Reklama

Naprawa lodówki w czasie pandemii? Czytelniczka: Jestem oburzona działalnością małych firm!

30/11/2020 14:11

Pandemia koronawirusa najbardziej uderza w małych i średnich przedsiębiorców. Niemal codziennie słychać o piętrzących się problemach, z którymi na co dzień muszą się mierzyć właściciele firm. Niektórzy odczuwają te trudności na własnej skórze, inni zmuszeni są zawieszać lub zamykać rodzinne biznesy. Czy tak musi być? Nasza Czytelniczka wskazuje, że nie zawsze i że niekiedy mali przedsiębiorcy sami są winni swojej trudnej sytuacji. Dlaczego?

Jak zaznacza autorka listu, działalność małych firm w Szczecinku jest według niej “oburzająca”. 

Piszę do Państwa, ponieważ jestem oburzona działalnością małych firm w naszym mieście i okolicy. Wszyscy biadolimy, jak to ciężko, bo jest pandemia, rząd nakłada na nas obostrzenia bezpodstawnie, bo podobno dane są zakłamane i żadnego wirusa nie ma, a ludzie tracą źródła dochodów itp. Przedsiębiorcy piszą o dotacje do rządu, ale oczywiście rząd daje za mało, żeby firmy mogły przetrwać. Tylko co my robimy, żeby się utrzymać? Proszę bardzo, przykład z życia wzięty

- tak rozpoczyna swój list nasza Czytelniczka.

Zepsuła mi się lodówka - no jakoś nie pomyślała wcześniej, że to zły czas. Ponieważ jest miesiąc po gwarancji, postanowiłam skorzystać z szybkiej pomocy lokalnych serwisów. I to był błąd. 

W sobotę dodzwoniłam się do dwóch. Jeden nie świadczy już usług (mimo, że nadal widnieją dane firmy jako serwis AGD) a drugi, uwaga, NIE JEŹDZI PO DOMACH, bo jest pandemia. Może mi pomóc telefonicznie i zaczyna zadawać pytania dotyczące parownika, kompresora, sprężarki itp. Za nic w świecie nie wiem, o czym mowa, więc Pan oburzony moją niewiedzą ofuknął, że nie pomoże. Swoja drogą, jakbym znała te części, to bym już sama potrafiła naprawić lodówkę - dodaje.

Ale próbuję dziś dalej. Dzwonię do kolejnych - jeden z nich ma ogłoszenie na OLX, że zajmuje się naprawami lodówek w domu klienta i co słyszę? Że on w sumie to lodówek nie naprawia, bo to kolega robi, a obecnie nie jeżdżą po domach klientów, bo jest pandemia. Nie wiem, po co dawane było ogłoszenie 17-11, że naprawa w domu klienta oraz że wśród wymienionych sprzętów, jakimi się ów pan zajmuje, są lodówki.

- Dzwonię do ostatniego fachowca i znów zderzenie ze ścianą - pandemia, nie jeździmy po domach, ale w drodze wyjątku będą za maksymalnie 2 godziny. Po 3 godz. zadzwoniłam, czy pamiętają o mnie i usłyszałam, że nie z tą osobą rozmawiałam, tylko z jakimś tajemniczym kolegą (dziwne, bo Pan, który odebrał, miał taki sam, starszy głos i wiedział doskonale o czym mowa i jaki adres oraz połączenie było na prywatną komórkę) - opisuje dalej autorka listu. 

Po batalii z naszymi lokalnymi fachowcami zadzwoniłam do serwisu producenta. Okazało się, że w ciągu maksimum 24 godzin będzie fachowiec

- kończy swoją opowieść Czytelniczka.

