Koniec przeróbek „Księżnej” coraz bliżej

Trwają prace przy przebudowie statku spacerowego „Księżna Jadwiga. Lifting naszej jednostki flagowej pływającej po jeziorze Trzesiecko odbywa się na podniesionym nad wodę statku, w hangarze przy plaży miejskiej. - Roboty zmierzają do finału. Zrobiliśmy już kadłub statku, został zaszpachlowany i przygotowany do malowania – mówi „Tematowi” Dariusz Rygusiak, kierownik budowy ze szczecińskiej firmy „Mirand”. - Jaki będzie jego kolor? O tym zdecyduje armator, ale zapewniam, że bardzo efektowny.
    We wnętrzu „Księżnej” zamontowano już mahoniowe ławeczki. - To tak na razie, po prostu „łapiemy” wymiary – dodaje D. Rygusiak. - Niebawem siedziska zostaną zdemontowane, a pokład wylany specjalną substancją, na którą pójdzie wykładzina. Pracujemy też nad poszyciem „dachu”. Do tej pory jednostka była wyposażona w styropian. Teraz będzie ognioodporna wata szklana. To konieczność, w przeciwnym razie statek nie otrzymałby certyfikatu na użytkowanie. Unijne normy w tym względzie są bardzo zaostrzone.
    Gotowy jest już tzw. Pokład Słoneczny, w przyszłości największa atrakcja statku. Niebawem staną na nim barierki zabezpieczające oraz zamontowane zostaną siedzenia. Jak nam powiedział kierownik budowy, mahoniowe ławeczki będą specjalnie profilowane, co nad wyraz efektownie będzie komponować się z całością.
    Do Szczecinka wróciła już śruba napędzająca „Księżną”. Urządzenie było mocno wyeksploatowane, dlatego też konieczne było poddanie jej renowacji. - Podobną operację przeprowadzimy też z wałem napędowym jednostki. Dopiero wtedy ważąca kilkadziesiąt kilogramów śruba wróci na miejsce swojego ostatecznego przeznaczenia – mówi D. Rygusiak.
    Roboty na „Księżnej” mają zostać sfinalizowane do końca marca tego roku.
 Koszt przebudowy „Księżnej” to 300 tys. zł brutto. Znakomitą większość pieniędzy, bo około 80 proc. armator – Komunikacja Miejska – pozyska z programu „Civitas Plus Renaisssance”. (sw)