
W niedzielę (19 lutego) o godz. 18.30 na scenie szczecineckiego kina pojawiła się grupa Łzy, która w tych dniach świętuje swoje 15-lecie. Kilka godzin wcześniej wszyscy fani zespołu mogli zmierzyć się z muzykami i zagrać z nimi w kręgle w Hosso Bowling. Oprócz zaciętej gry nie zabrakło również okazji do zrobienia pamiątkowych zdjęć, zdobycia autografów i posłuchania dobrej muzyki. Dodatkową atrakcją była możliwość wygrania darmowych biletów na wieczorny koncert.
Zespół Łzy ma na swoim koncie ponad dwadzieścia singli oraz siedem albumów, ostatni z nich - "Bez słów" został wydany w maju 2011 roku. Na płycie znalazły się zarówno nastrojowe ballady, jak i mocne rockowe kompozycje. Grupa ta już teraz zapewniła sobie prestiżowe miejsce w historii polskiej muzyki. Wszyscy znają ich największe przeboje - "Agnieszka" czy "Oczy szeroko zamknięte". Popularność tego zespołu nie zmalała nawet po odejściu Anny Wyszkoni, która wybrała karierę solową. Od stycznia 2011 roku w roli wokalistki zespołu zastępuje ją charyzmatyczna Sara Chmiel.
Prawdą jest, że dobra muzyka łączy pokolenia. Można się było o tym przekonać podczas koncertu, gdzie przedział wiekowy wśród publiczności rozciągał się od kilkuletnich mieszkańców aż do starszych koncertowych wyjadaczy. Licznie przybyła publiczność mogła wysłuchać wszystkich kultowych przebojów grupy oraz największych hitów ostatnich lat. Zespół na ponad godzinę porwał publiczność do wspólnego śpiewania. Cały koncert upłynął w niezwykle serdecznej i niemalże rodzinnej atmosferze, podczas którego Sara Chmiel nawiązała rewelacyjny kontakt z publicznością. Niedzielny koncert z pewnością na długo zapadnie w pamięci wszystkim fanom zespołu.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Fantastyczny koncert!
Popieram wypowiedź wyżej, koncert 1 klasa, bardzo przyjemnie słuchało się i oglądało :)
sara byla swietna