Kultowy pub „Garage” w Szczecinku ponownie nie ma właściciela. Z końcem grudnia z lokalu już zniknęło wyposażenie, a SAPiK szuka kolejnego dzierżawcy tego miejsca.
Po blisko półtora roku dotychczasowy dzierżawca zrezygnował z dalszego prowadzenia pubu „Garage”. Do prowadzenia tego kultowego miejsca został wybrany w przetargu wiosną 2022 roku, uzyskując wtedy w przetargu maksymalne 100 punktów, pokonując sporą konkurencję. Mieszkańców, którzy delektowali się zimnym piwem „pod chmurką”, nie brakowało, a odnowione miejsce zyskało nowe życie. Wyjątkowy klimat pubu sprawiał, że wiele osób przebywało przy nim nawet w późnych godzinach, również w nocy.
Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, Samorządowa Agencja Promocji i Kultury, która wydzierżawia obiekt, nie zgodziła się na obniżenie wartości czynszu za lokal w okresie poza sezonem letnim, w którym jest zdecydowanie mniej klientów.
Warto jednocześnie wspomnieć o tym, że
każdy startujący w przetargu składając ofertę wiedział, że kwota, którą zaproponuje, obowiązuje przez cały okres najmu. To decydowało o wyniku. A pieniądze nie były małe - chodzi o około 8 tysięcy złotych miesięcznie.
Duży wpływ na zamknięcie z pewnością miał także fakt pojawienia się w pobliżu, w zabytkowym spichlerzu, dużej restauracji Browar Szczecinek.
Teraz SAPiK poszukuje nowego dzierżawcy, któremu „odda” lokal na kolejne 10 lat.
Przypomnijmy. „Garage” to miejsce wyjątkowe w historii naszego miasta, które powstało w 1996 roku. Lokal od początku cieszył się bardzo dużą popularnością. W tym też miejscu odbywały się różnego rodzaju koncerty i inne imprezy kulturalne. Ale i sam niewielki lokal usytuowany w pobliżu zamku i rzeczki Niezdobna, miał swój klimat.
Do 2022 roku „Garage” prowadziła Bożena Obłamska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest jak się liczyło na układziki w UM....może nowy najemca zlikwiduje piękny zapach w WC niczym z dworcowego szaletu z lat 80tych i wprowadzi jakieś normalne piwko a nie siki.
Pragnę podkreślić, że aktualna toaleta w porównaniu do poprzednich lat to niebo a ziemia. Zawsze czysta, zadbana a nie rozlewające się szczyny za czasów panowania Pani B. Piwo również zawsze było bardzo dobre i świeże.
Czekamy zatem na przetarg Sama chętnie złożę ofertę
Ja osobiście wierze w 100% że będzie to uczciwy przetarg, tak jak to jest za każdym razem zapewne :)
Już na starcie 8 tys.poza sezonem, to pewna porażka w tym miejscu. Rozsądek i zimna kalkulacja, ale…kto komu zabroni?
Jak Garage przejmie do prowadzenia żona rzecznika lub ciocia radnego to czynsz od razu obniżą! Czego nie zrozumiecie?
A to z pewnością i jeszcze malutkie odszkodowanie dostaną, gdyby jednak nóżka się powinęła.
Bo knajpę trzeba umieć prowadzić!!! Z takim podejściem to można żabkę prowadzić a nie pub
fajnie, że powiększyli miejsce w środku, ale wystrój i klimat w porównaniu do poprzedniego była słabiutki. jakoś tak szaro buro było, a wcześniej fajne lampy, siedzeilnia, kolory, obrazy itd
Wcześniej to dopiero było słabiutko, szaro buro i syf wszędzie. Ale każdy lubi co innego, a o gustach się nie dyskutuje.
Po co nam pub w Szczecinku jak jest w Berlinie?
Wezmę na takich warunkach jak Bożenka i bez problemu poprowadzę ten lokal. Ale nikt dzisiaj obcemu nie da takich warunków. 8tyś. miesięcznie to od początku nie było rentowne, 2 góra 3, więcej nie ma szans, koszty prowadzenia działalności są potężne.
8 tyś. złotych? to chyba za rok?
Mam tylko nadzieje ze Sapik nie zrobi jakiegoś wałka i nie odda w najem bez przetargu jakiemuś krewnemu bądź znajomemu......
To jej nie miej, bo rozczarujesz się
Nie podobalo mi się. Poza tym jak mozna określać mianem miejsca historycznego - rozlewnie piwska. Tez mi klimat...chyba szuwarowo zamroczony. Poza tym do biznesików warto mieć trochè pokory.
Ale bez przesady "kultowy".....mała knajpka ....która była jedyna otwarta w okolicy poza sezonem....gdzie można było iść na piwo i tyle..... w małym miasteczku ....mały lokalik i tyle....
Proponuje aby za 8-tyś wziął to dyrektor Sapik i pokazał jak się prowadzi taki lokal za taką dzierżawę !!!!!
W SZCZECINKU BYŁY I BĘDĄ UKŁADY I NIC BEZ ZNAJOMOŚCI NIE ZAŁATWISZ.WIEM COŚ NA TEN TEMAT PRZECIEŻ SAM BYŁEM W TAKIEJ SYTUACJI. PRZED PRZETARGIEM KOLEŻANKA SEKRETARKA KTÓRA PRZED PRZETARGIEM POWIEDZIAŁA MI KTO PRZYSZEDŁ NA 5MIN.PRZED PRZETARGIEM DO DYREKCJI.BYŁ TO ZNAJOMY BURMISTRZA IHD.WTEDY JUŻ BYŁO WIADOMO ŻE TO ON WYGRA I TAK SIĘ STAŁO.
Kultowe miejsce? To chyba jakiś żart jezykowy. Jakim jesteśmy społeczeństwem, jeśli określamy takie miejce w taki sposob? Na tyle nas stać? Piwo i szczanie na oszczanej podlodze (jak było latami) ? No, tak, kultowe miejsce ;)