Reklama

Kodeksem do mnie mów

06/10/2016 13:14

Od czasu do czasu na tym miejscu zajmuję się językiem polskim. Temat ostatnio modny. Mówi się i pisze przy różnych okazjach, że ojczysta mowa w słowie i piśmie stanowi istotny element narodowej tożsamości. Rzecz w tym, że się mówi, a niczego nie czyni. Jest wprawdzie ustawa o języku polskim, lecz od dawna nieboszczka. Nie słyszałem, by ukarano kogokolwiek za jej złamanie choćby symbolicznie. Przestałem jednak wojować o poszanowanie polskiej mowy w momencie, gdy na wywiadówce w jednym z  gimnazjów szczecineckich, gdzie nauki pobiera mój osobisty wnuk, wychowawczyni, polonistka zresztą, zauważyła mniej więcej tak: 

- Otóż – rzekła pani do nas starych i młodszych - przyszła do mnie spora grupa wychowanków i gorąco prosiła bym ich nie nękała ćwiczeniami ortograficznymi i w ogóle nie stawiała tak wielkich wymagań, gdy chodzi o język polski. My w przyszłości, chcemy z Polski wyjechać. Dlatego chętnie uczymy się języka angielskiego i w ogóle języków obcych – tłumaczyli. - Jesteśmy w klasie sportowej i dla nas wzorem są polscy sportowcy. Tacy jak Błaszczykowski, Lewandowski, czy koszykarz Gortat. 

Powiedzieli mi, że do zdobywania kasy zagranicą dokładna znajomość zasad polskiej gramatyki, interpunkcji i innych bzdur – tak to określili – wcale nie jest potrzebna, że mowa polska może nawet przeszkadzać, bo nas w Europie i w ogóle w świecie zachodnim nie lubią. Lepiej udawać, że się jest innej narodowości...

Polonistka mówiła to z nieukrywanym żalem. Po wywiadówce na osobności w prywatnej rozmowie wyznała: - Wie pan, ja im się nie dziwię, może w głębi duszy gotowa jestem przyznać rację... Proszę tego nie powtarzać, ale chyba jednak zwolnię tempo. Będę się trzymała ściśle programu nauczania, a  nie jest on specjalnie nastawiony na głębokie poznawanie przedmiotu...

Szkoda, że jest tak jak jest. Brak znajomości ojczystego języka w mowie, a zwłaszcza na piśmie, często doprowadza do absurdów. W tym miejscu wyłączam wszelkie domniemania ze sfery polityki. Przytoczę najświeższy przykład. 

Czy Państwo sobie wyobrażają naruszenie dóbr osobistych jakiejkolwiek instytucji? A nam, to znaczy redakcji „Tematu” coś takiego ostatnio się trafiło. 

Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do przenoszenia granatów – tak mawiał pan kapitan, przepraszam, wtedy obywatel kapitan, do studentów odbywających szkolenie wojskowe w uczelni, gdzie przymusowa zabawa w wojsko była niezwykle poważnie traktowana. Nie przez młodzież, Boże chroń, lecz przez rektoraty. Było minęło, ale nieprawda, że się nie wróci. Tygodnik nasz nie jest jedyny w Europie i okolicy, który przedziwne ludki atakują o naruszenie. Usłużni prawnicy ( a jacy mają być, skoro świadczą usługi?) korzystają w pełni z odpowiedniego paragrafu kodeksu by chronić „dobro osobiste”. Na przykład urzędu, prywatnej firmy, spółki – tu wspomnę szczecinecką „placówkę służby zdrowia” i tak dalej, niepotrzebne proszę wykreślić. 

A teraz z innej beczki. Mamy w naszym pięknym kraju jeszcze jedno kuriozum prawne. Niepowiązane wprawdzie z nierozumieniem ojczystego języka, ale przypomnieć o czymś takim wypada najwyraźniej. Mianowicie wciąż jest u nas podwójna odpowiedzialność za ten sam czyn. Cywilna i karna. Dziennikarz, a także redakcja mogą być ukarani dodatkowo. 

Czujący się obrażonym może skierować do sądu, do wydziału karnego prywatny akt oskarżenia. I można otrzymać wyrok jak zbój lub złodziej. Był wypadek, gdy wobec dziennikarki, która - jak uznał sąd - zniesławiła ówczesnego wojewodę, zastosowano karę aresztu. Wprawdzie w zawieszeniu. Co ciekawe, kolejne ekipy przed wyborami zanim obejmą władzę łudzą zlikwidowaniem przepisu prawa. Wygodnego dla polityków szczególnie. 

Bój się nas – oto credo każdej władzy od cara Mikołaja z Romanowych po... Wpiszcie tu Państwo co chcecie.

Wojciech Jurczak felieton ukazał się 28.09 w tygodniku Temat

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do