W okularach VR siedzimy przy stole z Jezusem podczas Ostatniej Wieczerzy. 

Fundacja Miejsce Słowo wykorzystuje najnowsze technologie, by przybliżyć współczesnym ludziom sceny z Ewangelii. W specjalnych okularach VR można uczestniczyć w Ostatniej Wieczerzy lub być świadkiem uzdrowienia niewidomego pod Jerychem.

Aleksandra Karniewicz z Fundacji Miejsce Słowo opowiedziała mi dziś o nowatorskim projekcie, który łączy nowoczesną technologię z przekazem religijnym. W niedzielę 7 września mieszkańcy Szczecinka będą mogli osobiście doświadczyć tej wyjątkowej formy spotkania ze Słowem Bożym. Czy to działa?

"Chcemy przenieść tą żywą rzeczywistość w tą wirtualną. Wierzymy w to, że Ewangelia jest żywa i że może działać na każdego z nas. Bez względu na to, czy ktoś jest wierzący, czy jest blisko Pana Boga, czy chodzi do kościoła, czy nie"

 - tłumaczy filozofię projektu Aleksandra Karniewicz.

Fundacja przygotowała dwie sceny z Ewangelii nagrane w technologii 360 stopni - Ostatnią Wieczerzę i uzdrowienie niewidomego pod Jerychem. Uczestnicy, zakładając specjalne gogle VR, przenoszą się w czasie i miejscu do biblijnych wydarzeń.

"Siedzimy przy stole, są potrawy przed nami. Niektórzy nawet sięgają ręką, bo chcą... Patrzymy po prawej stronie, siedzi obok nas Pan Jezus"

 - opisuje organizatorka doznania uczestników.

Filmy powstały z udziałem prawdziwych aktorów, w autentycznych sceneriach z realistycznymi rekwizytami.

 "To są prawdziwi aktorzy, wszystkie produkty, dania, które są, to są prawdziwe dania, więc naprawdę wrażenia są bardzo realistyczne"

- podkreśla Aleksandra Karniewicz.

Pierwszy kontakt z wirtualną rzeczywistością religijną potrafi być wstrząsający.

"Za pierwszym razem właśnie też taki szok, że to jest tak dokładnie zrobione, że faktycznie mogłam na chwilę zapomnieć, że siedzę gdzieś w Poznaniu z goglami VR"

- wspomina swoją pierwszą wizytę w wieczerniku.

Reakcje uczestników są bardzo różne, ale często podobnie silne.

"Po zdjęciu gogli często pojawiają się łzy wzruszenia i bardzo wiele osób się przed nami otwiera później po tych pokazach"

 - opowiada.

Po seansie, który trwa około 6 minut w przypadku Ostatniej Wieczerzy, odbywają się rozmowy.

"Często są to rozmowy takie bardzo egzystencjalne, poruszające gdzieś tam właśnie temat wiary, temat przebaczenia, miłosierdzia Pana Boga"

- dodaje.

Każde spotkanie rozpoczyna się w "sali wyciszenia", gdzie uczestnicy czytają fragmenty Ewangelii wygrawerowane na drewnianych tablicach.

"Specjalnie one są drewniane, jest wyryte to Boże Słowo na tych drewnianych tablicach, czyli taki stary format przekazu"

- mój dzisiejszy gość wyjaśnia ten symboliczny element.

Dopiero po tej tradycyjnej lekturze uczestnicy przechodzą do nowoczesnych technologii.

"Powiedzimy, że dzisiaj samo słowo pisane nie do końca trafia. Jest to dla nas jakieś takie odległe, czasami same słowa Ewangelii mogą być napisane trudnym językiem"

 - uzasadnia zastosowanie VR.

Na co dzień pokazy odbywają się w stacjonarnym lokalu przy Placu Wielkopolskim w Poznaniu, ale zespół regularnie jeździ po parafiach w całym kraju.

7 września w Domu Parafialnym przy kościele Narodzenia NMP w Szczecinku odbędą się właśnie te pokazy. Godziny od 10:30 do 19:00. Wymagana jest wcześniejsza rejestracja - najlepiej w zakrystii. Pozostało jeszcze kilka wolnych miejsc.

Polecam dzisiejszą rozmowę.