
Protesty mieszkańców w tym przypadku okazały się skuteczne. W piątek, 7.08 Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję ratusza, dotyczącą utworzenia w Szczecinku punktu zbiórki niebezpiecznych odpadów. Sprawa wróci ponownie do Urzędu Miasta. Jej ponownym rozpatrzeniem ma się zająć burmistrz Daniel Rak. Jaki będzie finał tego budzącego duże emocje wśród mieszkańców przedsięwzięcia?
Przypomnijmy, że chodzi o inwestycję, która miałaby powstać na terenie byłych zakładów “Elmilk” na ul. Pilskiej. Po tym, jak ratusz wydał decyzję środowiskową, dającą inwestorowi zielone światło, wielu mieszkańców zaczęło wyrażać swój stanowczy sprzeciw. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Odwołanie od wydanej wcześniej przez szczecinecki Urząd Miasta złożył również burmistrz Daniel Rak.
Miasto wzmocniło swoją argumentację o wnioski osób, które od tej decyzji się odwołały
- poinformował Daniel Rak. A wniosków tych było sporo. Petycje w tej sprawie pisali do Urzędu Miasta zwykli mieszkańcy. Ale też głośno protestowali działacze ruchu Razem dla Szczecinka, Ruchu Miejskiego Krzysztofa Berezowskiego czy wolontariusze z Ekipy Szymona Hołowni. W tym ostatnim przypadku pod petycją, która została złożona na ręce burmistrza, podpisało się ponad 2,5 tysiąca osób.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziękuję RdS i mieszkańcom.Dobra robota.
hej, ziomeczki z ratusza! Nie ma jak coś pierdyknąć, podpisać i udawać że to nie wy! Własną decyzję na własne żądanie wam uchylili. Ktoś coś brał?