Pogoda teraz: 7°C | pochmurnie
Reklama
Młode topole rosną i na razie mają się dobrze
02/04/2012 10:39
Młode drzewka czarnych topoli włoskich rosnących wzdłuż ulicy Mickiewicza „goszczą” w Szczecinku już od miesiąca. Nic dziwnego, że mieszkańcy, którzy nader chętnie wybierają się nad jezioro na weekendowe spacery, z zaciekawieniem przyglądają się, jak też drzewka zniosły podróż i zaadoptowały się nad Trzesieckiem.
Na wielu drzewkach widać już pąki. Znak to, że niebawem wyrosną z nich pierwsze listki. Ale na pełne efekty adaptacji drzewek z Holandii na Pomorze Zachodnie przyjdzie nam jeszcze poczekać.
- Gdzieś za około dwa, trzy tygodnie będzie wiadomo jak drzewka się przyjęły – mówi „Tematowi” dr Joanna Pawłowicz, wykładowca nauk przyrodniczych w Zespole Szkół nr 6 im. Stanisława Staszica na Świątkach. – Przy tej ilości drzewek mogą być straty, to nie jest nic nadzwyczajnego. Część może też chorować, bo warunki klimatyczne panujące w Holandii i w Polsce są zgoła inne. Niestety, znów mamy przymrozki. Miejmy nadzieję, że w kwietniu nie będziemy mieć jakiś drastycznych spadków temperatur powietrza.
- Póki, co nie widzimy nic niepokojącego. Drzewka są pod stałym nadzorem fachowców – leśników, są na bieżąco monitorowane – zapewnił nas Wojciech Smolarski, kierownik referatu ochrony środowiska Urzędu Miasta. – Jak sobie drzewka poradzą w tym sezonie wegetacyjnym, na to pytanie będziemy mogli odpowiedzieć najwcześniej za kilka tygodni? Jestem przekonany, że dobrze. Późną jesienią, albo wczesną wiosną, trzeba będzie je przyciąć, obniżyć. Wszystko po to, by jak najwięcej energii włożyły w rozbudowę bryły korzeniowej, a nie korony. Na razie musimy poczekać aż drzewka dostaną liści.
Przypomnijmy: Stare, około 50-letnie w większości schorowane czarne topole włoskie zostały wycięte w grudniu ubiegłego roku. We wcześniej przygotowane dołki, na przełomie lutego i marca br. zasadzono 230 młodych drzewek. Przyjechały one do nas ze szkółki w Opheusden w Holandii. Zakup i transport drzewek do Szczecinka sfinansowała firma Kronospan. Koszt operacji to około 20 tys. euro.
Drzewka posadzili pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej pod bacznym okiem leśników z Nadleśnictwa Szczecinek. (sw)
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 9
- Dom i ogród 33
- Nieruchomości 30
- Motoryzacja 26
- Praca 19
- Usługi i firmy 15
- Elektronika / AGD 6
- Moda 5
Reklama
Reklama
i będą wyglądać pięknie, cokolwiek by złośliwcy nie wygadywali. Wyrazy uznania dla Kronospanu.
Widać zazdrosników i zawistnych nie brakuje. Przecież nikt nikomu nie broni podnosić kwlifikacje. Po ostatniej sesji w mieście widać , że ten najważniejszy w Ratuszu spać nie może , że Pani Pawłowicz to prawdziwy doktor , a on z odzysku.
jeszcze w Wielkim Tygodniu.Na pewno,gdyby Pani Pawłowicz nie miała wykształcenia,na pewno Temat by nie pisał,nie musi mieć dyplomu przypiętego na plecach,żeby niedowiarki mogli zrobić zdjęcie.ZAwiść,zazdrość to cecha "małych",złych ludzi,nie zadowolonych z siebie i życia.
Po wpisie widać , że profesorem nie jesteś. Ta Pani to fachowiec, wiem coś o tym bo wielokrotnie korzystałem z jej pomocy jako student. Ale wydmuszki , ha ha koń by się uśmiał ciekawe z kogo bo to inteligentne zwierzę.
wykładowca ze ŚWIĄTEK , haha koń by się uśmiał . co ta pani sobą reprezentuje , uczelnie wyższą czy szkółkę pod lasem ?
na uniwersytecie trzeciego wieku wykłada szczecinecka chorągiewka niegdyś przewodniczący związku socjalistycznej młodzieży polskiej oraz jego dauglasowość- specjalista od kurzajek. A Pani Pawłowicz , cóż trzymam za nią i całą Terrę kciuki.
Prawdopodobnie chodzi o wykłady na Uniwersytecie Trzeciego Wieku - tak myślę......
brzmi cudownie a co zazdrościsz, odpowiedziałam ci w stylu krono-PO-krozaurów.
Troche sie mylisz,,pamietam jak je sadzono to chodzilem do L.O.,a to bylo koniec lat60 i poczatek lat 70.
jak nie było tak nie ma !!! Podejrzewam,iż wtedy gburmistrz miałby mniej robotyw chirurgii jednego dnia?
wykładowca nauk przyrodniczych -dla mnie bomba :)
Wzmożony ruch patroli i straży miejskiej w polowaniu na właścicieli psów. Czyżby chodziło o zbieranie nawozu (psich kup)dla rady miejskiej w celu użyźnienia mysiej wyspy?
Topole które podobnie jak i inne drzewa z upodobaniem rżnie JHD nie miały 50 lat. Nasadzenia miały miejsce w latach 80-tych minionego wieku.
podoba mi się ten komentarz,jestem za,popieram.
kronozaurze:) Obyś za to wszystko co robisz dla miasta skończył jak dinozaury!