Zastanawiam się tylko, jak długo będziemy liczyli na to, że nam ktoś coś da z nieba, bo nam się należy, zamiast sami się wziąć do roboty. Niestety później słyszymy, że rząd nie wspiera, że zarobki spadają, bo małe działalności nie mają szans... Ale jak widać, sami na to pracują. Więc zamiast biadolić, weźmy się w końcu do roboty

- podsumowuje nasza Czytelniczka.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gabryś - niezalogowany 2020-11-30 16:19:05

    Szanowna Pani jakbym od lodówki do lodówki biegał po ludziach zwiększa ryzyko zakażenia, więc proszę nie biadolić i kupić nową na blak mądaj i już ????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • mieszkaniec - niezalogowany 2020-11-30 19:29:01

    A czy była Pani w punkcie za spółdzielnią mieszkaniową na ul Warciława 4?, tam nie ma problemów

    • Zgłoś wpis
  • Szczecinek - niezalogowany 2020-11-30 20:38:38

    Mi się zepsuła zmywarka po gwarancji zadzwoniłam na serwis beko o 16. Tam powiedzieli że się skontakuje serwisant do dnia kolejnego. Serwisant zadzwonił o 19 że za 5 min będzie. Również dzwoniłam na lokalne przedsiębiorstwo to powiedział żebym dzwoniła popołudniu na następny dzień bo dzisiaj mi nie pomoże. naprawa przez serwisanta blachostki kosztowało grosze i w dodatkową bardzo uprzejmy Pan. Bardzo Polecam zacząć od serwisu a potem dopiero szukać fachowca z naszych okolic

    • Zgłoś wpis
  • obserwator - niezalogowany 2020-12-01 08:48:22

    kupić nową nie w galeriach tylko w sklepie AGD bo taniej dostawa zgodnie z życzeniem kupującego na terenie miasta bezpłatny dowóz

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Trzeba tak robić. - niezalogowany 2020-11-30 18:45:06

    Pierwsze słyszę że w Szczecinku jeszcze się ktoś zajmuje naprawą AGD.???Obecnie po gwarancji to jest tylko na złom bo nie warto naprawiać bo droga jest robocizna. Taki mamy dzisiaj sprzęt. Kupiłam lodówko zamrażarkę już 4 razy był fachowiec bo jest na gwarancji, jak się skończy gwarancja nie będę więcej nic robić w razie następnych problemów. Po prostu kupuję nową na raty a tą na złom.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pan lodówek - niezalogowany 2020-11-30 19:53:15

    Dwa miesiące temu pan naprawiacz wziął od mojego kolegi 350zł na części do zmywarki, którą oczywiście miał naprawić. Ponoć sugerował, że części idą z Chin więc trzeba czasu, a ja od tej pory odebrałem z Chin kilka przesyłek. Zastanawia mnie jak on prowadzi ten interes. Tak sobie myślę, że w pandemii trzeba będzie nosić mieszkania do malarza aby je pomalował, ale łatwiej jak wyżej zapłacić i czekać, czekać, czekać, fuuuuuj .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-11-30 20:03:55

    Droga Pani a czy gdyby Pani świadczyła takie usługi, biegała by Pani od domu do domu.Ten Pan o którym Pani pisze jest seniorem!!! dobrze robi, że naprawia tylko u siebie w serwisie na miejscu. W ten sposób minimalizuje możliwość zachorowania na covid. Takim jak Pani to wszystko przeszkadza.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-11-30 20:16:47

    Kobieta ma rację,ci pseudofachowcy to śmiech na sali.Zero pojęcia i nawet narzędzi nie mają.Jedyne co potrafią to stękać jak im ciężko i żebrać z urzędów o dotacje

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2020-11-30 20:59:10

    Może nie chcieli przyjechać, bo usłyszeli roszczeniowość i odburkiwanie po zadaniu prostych pytań? Myśli Pani, że fachowcy nie mają co robić? Dobre! Głupio się przyznawać do tego, że nie wie się co to jest sprężarka. Wydaje mi się, że oburzona Pani, to ta z tych, która lepiej wie, że to "chwilka pracy" i ile to będzie kosztowało.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Maya - niezalogowany 2020-12-01 13:45:10

    Ocho! Chyba odezwał się "fachowiec", o którym mowa. Zatem wyjaśniam - nie każdy musi znać się na wszystkim. Ty pewnie też nie znasz się na innych branżach, nie posiadasz nawet podstawowej wiedzy więc nie wymagaj tego od innych. Po to są usługi aby z nich korzystać w pełni. Jeśli ktoś ma problem z ich wykonaniem to niech się nie reklamuje i tym samym wprowadza w błąd potencjalnych klientów. Kobieta miała prawo nie wiedzieć co to jest sprężarka, płaci za usługę naprawy a nie edukację z zakresu naprawy sprzętu AGD. Mam nadzieję, że rynek wyeliminuje takich pseudo fachowców. Może w końcu zaczną szanować klienta.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    MRB_Sz - niezalogowany 2020-12-01 01:16:33

