Wczoraj (15.10) strażnicy miejscy musieli interweniować w sprawie agresywnego mężczyzny, który zaczepiał przechodniów i stwarzał zagrożenie na drodze. Został on obezwładniony i przewieziony radiowozem. Teraz grozi mu kara sądowa.
We wtorek, 10 października, około godziny 11:40, dyżurny Straży Miejskiej w Szczecinku otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który swoim zachowaniem zakłócał porządek publiczny w rejonie sklepu Veritas przy ulicy Wyszyńskiego. Zgłaszający poinformował, że mężczyzna zaczepia przechodniów i zachowuje się nietypowo. I rzeczywiście było nietypowo:
Jeszcze przed przybyciem strażników na miejsce, operator monitoringu miejskiego zauważył, że mężczyzna zaczepia taksówkarza, używając wulgarnych gestów, a także chodzi środkiem jezdni, zatrzymując przejeżdżające samochody.
Po przybyciu na miejsce strażnicy zastali mężczyznę siedzącego na parapecie witryny sklepowej. Okazało się, że jest to osoba dobrze znana strażnikom z wcześniejszych interwencji. Według relacji Straży Miejskiej mężczyzna był agresywny, wymachiwał rękoma i wykrzykiwał wulgaryzmy. Nie reagował na polecenia strażników, co zmusiło ich do użycia środków przymusu bezpośredniego. Założyli mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu i umieścili w radiowozie.
Straż Miejska skieruje do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"dobrze znany" i cały czas na wolności. no coż. Jakieś wnioski?
a za co go zamknąć??? za to, że jest "znany". Popełnia wykroczenia a nie przestępstwa to można mu naskoczyć, jest demokracja, prawa człowieka ;-) itd jest wolnym człowiekiem! Gdyby był reżim totalitarny to co innego po drugiej interwencji albo by się nawrócił albo trafił do obozu i tyle ;-) pozdrawiam myślących, nie tych co potrafią powtarzać tylko " niech ktoś coś z tym zrobi" hehehe;-)
Poczekajmy aż komuś nożem przywali.
W końcu kajdanki i Sąd. tego oczekujemy i jako mieszkańcy dziękujemy!
A w jaki sposób operator monitoringu zauważył że nasz bohater wobec taksówkarza używa wulgarnych słów ? Po ruchu warg czy też monitoring jest również audio?
BARDZO DOBRZE ŻE W KOŃCU ZATRZYMALI .BRAWO!!!CHCESZ SIĘ WYRZYĆ TO BIEGIEM WOKÓŁ JEZIORA ALBO ŚMIECI ZABIERAĆ PO SWOICH KUMPLACH.MIESZKAŃCY CHCĄ SIĘ DOBRZE CZUĆ W SWOIM MIEŚCIE KTÓRE NALEŻY DO WSZYSTKICH NIE TYLKO DO CHULIGANÓW.