Małgorzata Niezabitowska w Szczecinku

  Można śmiało powiedzieć, że ten tydzień jest wyjątkowy. Choć jeszcze nie opadły wrażenia po poniedziałkowej wizycie prof. Jerzego Bralczyka, dzisiejszego (07.10) wieczoru Samorządowa Agencja Promocji i Kultury przygotowała kolejną niespodziankę. Tym razem - literacką. Do Szczecinka przyjechała i spotkała się ze swoimi czytelnikami Małgorzata Niezabitowska.
   Dziennikarka, autorka poczytnych książek, rzecznik prasowy rządu Tadeusza Mazowieckiego – rozpoczęła spotkanie od przypomnienia głośnej sprawy posądzenia jej o współpracę z bezpieką. – Było to głęboko niesprawiedliwe – zapewniała pisarka. – Tym bardziej, że podczas stanu wojennego wykonywałam zadania, które groziły wieloletnim więzieniem. Później dowiedziałam się, że zostałam wrobiona. Ceną za to była moja ciężka choroba. Dopiero praca nad książką, „Prawdy jak chleba”, pozwoliła mi powrócić do zdrowia i normalnego świata. Jest to niewątpliwie biały kruk. Kiedy dowiedziałam się, że szczecinecka biblioteka tej książki nie posiada, postanowiłam, że ją Państwu podaruję i odtąd będą ją Państwo mieli w swojej bibliotece.
   Potem autorka przeszła do właściwego celu swoich odwiedzin, a mianowicie do promocji wydanej w tym roku książki, „Składana wanna”. – Ta książka, w przeciwieństwie do „Prawdy jak chleba”, pisana jest zupełnie swobodnie – przekonywała Małgorzata Niezabitowska. – myślę, że czytelnicy tę swobodę poczują.
   Bardzo licznie zgromadzeni fani twórczości Małgorzaty Niezabitowskiej słuchali niesłychanie barwnych opowieści pisarki z wielkim zaciekawieniem. Oczywiście, gdy nadszedł czas, w którym trzeba było zakończyć spotkanie, żal było się z autorką rozstawać. Każdy, kto dopiero dziś usłyszał o „Składanej wannie” lub ten, kto po prostu nie miał okazji wcześniej tego zrobić, mógł po zakończeniu spotkania nabyć książkę. Rzecz jasna, obowiązkowo z pamiątkowym wpisem. (sz)