    Pewnie jeszcze wtrącenie przez szanowną panią, że płacę to wymagam lub pierwsze zdanie ile to będzie kosztowało i dlaczego tak drogo. A naprawiacz ma z fusów wróżyć i bez diagnozy od razu wycenić.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Edek - niezalogowany 2020-12-01 08:26:10

    Jak są stare i niedołężne - niech nie robią. Przychodzi taki, sapie i wymaga czołobitnośći, bo się dowlókł. Polecam zakład AGD - Warcisława ( budynek spółdzielni).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pan lodówka - niezalogowany 2020-12-01 08:37:10

    Pani jest oburzona tym że fachowiec nie chce przyjechać? Pani poprostu myśli że naprawa lodówki trwa 5 minut. I kosztuje 20 zł. A i jeszcze fachowiec cały sprzęt np.z butlą do napełnienia układu który się rozczelnił będzie targał na plecach.. Gdyby Pani miała pojęcie jakiekolwiek o naprawie lodówki nie napisała by Pani takich bzdur.. Poza tym czasem koszt naprawy jest nieopłacalny a Pani zapewne gdyby usłyszała że naprawa kosztuje 500 zł zapewne też byłaby oburzona i poszła kupić nową lodówkę.. A fachowiec oczywiście za darmo powinien postawić diagnozę co jest w lodówce popsute

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Karo - niezalogowany 2020-12-01 15:36:36

    Pan fachowiec widać ma potężne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Kobieta nigdzie nie napisała, że chce coś tanim kosztem czy za darmo. Po prostu szukała pomocy. Gdyby usłyszała konkretną ofertę to mogłaby się do niej odnieść. Jak wy funkcjonujecie na rynku skoro oczekujecie od klienta fachowej znajomości sprzętu? Gdyby klient znał się na tym nie szukałby pomocy. Proste. Takie majster-klepki zazwyczaj wiedzą tyle samo co klient i w dodatku chcą za to kasę. Profesjonalista powinien zrobić tak - najpierw wjeżdża na rekonesans, sprawdza co się zepsuło, wycenia usługę i ustala z klientem czy ten się na nią decyduje. Jeśli tak, to może pobrać zadatek. Jeśli nie, to za fatygę/diagnozę/poświęcony czas kasuje 15-20zł i po krzyku (oczywiście wcześniej informując klienta przez telefon jak wygląda cała procedura). A jak ktoś się boi pandemii to zawiesza działalność na ten czas albo informuje, że sprzęt naprawia tylko u siebie w warsztacie. W czym problem? A później płacz, ze rynek jest ciężki, że ludzie niedobrzy, rząd niedobry bo kasy nie daje i w ogóle to wszystko jest do bani, a on taki biedy bo chce pracować ale nie może... .

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Maturzysta - niezalogowany 2020-12-01 21:16:26

    "Fachowiec" Ma za dobrze! Mistrzunio -jak Pani może nie wiedzieć co to sprężarka? A ja zadam ci proste pytanie: wiesz co to olimpiada? Sprawdź zanim odpowiesz zadufany w sobie absolwencie zawodowy bo na !00% nie mieści ci się w głowie co to!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2020-12-02 08:29:27

    "Jak wy funkcjonujecie"? Widocznie normalnie. Lodówek nie naprawiam, ale jako fachowiec w innej branży - to ja przebieram w klientach i tym, którzy mogą sprawiać problemy - odmawiam. Mam do tego pełne prawo. Jak można funkcjonować nie wiedząc co to jest sprężarka? Śmiech na sali.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2020-12-02 08:30:15

    "Jeśli nie, to za fatygę/diagnozę/poświęcony czas kasuje 15-20zł i po krzyku " Za tyle, to mi się odebrać telefonu nie chce.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do