
Pandemia nie mija, codziennie ogólnopolskie media publikują raporty Ministerstwa Zdrowia informujące o nowych, potwierdzonych zakażeniach SARS-CoV-2. O tym, że zagrożenie koronawirusem jest realne i z tego powodu m.in. warto nosić maseczki, przekonuje dyrektor szczecineckiego sanepidu, Wiesław Kulik. Z drugiej strony przybywa osób, które ani w skuteczność maseczek, ani w prawdziwość pandemii nie wierzą. W najbliższy weekend przeciwko noszeniu maseczek odbędzie się protest w Warszawie. Na manifestacje wybierają się także mieszkańcy Szczecinka.
Zdaniem Wiesława Kulika, który mówił na ten temat w TV Gawex, rozprzestrzenianie się koronawirusa na terenie powiatu szczecineckiego udało się ograniczyć do minimum. Osoby zakażone są izolowane, a wszyscy, którzy mieli z nimi kontakt trafiają na kwarantannę. Znaczącą rolę ma też odgrywać świadomość mieszkańców, którzy stosują się do zaleceń sanitarnych, w tym m.in. noszą maseczki w pomieszczeniach, w których znajdują się większe skupiska ludzi.
Zdecydowana większość społeczeństwa, czy to w sklepach, czy w miejscach, gdzie nie można zachować dystansu społecznego, nosi maseczki
- podkreślił Wiesław Kulik.
Uważam, że tam, gdzie jest większe skupisko ludzi, wszyscy powinniśmy nosić maseczki, ewentualnie przyłbice. Chodzi o jakiś system ochrony. Nie wiemy przecież, kto koło nas siedzi. Ta maseczka czy przyłbica w jakimś sensie chroni nas przed zakażeniem. Chroni też inne osoby. Już nie chodzi tylko o koronawirusa, ale także o zwykłą grypę. Warto tylko pamiętać, że maseczka jednorazowa, jak wskazuje na to jej nazwa, jest faktycznie jednorazowa. Maseczki wielorazowe powinny być natomiast często prane. Nie może być prana np. raz na tydzień.
- dodał dyrektor.
Co ciekawe, nie każdy do przestrzegania obostrzeń sanitarnych i noszenia maseczek daje się przekonać. Część społeczeństwa ma dość restrykcji, czemu daje wyraz podczas cyklicznych już manifestacji. Jak się dowiadujemy, najbliższy protest, także z udziałem mieszkańców Szczecinka, odbędzie się w najbliższą sobotę, 12.09 w Warszawie. Protestujący na pikiecie o nazwie “Zakończyć plandemię” chcą pokazać, że są przeciwni: “ograniczaniu dostępu do lekarzy, przymusowi maseczkowemu, nauczaniu w domu”, a także “zamykaniu ludzi na kwarantannie czy wprowadzaniu bezprawia w imię walki z covid”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ci, którzy się wybierają na antymaseczkową manifestację, najlepiej niech nie wracają, nie potrzeba nam tutaj oszołomów. Niech tam ze swoimi pielęgnują swoje teorie spiskowe i teorię płaskiej Ziemi.
Tak się składa, że sam jesteś wyznawcą teorii spiskowej. Na sam Covid zmarło w Polsce 300 osób od początku plandemii, gdy codziennie umiera na choroby dróg oddechowych 200 osób i wypraszam sobie ubliżanie od oszołomów.
Naprawdę człowiek ma różne podejście do problemów, ale niektórzy dodatkowo mają ograniczenia horyzontów myślenia wynikające z wielu przyczyn, ale tak płaskiego dawno nie widziałem.
