Pogoda teraz: 17°C | umiarkowane opady deszczu
Reklama
Porzucony samochód stał się miejscem spotkań i uciążliwością dla mieszkańców.
Przy ul. Kanałowej, w pobliżu stacji transformatorowej i garaży, od dłuższego czasu stoi porzucony samochód. Na problem zwracają uwagę mieszkańcy.
Ten samochód to nie tylko śmietnik, ale też jakieś miejsce noclegowe i miejsce spotkań towarzyskich. Naprawdę trudno, żeby to nie przeszkadzało.
- informują.
Zielony VW lata świetności zdecydowanie już ma za sobą. Teraz, bez numerów rejestracyjnych, służy również jako dawca części. Według jednego z mieszkańców działka należy do Urzędu Miasta.
---------------------------------------------------------------------
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Nagłaśniamy nawet te najmniejsze sprawy. Piszcie, nadsyłajcie materiały na e-mail: [email protected], przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek).
Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Aktualizacja: 30/08/2024 12:16
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Dom i ogród 43
- Motoryzacja 39
- Nieruchomości 36
- Usługi i firmy 15
- Moda 13
- Praca 12
- Dla dzieci 7
Reklama
Reklama
Podobne okazy, choć chyba mniej okazałe, stoją - jeden na parkingu NETTO, a drugi na parkingu przed siłownią przed wjazdem do ALDI. NUMERY REJESTRACYJNE ZOSTAŁY Z NICH SKRADZIONE I SŁUŻĄ ZŁODZIEJOM PALIWA. W sprawie Skody z parkingu NETTO powiadomiłem właściwy wydział komunikacji (ten, który pojazd rejestrował, gdzieś z południa Polski), to otrzymałem odpowiedź, dzięki której zrozumiałem, że urzędnicy mają się dobrze a ja im przeszkadzam.
Zostawić te lupo w spokoju,którejś nocy wracając z pracy zbierałem z ulicy przy sklepie Pana który był kompletnie pijany,straż miejska miała bardzo dużo czasu,i ten jegomość zażyczył sobie żebym go do tego auta zatargał i się tam schroni,skoro miasto nie pomaga to chociaż w takim przybytku mogą się schować.