Morsy w przerębli – życzenia na Nowy Rok (+video)

To był niesamowity widok. Dziś (1 stycznia, sobota) w samo południe, w pierwszy dzień nowego 2011 roku, czterech panów Morsów i jedna pani Mors, zanurzyli swoje rozgrzane ciała w lodowatej wodzie w przerębli na jeziorze Trzesiecko. Aura, choć słoneczna, była niesamowicie zimna. Uczucie chłodu potęgowała duża wilgotność powietrza i ostry, porywisty wiatr. 
    Tym razem w lodowej kąpieli Andrzejowi Kowalowi towarzyszyła kobieta i trzech mężczyzn: Mors z Człuchowa i dwóch naszych miłośników podwodnych przygód z Klubu Płetwonurków „Murena”. – Lodową kąpiel uprawiam już od czterech lat – mówi „TS” Danuta Kubiak, członkini Koła PTTK „Husaria” w Czarnem. – To bardzo fajna sprawa, doskonale wpływa nie tylko na zdrowie, ale również na chore stawy czy inne bóle reumatyczne. Proszę sobie wyobrazić, że na uprawianie tego ekstremalnego sportu zdecydowałam się, ponieważ co najmniej cztery razy do roku po dwa tygodnie chorowałam na grypę. Teraz już zapomniałam o chorobach. Dla morsów sezon zaczyna się w październiku. Kąpiele „biorę” przez cały rok, trzy razy w tygodniu, zimą oczywiście również. We wtorek, czwartek i w niedzielę – obowiązkowo. W sobotę jak czas pozwoli, zawsze pomiędzy godziną 7 i 8 już jestem w rzece Czernicy.
    Szef szczecineckich Morsów Andrzej Kowal gorąco przekonywał, że w takim ekstremalnym wydarzeniu każdy z nas, bez względu na wiek może wziąć udział, bez obawy o stan swojego zdrowia. – Trzeba tylko wcześniej przygotować się do zanurzenia w przerębli, przyzwyczaić organizm do niskich temperatur. Najlepiej potrenować już w domu, zaczynając np. od zanurzenia nóg w zimnej wodzie z kawałkami lodu. Później zimna kąpiel i tak aż do finału, czyli pluskania się w przerębli. Wierzę, że z tygodnia na tydzień Morsów w Szczecinku będzie coraz więcej. Gorąco zachęcam i zapraszam do wspólnych kąpieli.
    Z przerębli popłynęły życzenia dla mieszkańców Szczecinka, Dosiego Roku i samych w nim szczęśliwości. Finał noworocznej kąpieli zwieńczyli nasi płetwonurkowie, którzy oddali dwa długi skoki z tafli jeziora prosto do przerębli. (sw)
Foto/video: sw/Alik Buczacki