
Wystarczył kilkuminutowy obfity deszcz połączony z gradobiciem, aby doszło do dwóch lokalnych podtopień w Szczecinku. W obu przypadkach za „klęskę żywiołową” ponosi wina nie natura, ba, nawet nie ci, których jej skutki dotknęły, ile niefrasobliwość właścicieli sąsiednich nieruchomości. Pierwsze podtopienie zdarzyło się przy ul. Matejki. Piwnice domku pod numerem 16 a także stojący w podwórzu garaż znalazły się pod wodą. Woda zalała także cały przyległy odcinek jezdni. Nie mogło się obejść bez pomocy strażaków, którzy stosunkowo szybko uporali się z wodą. Kto zawinił? Przyczyna jest prozaiczna. Po przeciwnej stronie ulicy znajduje się utwardzony trylinką olbrzymi parking PKS. Ponieważ na parkingu kratek deszczowych jak na lekarstwo, dlatego podczas opadów woda spływa na sąsiednie ulice, a także na przyległe posesje. Właściciele domku skarżyli się, że nie jest to pierwszy tego rodzaju przypadek.
Do podobnego zdarzenia doszło także przy ul. Gdańskiej - skrzyżowanie z ul. Toruńską oraz uliczką osiedlową os. Piłsudskiego. Tam również musiała interweniować straż pożarna. Jak opowiedział nam świadek zdarzenia, a zarazem osoba poszkodowana – właściciel domu przy ul. Gdańskiej - już od wielu lat interweniuje u prezesa tutejszej spółdzielni mieszkaniowej „Pojezierze”, aby zechciał na swoim osiedlu udrożnić deszczówkę. Wszystko na nic. Więcej - wydaniu papierowym Tematu, w czwartek. (mzimu)
foto: Temat / Maciej Chmurski, dziękujemy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jadąc do pracy w dniu dzisiejszym w TESCO gość z obsługi zamiatał piasek do kratki burzowej. Na moja uwagę że przez między innymi takie działania pól polski pływa odpowiedział " Panie co pan gadasz" . Ciekawe kiedy TESCO będzie pływać a pózniej reszta Szczecinka . Jeszcze kilku takich uświadomionych i ......
Andrzej (z numeru 16 na Matejki) wystąpi mam nadzieję do PKS o odszkodowanie. Pozdrowienia z Poznania