Reklama

Maciej Gaca: Czarno to widzę

16/04/2015 11:25

felieton ukazał się 9 kwietnia w tygodniku Temat

W ubiegłym tygodniu, gdy idąc ze swą ślubną niespiesznie do sklepu (marketem zwanym) zauważyłem, że on leży. A ściślej mówiąc, że usiłował z pozycji leżącej za pomocą niemrawych i nieskoordynowanych ruchów wstać, czyli wrócić do pozycji pionowej. Niestety za każdym razem próby te kończyły się niepowodzeniem i kolejnym zaliczeniem gleby, co bolesne być musiało, jako że asfalt to nie trawnik. Przechodnie mijali jegomościa obojętnie, czemu nie należało się dziwić, gdyż byli objuczeni torbami pełnymi zakupów, a i do domów się spieszyli wszak wiadomo – święta za pasem. 

Przez głowę jak błyskawica przeleciała mi myśl: gościu zasłabł na serce, albo z głodu, wszak przecie się zdarza. Podbiegłem i... nie myliłem się. Faktycznie staruszek osłabł i to bardzo. Winne jednak nie było serce, wiek czy głód, a... nadmierne spożycie płynu o symbolu C2H5OH, czyli ten tego – o gorzałę chodzi. A że lichej postury był, to dałem radę go dźwignąć, a że adres był mi w stanie podać, to go w pielesze domowe odholowałem. Umordowany, ciężko dychając wracam i spotykam patrol straży miejskiej. Pytam więc, co by oni z tym przemiłym skądinąd staruszkiem uczynili. O jakież zdumienie było moje, gdym się dowiedział, że oni zrobiliby to samo, co ja. I też nieodpłatnie! Ech, a ja głupek leśny po straż nie zadzwoniłem, przekonanym będąc, że mu jakowyś mandacik gruchną (co przy jego lichej emeryturze kiepskim prezentem świątecznym by było) lubo przed oblicze Temidy zawloką.

W mylnym błędzie jest każdy co myśli, że marudzić o znieczulicy będę! Oczywiście... Trochę pomarudzę, ale w sprawie „czarnych”, czyli straży miejskiej. Tak po prawdzie przecież, to oni ciutkę sobie u ludzisków nagrabili: skotłowali jakiegoś chłopaka, drugiemu też dowalili i na razie to w sądzie ich na wierzchu nie jest. Nie lubi ich też babuleńka handlująca pietruszką, bo w konspiracji musi działać, co by mandatu nie zabulić. Nie przepada za nimi pani Ewa, która swego pupila na smyczy prowadza, a pan Władysław twierdzi, że zdjęcie jakie mu fotoradarem pstryknęli jest kiepskiej jakości, jak na rachunek jaki od nich otrzymał. Ale, że przeszło 3500 obywateli za nimi nie przepada i chce likwidacji tej służby, tom się nie spodziewał. Tak, tak właśnie tyle podpisów zebrała opozycja ratuszowa pod listą w sprawie referendum na temat dalszego istnienia straży miejskiej. Strach nawet pomyśleć ilu ich będzie, jak zgodnie z nowym regulaminem parku, strażnicy ścigać zaczną osobników będących pod wpływem trunków wiadomych.

Spokojnie – są i tacy, co twierdzą, że „czarni” im nie przeszkadzają. Mój szwagier Mietek, na ten przykład, co to i wyrywny jest i nerwowy. A przecie swym gratem na zakazie stanął i choć na mandacik zasłużył i patrol go zdybał, to mandatu mu nie przywalił, ino pouczył surowo, ze wskazaniem, że ostatecznie. I pomogło, gdyż i ponieważ od tego czasu Mietek parkuje ino w miejscach do tego przeznaczonych. On, znaczy się szwagier, twierdzi, że straż musowo być powinna, bo kto staruszka bezpiecznie przez jezdnię przeprowadzi? Kto, jak nie oni turyście życzliwie drogę właściwą w naszym mieście wskaże? Kto brudasom i bałaganiarzom kota pogoni, a wagarowiczów do obowiązku szkolnego zachęci? No kto?! Uważa on, iż trza by im ino jakoweś szkolenia gruntowne zrobić, o zajęciach z poczucia humoru, dowcipu i życzliwości pamiętając. Bo jak ich już nie będzie, to rychło się okaże, że policjantów ci u nas niedostatek. I w trosce o nasze osobiste mienie, dobytek i bezpieczeństwo trza będzie, jak w latach 90. organizować się i straż obywatelską społeczną zresztom pośród siebie powoływać, a i nocą dżdżystą i chłodną dyżury pełnić. No i nie wiem jak wy, ale ani Mietek, ani ja ochoty i chęci na takowe coś nie mamy.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    asad - niezalogowany 2015-04-20 10:59:03

    "Pytam więc, co by oni z tym przemiłym skądinąd staruszkiem uczynili. O jakież zdumienie było moje, gdym się dowiedział, że oni zrobiliby to samo, co ja. I też nieodpłatnie! Ech, a ja głupek leśny po straż nie zadzwoniłem, przekonanym będąc, że mu jakowyś mandacik gruchną (co przy jego lichej emeryturze kiepskim prezentem świątecznym by było) lubo przed oblicze Temidy zawloką." A kiedy się obudziłeś i zdałes sprawę ze to wszystko to sen? są dwa warianty: a)wiozą amatora trunków na "dołek" po czym dostaje rachuneczek za elegancki nocleg b) mijają go i nie zwracają uwagi- bo przecież jeszcze zabrudzi mundurek lub auto.... A ty tu piszesz jakieś farmazony i myślisz ze głupi naród łyknie jak młody pelikan...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do