
W Białym Borze mieszkańcy protestują przeciwko planowanej budowie strzelnicy kulowej w pobliżu domów i drogi krajowej. Autorzy petycji mówią o zagrożeniu dla zdrowia, hałasie i spadku wartości nieruchomości. Burmistrz odpiera zarzuty: „To obywatelska inicjatywa, a nie żadne kowbojskie strzelanki”. A jak jest naprawdę? To się okaże.
W Białym Borze zaiskrzyło. 59 mieszkańców podpisało się pod petycją, w której domagają się zmiany lokalizacji w mieście planowanej strzelnicy kulowej. Ich zdaniem inwestycja na działce nr 4/37 przy ul. Dworcowej, zaledwie 60 metrów od zabudowań mieszkalnych i usługowych, to pomysł „bardzo poważnie zagrażający zdrowiu i życiu”.
Autorem petycji jest ks. mitrat Stefan Batruch – kapłan greckokatolicki, który dzieciństwo i młodość spędził w Białym Borze, ale od lat prowadzi parafię w Lublinie. Duchowny, znany z zaangażowania w dialog polsko-ukraiński i działania społeczne, złożył pismo w imieniu Społecznego Komitetu Zmiany Lokalizacji Strzelnicy.
„Minimalna zalecana odległość od zabudowań to 300 metrów, a tu mówimy o zaledwie 60. W pobliżu droga krajowa nr 25, przystanek PKP, szlak rowerowy – miejsca codziennego ruchu. To nie tylko hałas, ale realne ryzyko dla ludzi”
– czytamy w uzasadnieniu.
W petycji mieszkańcy ostrzegają przed „swobodnym przelotem kul” i drastycznym spadkiem wartości okolicznych nieruchomości. Padają też argumenty dotyczące ochrony środowiska – planowana strzelnica ma graniczyć z Obszarem Chronionego Krajobrazu „Okolice Żydowo – Biały Bór”, przez który przebiega korytarz ekologiczny.
„Inna lokalizacja, choćby na terenie po zrekultywowanym wysypisku, byłaby o wiele bardziej korzystna”
– przekonują autorzy protestu. 59 podpisów.
Ale burmistrz Białego Boru, Paweł Mikołajewski, nie zostawia tych zarzutów bez odpowiedzi. I nie gryzie się w język.
„Sądzę, że postulat zmiany lokalizacji strzelnicy, a tak naprawdę rezygnacji z jej realizacji, oparty jest na fałszywych przesłankach. Mieszkańcy, którzy podpisali się pod petycją, są wprowadzani w błąd”
– mówi burmistrz.
„Czy celowo? Nie chciałbym o tym wyrokować”.
Burmistrz podkreśla, że pomysł budowy strzelnicy wyszedł od mieszkańców – tych samych, którzy założyli stowarzyszenie sportowe i chcą zorganizować szkolenia proobronne. Obiekt ma służyć m.in. uczniom liceum, w którym działają klasy o profilu wojskowym i policyjnym.
„Nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców. Obiekt byłby skierowany w przeciwną stronę niż zabudowania, a na linii strzału do najbliższych domów jest około 5 kilometrów. Strzelnica byłaby otoczona wałami ziemnymi i objęta nadzorem”
– tłumaczy.
Zdaniem Mikołajewskiego zarzuty o hałas i spadek wartości nieruchomości to „wytrychy”, które nie mają pokrycia w faktach.
„Regulamin obiektu musi zatwierdzić burmistrz. Musi on zabezpieczać interesy dobrosąsiedztwa. Obiekt nie będzie czynny w nocy ani w święta, a hałas? W dzień większy generuje sama droga krajowa” – mówi burmistrz.
I dodaje jeszcze mocniej:
„Wpędzanie ludzi w strachy najbardziej cieszy interesy Kremla. Pomysł strzelnicy jest obywatelski, ma uczyć mieszkańców, jak zachowywać się w razie zagrożenia. Rezygnacja z takich inicjatyw cieszyłaby tych, którzy wierzą w 'mir' i święty spokój za wszelką cenę”.
Na razie padają słowa. A o tym, czy padną też strzały, ale administracyjne, zdecydują dalsze procedury. Mieszkańcy już zapowiadają, że jeśli ich głos nie zostanie uwzględniony, skierują sprawę do sądu administracyjnego.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Nagłaśniamy nawet te najmniejsze sprawy. Piszcie, nadsyłajcie materiały na e-mail: [email protected], przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek).
Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Burmistrz realizuje interesy tylko wybranych grup mieszkanców. Ciekawe czy postawił by sobie wiatrak w odległości 500m od domu ?
Szczecinek nie ma problemu ze strzelnicą w mieście a Biały Bór w polach będzie miał hałas ??? Młodych należy uczyć posługiwania się bronią i to jest priorytet . Ewidentnie komuś zależy na utrąceniu cennej inicjatywy...
Tylko cisza jest o tym, że powstaje strzelnica w Białym Borze, a zostaje zamknięta w Szczecinku! Dlaczego? Kto ma w tym interes? Na pewno nie mieszkańcy Białego Boru! A co do tekstu burmistrza o inicjatywę mieszkańców tu winna być poprawka - to inicjatywa 3 osób które mają chore ambicje i chcą wchodzić w tyłek władzy! Apropo powstaje strzelnica i mowa o jakieś obronności i inne bzdety a jednocześnie w Białym Borze zamyka się boisko dla dzieci, bo mieszkańcom hałas przeszkadza! A na strzelnicy hałasu nie będzie, bo będzie zamknięta w święta ... Totalne bzdury by mydlić oczy mieszkańcom!
Budowa strzelnicy zawsze jest problemem dla mieszkańców, szczególnie dla tych siedzących przed telewizorem, bez żadnego hobby czy pasji. Sport motorowy, strzelnica, motorówka na jeziorze, paralotnia, a nawet rower górski w lesie, to dla wielu jest problem, a piwko i fajeczka na ławce nie przeszkadza. Przy wiatrakach jest działka o naturalnym ukształtowaniu, sprzyjającym strzelnicy.
Kłady w lesie i motorówki na jeziorze przeszkadzają nie tym, co piją przed tv. To oni właśnie są wielbicielami takiego niszczenia środowiska. Żegluję i jeżdżę rowerem leśnymi drogami i dlatego uważam, że należy chronić przyrodę, a nie bezmyślnie hałasować i zanieczyszcząć jezioro resztkami paliwa. A na strzelnicę na pewno przyjdę.
Niech koło swojego domu zrobi strzelnice.
Z takim podejściem do sprawy, to możesz się spodziewać sowietów w swoim domu a nie koło domu.
Panie Burmistrzu, jak to jest że działkę 3 hektary w Białym Borze dostaje się na 10 lat za darmo ??? Ma Pan coś jeszcze w Białym Borze do wydzierżawienia za DARMO ? A niby gmina ma się utrzymywać z podatków... jednak są równi, równiejsi i Koledzy.
Skoro pilnie potrzebujesz nauki i obcowania z bronią to wyjazd na Ukrainę weź pod uwagę i tam ochronisz naszego burmistrza przed kremlowską propagandą.
https://www.facebook.com/p/Stop-strzelnicy-w-Karolewie-100071654888464/?locale=sk_SK&_rdr
https://www.o2.pl/informacje/mieszkancy-maja-dosyc-wspolnoty-ks-galusa-czuja-sie-przesladowani-7144485451799520a