
W niedzielę (30.04) w Szczecinku po raz trzeci odbył się „Pchli targi”. Z każdą kolejną odsłoną przybywa sprzedających i kupujących.
Pierwszy „Pchli targ” w Szczecinku odbył się we wrześniu ub. roku, a kolejny w październiku. 30 kwietnia byliśmy świadkami trzeciej odsłony tego niezwykle lubianego przez mieszkańców wydarzenia. Na rynku ponownie pojawiły się tłumy osób, do tej pory chyba najwięcej.
Nic dziwnego. Jest to doskonała okazja do pozbycia się niepotrzebnych przedmiotów i trafienia „skarbów” za niewielkie pieniądze. Ponownie na stoiskach znaleźć można było sprzęt RTV, zegarki, mnóstwo ubrań i butów, zabawek, książek, porcelany, starych telefonów, obrazów, a nawet starych maszyn do pisania, firanek czy poniemieckich pamiątek. Trafił się także radziecki aparat fotograficzny Komsomolec Lubitel. Na jednym ze stoisk można było natrafić z kolei na… Arbeitsbuch, czyli książkę pracy, którą wprowadzono w III Rzeszy jako obowiązkowy dokument rejestrujący zatrudnienie osób dorosłych.
Pomysłodawcą „Pchlego targu” w Szczecinku jest radny miejski Jacek Brynkiewicz. Podczas tego wydarzenia na rynku nie obowiązuje opłata targowa. Każdy, kto tylko chce, może przyjść i „rozstawić się” ze swoimi rzeczami.
W tym roku „Pchlich targów” będzie kilka. Kolejne odbędą się w ostatnie niedziele miesiąca w maju, czerwcu i sierpniu. Całkiem możliwe, że także jesienią.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na pchlim Targu zbierano rowniez dla Nadii https://www.siepomaga.pl/en/nadia-sma