
W piątkowy (22.11) poranek, uwielbiany przez mieszkańców napis “I love Szczecinek” (z ang. “Kocham Szczecinek”) powrócił na plac Wolności i stanął przy wejściu do ratusza.
Błyszczące, kilkumetrowe litery kojarzące się głównie ze świętami, po raz pierwszy pojawiły się w centrum miasta w połowie grudnia ub. roku. Od samego początku napis wzbudzał zainteresowanie przechodniów, którzy robili sobie przy nim zdjęcia. W styczniu - na chwilę - “I love Szczecinek” został z placu Wolności przeniesiony pod szczecineckie kino z okazji zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Później pod ratusz powrócił, ale na krótko. W pierwszym tygodniu lutego, “literki” ponownie zniknęły z placu.
W ciągu roku napis był również ustawiany w różnych częściach miasta, w zależności od trwających imprez i wydarzeń - można go było oglądać na przykład na płycie Stadionu Miejskiego podczas ostatniego Biegu ulicznego im. Winanda Osińskiego.
Niezwykle efektowny, promujący miasto napis, kosztował SAPiK 30 tys. złotych.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dicopolowa tandeta. Janiny będą z wnuczkiem Brajankiem robić sobie zdjęcia na fejsa.
A ja się cieszę, że wrócił. Dla mnie osobiście jest bardzo efektowny. Szkoda, że nie było go tak długo. W wakacje dużo ludzi zrobiłoby sobie napewno na jego tle zdjęcie pamiątkowe. Sama miałam tu grupę, która szukała tego napisu. I byli zawiedzeni, że został ściągnięty. Myślę, że powinien stać cały rok i ozdabiać nasze miasto.
Moze ciut tandentny, ale zabawny i na czasie. Niech stoi cały rok, fajnie latem byłoby wieczorami sobie zrobic fotkę. Wielu turystów skorzystałoby z tej okazji przy sposobności lansując miasto,