Panie i Panowie "dohtory" oraz "eksperci" piszecie o maseczkach takie bzdury, że zaczynam wątpić w wasze wykształcenie i dobrą wiarę w działaniu. Proszę pisać prawdę i ostrzegać ludzi, a nie namawiać do zalegania w choróbska różnego rodzaju (np.: grzybica jamy ustnej, dróg oddechowych i płuc, zapalenie jamy ustnej, przeziębienia, grupy, itp. Tak w skrócie: 1) Maseczka jest dobra, ale na kilka / kilkanaście minut - ogranicza tylko promień rozpylania bakterii i to momentu zawilgotnienia - potem zbiera wszystko od pyłów do bakterii. 2) Namawianie do długotrwałego noszenia i wprowadzenie takiego obowiązku, np. urzędnicy, nauczyciele, uczniowie, sprzedawcy, itd., jest niczym innym, jak działaniem (delikatnie pisząc) na szkodę, bo leczenia i tak nie ma. Lekarze w przychodniach biorą po 30.000,00 zł za nic nie robienie. To prawie jak "nadzwyczajna sekta". 3) Służba zdrowia i Sanepid począwszy od samej "góry" nie przyjęli żadnych systemowych rozwiązań. To co robią jest parodią i kpiną ze społeczeństwa. Nastraszyli i teraz zarabiają krocie w milionach. Jak widać liczy się tylko mamona. 4) Choroba istnieje i jest poważna, jednak nie ma charakteru pandemicznego - skąd więc takie dziwaczne pomysły ograniczeń. Żeby zadłużać całe państwa. WHO udowodniono przekupstwo, korupcję i interesowne działania - wystarczy poczytać. 5) Skutkiem tych ograniczeń, są zaniechania w leczeniu innych chorób, nowotwory, cukrzyce, itd. W jednym z programów "Warto rozmawiać" poruszono ciekawy temat, mianowicie: padło stwierdzenie, że wg danych z MZ w Polsce na covid19 zmarło ok.290 osób (wg ówczesnych danych), a nie prawie 2.000 osób - jak podają. (...) Wirusolog (profi) zapytał - Kto przyjmie odpowiedzialność za śmierć tych osób? W odpowiedzi otrzymał również pytanie - Czy przyjmie odpowiedzialność za śmierć około 17.000 osób, jakie zmarły po zamknięciu przychodni i wprowadzeniu ograniczeń na inne choroby (nowotwory, cukrzyce, itd.? I CISZA!!! Potem była dalsza dyskusja. 6) Sposób przyjmowania i traktowania ludzi świadczy o ich upodleniu. Wymaga się, żeby każdy chory był specjalistą medycyny. A od czego są lekarze biorący po kilkadziesiąt tysięcy zł m-nie. To oni powinni spełniać swoją powinność, wg przysięgi, bo dzisiaj wychodzi, że przysięgali nie na HIPOKRATESA lecz na MAMONĘ. Chodzi o: Primum non nocere”, zn. „Po pierwsze nie szkodzić”. (Itd, Itp., ...) Pozdrawiam!!!
Podaj źródło które podaje takie dane.
Źródłem jest internet i pobrana z niego wszechwiedza na wszechtematy dla wszechmondrych.
I tu mamy problem ludzi ograniczonych nie tylko umysłowo, ale i wyjątkowo leniwych. Jak te mewy w filmie o rybce Nemo, tylko: "Daj!, Daj!, "Daj!, Daj!,. A sam poszukaj leniu!!! Wielbłąda nie masz przed sobą! Podano program TV "Warto rozmawiać" Pospieszalskiego - to obejrzyj. Poza tym, jest w wielu artykułach w internecie tyle danych, że można pokoje wyklejać. O ilości zmarłych na covid19 pierwszy raz czytałem parę tygodni temu, jak z MZ wyciekły dane mówiące o ilości ok. 200 osób, potem znalazłem gdzieś wpis dot. ok. 240 osób (dane z MZ), w programie Pospieszalskiego mówi się o ok. 290 osobach (dane z MZ), Wcześniej, ktoś pisze o ok. 300 osób i ja mu wierzę. Reszta zmarłych są to osoby zarażone, ale chore na inne choroby, które stały przyczyną śmierci, np.: nowotwory, cukrzyce, nadciśnienie, itd., ale z automatu liczone były i są do covid19. :Poczytajcie o zasadach kwalifikowania - też się zdziwicie! Chcesz coś wiedzieć, sam poszukaj i poczytaj - a nie taki żąda: "podaj źródło" - poszukaj leniwy tu*,*,*,anie!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam
Pomylić się - rzecz ludzka, ale walić "ortografy" przy krytyce, to wystawienie samemu sobie świadectwa. Nic dodać, nic ująć.