
W całej Polsce rosną ceny mieszkań. Trend utrzymuje się już od kilku lat, ale od chwili nastania kłopotów z COVID jest szczególnie widoczny. Ceny galopują, developerzy wykorzystując ten trend budują ile mogą i windują ceny jeszcze mocniej, wykorzystując koniunkturę. Tymczasem pensje nie są w stanie dogonić cen, a siła nabywcza sukcesywnie spada.
Jak wskazuje „Puls Biznesu”, średnia pensja wystarczyła do kupna w 2020 roku o połowę mniejszej powierzchni mieszkania niż jeszcze w 2016 roku (przykład Katowic).
W małych miastach trend jest mniej widoczny, co nie znaczy że go nie ma. W tej chwili w Szczecinku ceny mieszkań na rynku wtórnym nie są już niższe niż 4000 zł za metr kwadratowy. Jeśli chodzi o mieszkania od deweloperów, ich ceny zaczynają się od 4400 zł. Za najładniejsze mieszkania płacić trzeba w Szczecinku już naprawdę słono: cena wynosi od 5000 do nawet 5700 zł za metr kwadratowy.
Co istotne, wraz z boomem na nowe mieszkania, spada cena wynajmu. Powód? „Wtargnięcie” na rynek nieruchomości wielu nowych mieszkań kupionych wyłącznie pod wynajem. W tej chwili w Szczecinku za wynajem kawalerki trzeba zapłacić około 800 zł miesięcznie. Małe mieszkania dwupokojowe to koszt od 900 do 1200 zł, m3 to koszt od około 1300 zł w zależności od lokalizacji i standardu.
Średnia pensja w Polsce według ostatnich danych GUS wynosi 3732 zł netto.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
oj będzie tutaj mocny zjazd. Demografia, pustostany i dramaty. Ceny będą spadać i już teraz może i są wysokie ale kupujących za bardzo nie ma bo kto już miał kupić to kupił, a reszty na chore! ceny nie stać. Macie swoją podłą zmianę.
KUPOWAĆ BRAĆ KREDYTY I KUPOWAĆ...taniej nie będzie
dom pod miastem sposobem gospodarczym zaradny meżczyzna pod klucz postawi w dwa lata za 200 tys.
moim zdaniem będzie znacznie tanij jak wyż powojenny zacznie wymierać - będzie mnóstwo mieszkań. Te nowe inwestycje to jest jakiś żart - taki ścisk że odechciewa się kupować Wynajmujących brak bo mieszkań mnóstwo - będzie zjazd i to znaczny, ale cieszę się że kupiłem mieszkanie przed dobrą zmianą.
Dom pod miastem to najgorsza decyzja w życiu.