Modlitwa na ulicach Szczecinka. Przejdzie wyjątkowa procesja

Trudny czas dla kościoła jest spowodowany przez sam kościół. I nie ma co opowiadać o atakach na kościół jeśli się ukrywa przestępców w sutannach, zawłaszcza majątek narodowy i traktuje arogancko zwykłych ludzi. Każdy wierzący, któremu autentycznie zależy na domu kościoła i kraju powinien sprzeciwić się aktualnym działaniom hierarchii kościelnej.

I bardzo dobrze!!! DZIĘKUJEMY Proboszczowi ks. Radosławowi SUCHORABOWI za taka wspaniałą inicjatywę. W końcu ktoś pomyślał, że w tak zagrożonym świecie (choroby, wojny, zamachy, itp.) należy zwrócić się z modlitwą do Boga! Historia potwierdza, że dzięki zawierzeniu Narodu Polskiego dla Najświętszej Marii Panny przetrwaliśmy. Dzisiaj kiedy zawierzenia są odnowione oraz kiedy uznaliśmy (myślę, że skutecznie) Jezusa Chrystusa za Króla Polski należy kontynuować tę tradycję wiary!!! Podczas zaborów, powstań, wojen i komuny Kościół jednoczył i pomachał Polakom. To dzięki Bogu i wierze nadal istniejemy. Nawet komuniści przyznali, że jest jedna rzecz, która pozwoli społeczeństwu, państwu, narodowi przetrwać i oprzeć się niszczącym wpływom. TĄ RZECZĄ JEST POWRÓT DO RELIGII i WIARY, czyli do czegoś, czego nie da się dotknąć, zjeść - do czegoś niematerialnego, co realnie porusza społeczeństwo i je zabezpiecza. Sowiecki naukowiec, który nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek religią, zwrócił uwagę na fakt, że cywilizacje takie jak Mohendżo Daro, Egipt, Babilionia, Majowie, Inkowie - wszystkie one upadły w momencie, gdy straciły swoją religię. Po prostu - rozpadły się. (…) Czy kiedykolwiek spotkali Państwo kogoś, kto poświęciłby swoje życie dla faktu, że 2+2=4? Nigdy nie spotkałem takiej osoby. Ale miliony poświęciły swoje życie dla wiary, Boga, wolności, miłości, rodziny, itp. Ten fakt powoduje, że kościół zaczyna wracać do swojej dawnej roli, która powodowała odbudowę ducha wolności. Nie trzeba daleko szukać, wystarczy obejrzeć się na ostatnie 50 lecie, a ujrzycie, to o czym wspominam. Pozdrawiam.

W dzisiejszych czasach przyznawac się do wiary to wyczyn. Każdy tylko szuka sposobu, żeby się do czegoś przyczepić. Bardzo dobrze, że są jeszcze ludzie odważni. Potrzeba tylko więcej takich, żeby inni nie dali się zakrzyczeć....

ILE OSÓB NIEWIERZĄCYCH WYPOWIDA SIĘ W TEMACIE KOŚCIOŁA. KOMPLEKSY MACIE???

Odwagi...