokich kosztach pobytu psow w schronisku szczecineckim. Piekne sumy, ktore w tekscie wyjatkowo ponosi gmina wiejska, placaca 2,70 zl za obiady dzieci. ,,W szczecineckim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt obowiązuje comiesięczna tzw. opłata abonamentowa – niezależnie od ilości zwierząt – wynosi 1 200 zł. Z kolei ponoszony jednorazowo koszt przyjęcia nowego psa wynosi 1 500 zł. Dla porównania koszt przyjęcia psa w Kołobrzegu wynosi 500 zł, jednak nie obowiązuje w nim opłata abonamentowa, ale dzienna stawka 10 zł za pobyt psa w schronisku. Wynika z tego, że roczny koszt utrzymania zwierząt – niezależnie od ich ilości - w Szczecinku wynosi 14 400 zł. Nieco więcej gmina musi zapłacić schronisku w Kołobrzegu za roczny pobyt zaledwie czterech psów, a przy każdym kolejnym koszty te wzrastają o ponad 3,5 tys."
Niech Morawiecki pokaze odwage i zbuduje za 1,5 miliona Dom Rodzica Imigranta w Warszawie. Warszawa probuje wracac do normalnosci w zakresie postrzegania miesozercow i widza to nawet ludzie, ktorzy nie lubia PiSu. ,,W zeszłym roku schronisko ,,Na Paluchu" dostało prawie 10 milionow złotych, a na 2020 rok są założenia na kwotę 8,5 miliona złotych, co daje mniej o 1,5 miliona w stosunku rok do roku. Taki pomysł nie spodobał się premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który zaprosił przedstawicieli schroniska na spotkanie."
Schronisko w Szczecinku dostalo 15 razy wiecej pieniedzy w ciagu 10 lat niz szczecineckie hospicjum. 6 milionow kontra 400 tysiecy. Za 1 schronisko powstaloby 15 hospicjow. Psy jedza tez 4 razy drozej od dzieci w gminie Szczecinek. Pobyt roczny jednego psa to az 3560 zl.
,,Z kolei ponoszony jednorazowo koszt przyjęcia nowego psa wynosi 1 500 zł. Dla porównania koszt przyjęcia psa w Kołobrzegu wynosi 500 zł." Mamy roznice 1000 zl miedzy Szczecinkiem i Kolobrzegiem. To 100 dni pobytu za 10 zl. Dzieciak w gminie Szczecinek je po 2,7 zl, tak samo pacjent w szpitalu. 1500+ i 500+ dla psow, zajebiscie.
Pomoc imigrantom jest szlachetniejsza niz pomoc zwierzetom. Imigranci najchetniej zjedliby psy i koty, robia tak w swoich krajach, daja swoim dzieciom bialko i pozbywaja sie darmozjada, co nie lapie myszy, a moze ploszyc zwierzyne na kolejny posilek dla ludzi. Imigranci kreca beke ze stosunku bialych ludzi do siersciuchow. O Polsce: ,,Tu nawet pies ma wieksze prawa od czarnego czlowieka", Jarmark Europa. ,,Psa kojarze z delikatnym miesem ale to brudne zwierzeta".
Za stacje rowerowe, do ktorych trzeba doplacac 250 tysiecy w kazdym roku powstaloby 5-10 hospicjow. Sa tez przystanki po 100 tysiecy sztuka. Zwykly kosztowalby 6 tysiecy. Trzesieka zyskala stacje rowerowa za 60 tysiecy, czyli ok. 6 tysiecy za rower. Rozdanie tej samej liczby rowerow licealistom byloby 10 razy tansze. UM dodatkowo doplaca z podatkow cwierc miliona do rowerow dla smartfoniarzy. Rowery za oceny lub np. domowy wolontariat bylyby dziesiec razy bardziej ekonomiczne.
Dlaczego przyjecie jednego psa do schroniska w Szczecinku kosztuje 1500 zl? Ten pies jest malowany zlotem czy co?
Ludziom starszym w Szczecinku wypadaja zeby i nie moga potem jesc owocow, a kazdy nowoprzyjety pies na dzien dobry dostaje w Szczecinku opieke weterynaryjna w schronisku za 1500 zl. Wstyd!
Na szczescie czy nieszczescie przy Szczecinku sa wilki i problem dzikich zwierzat sie rozwiaze sam.