
To ostatni moment na uratowanie niepozornego, ale jednocześnie jednego z najcenniejszych nie tylko w Szczecinku pomnika. Mowa oczywiście o znajdującym się na terenie I LO im. Ks. Elżbiety pomniku Samuela Kaulfussa. Na początku tego roku pomnik został przekazany pod opiekę szczecineckiego Muzeum Regionalnego. Pracownicy placówki chcieliby przeprowadzić renowację zabytku jeszcze w tym roku.
Przypomnijmy. Próby uratowania zabytkowego pomnika zaczęły się kilka lat temu. Niestety, urzędnicze procedury zatrzymały jakiekolwiek działania. Najpierw naprawy zabytku chciał się podjąć nieżyjący już szczecinecki artysta Wiesław Adamski. Problem w tym, że W. Adamski mimo swego doświadczenia zawodowego, nie miał na to odpowiednich kwalifikacji. Wprawdzie w 2014 roku wybrano specjalistę posiadającego odpowiednie kwalifikacje i uprawnienia, ale do podpisania umowy też nie doszło. Zaraz potem zgłosiło się szczecińskie Stowarzyszenie "Ocalmy zabytek", które zablokowało dalszą procedurę. Swoją negatywną opinię w tej sprawie wyraził także Wojewódzki Konserwator Zabytków, który ostatecznie nie wydał zgody na przeprowadzenie renowacji.
Czy teraz uda się przeprowadzić renowację pomnika bez przeszkód? Muzeum właśnie rozpisało przetarg, uruchamiając tym samym procedurę wyłaniania wykonawcy robót. Jak zaznaczono w ogłoszeniu, swoje oferty mogą przedstawiać wyłącznie osoby mające odpowiednie uprawnienia konserwatorskie. Czas zakończenia prac – koniec tego roku.
– To, że pomnik się rozsypuje, nie wynika z czyjejś złej woli, ale z błędów proceduralnych – powiedział nam w jednej z wcześniejszych rozmów dyrektor muzeum, Irek Markanicz. – Jeśli my się za to nie zabierzemy, to z pewnością do końca roku pomnik się rozsypie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prywatne interesiki, wybujałe ambicje, czy głupkowate przepychanki. Tylko rdza jest samorządna, niezależna i robi swoje.
Za ten stan rzeczy konserwatorzy zabytków zratusza powinni ponieść konsekwencje dyscyplinarne. Niby są od ochrony a przyczynili się do zniszczenia zabytku.
Przenieść pomnik do muzeum i czekać na lepsze czasy a koło szkoły zostawić odlaną z tworzyw kopię
Kiedyś były szkoły zawodowe. Absolwent takiej szkoły umie obsługiwać szczotkę drucianą i pędzel. Teraz do pomalowania rdzewiejącej konstrukcji potrzeba zatrudnić sztab ludzi, pozwolenia i uprawnienia.
Bezwzględną odpowiedzialność za zły stan pomnika - zabytku ponosi były konserwator zabytków powołany nie wiadomo, wiadomo po co w Szczecinku Paweł Połom. To on zablokował podjęte prace konserwatorskie. Ratusz ma ciężkie grzechy nie tylko w tej kwestii. Pozdrawiam obecnego burmistrza i wicka oraz byłego konserwatora.
Wybrać burmistrza, który ceni sobie zabytki. Na deptaku budują potworki architektoniczne wśród starych kamienic. I byłemu PZPRowcowi to nie przeszkadzało, kiedy zasiadał w Radzie Miasta, ani obecnemu Wszystkowiedzącemu. Wstyd i żenada!