Mobilny szpital przyjechał do Szczecinka. Teraz pojedzie do Barwic

Nowoczesna karetka - Mercedes Sprinter 319 4x4 o mocy 190 KM wraz z przyczepą na medyczny sprzęt specjalistyczny służący do prowadzenia akcji ratowniczych przy zdarzeniach masowych, przyjechał dziś (wtorek 10.03) do szczecineckiego szpitala. Docelowo pojazd będzie stacjonował w Barwicach. 

    Szpital mobilny posiada na wyposażeniu nie tylko nowoczesną karetkę „uzbrojoną” w wyciągarkę. Jest także namiot pneumatyczny o powierzchni blisko 40 m2 - jako mobilny szpital, pełne wyposażenie tego namiotu, cztery agregaty prądotwórcze o mocy 10 KW oraz specjalistyczna pompa do wody o mocy 7,1 KW.

    Zakup pojazdu wraz z wyposażeniem był możliwy dzięki udziałowi starostwa w projekcie pn. „Podniesienie bezpieczeństwa Powiatu Szczecineckiego poprzez zakup specjalistycznego samochodu ratowniczego, mobilnego szpitala oraz przenośnych agregatów prądotwórczych” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013. Wartość projektu to blisko 600 tys. zł. Dofinansowanie z RPO wynosi 75 proc. tej kwoty.

    - Cieszę się bardzo, że udało się nam zrealizować nasz pomysł. Takiego specjalistycznego pojazdu służącego do niesienia natychmiastowej pomocy na miejscu katastrof, wypadków komunikacyjnych, szczególnie zdarzeń o szerszym zakresie i w czasie ekstremalnych zjawisk pogodowych, bardzo nam brakowało. Wniosek o dofinansowanie zakupu tzw. polowej lecznicy konsultowałem wcześniej z komendantami naszych służb, m.in. z Policją i Strażą Pożarną. Wszyscy zgodnie poparli nasz wniosek – powiedział nam starosta szczecinecki Krzysztof Lis.  [posłuchaj]

    - Przeznaczenie szpitala jest dwojakie. Karetka może służyć wszystkim celom związanym z ratownictwem medycznym, natomiast, gdy dojdzie do jakiegoś większego wypadku komunikacyjnego czy innego, doczepia się ten szpital polowy. „Uzbrojony” w ten sposób pojazd wyjeżdża z tym sprzętem i załogą do zdarzenia i na miejscu, gdy zachodzi taka potrzeba, prowadzi pierwsze działania ratownicze wśród osób poszkodowanych. (sw)

Foto: S. Włodarczyk