
Dziś (czwartek 22.12) szczecineccy wędkarze przeprowadzili ostatnią w tym roku akcję zarybiania jezior. Do jeziora Trzesiecko wpłynął około 20 cm lin. - W ilości 1012 kilogramów. Koszt jednego kilograma rybki to 13 zł. Łatwo, więc wyliczyć, że Trzesiecko zostało "zasilone" kwotą ponad 13 tys. zł - mówi "Tematowi" Sławomir Połomski, ichtiolog Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie.
Druga doskonała dla naszych wędkarzy wiadomość jest taka, że do jeziora Lipnica wpuszczono dziś 150 sztuk karpia o wadze 2-3 kg. - Dokładnie 148, bo dwa świąteczne karpiki trafiły do Trzesiecka, co też uwieczniliście na zdjęciach. Koszt jednej ryby to 13 zł, a całej akcji to blisko 2 tys. zł. Pieniądze wyłożyli sponsorzy. To ludzie mocno związani z wędkarstwem, sami łowią i zależy im na tym, by nasze jeziora były pełne dorodnych ryb. Dodam, że ryby są w doskonałej kondycji, zostały przez nas przebadane, nic im nie dolega, więc powinny szybko i bez problemów zadomowić się w Lipnicy. Ryby przyjechały do Szczecinka z hodowli pod Białogardem - dodaje S. Połomski.
Przypomnijmy: W tym roku do jezior Szczecineckich (Trzesiecko, Lipnica, Juchowo, Ciemino, Radacz Duży i Mały oraz Wilczkowo) trafił narybek najbardziej pożądanych przez wędkarzy ryb: suma, sandacza, szczupaka i węgorza. PZW wyda w 2011 roku na zarybianie tych akwenów około 200 tys. zł. Wędkarzom pomaga miasto, które ponosi koszt zarybień jezior Trzesiecko i Wilczkowo. W tym roku to ponad 80 tys. zł. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A nie przyszło Ci do głowy, że pieniądze od sponsorów pozyskali działacze PZW? To chyba oczywiste, ale jak widać nie dla każdego. Przez pół roku odkąd gospodarzem wód jest PZW, do wszystkich jezior obwodu Tresiecko trafiły ryby. Ciekawe ile jezior rybaków zostało zarybionych? I nie mam na myśli zarybień na papierze, bo na nim wszystko z pewnością jest ok.
jeżeli zarybiają sponsorzy to dlaczego podpisuje się pod tym PZW,czy jest to jakiś myk a gdzie jest zarybianie innych jezior czy tylko jest trzesiecko,wilczkowo i lipnica
Niema nic w wodach gospodarowanych przez Rybaków. Cykl połowu na jeziorach którymi gospodarzą jest 2-3 tygodniowy.Sam w tym roku widziałem jak systematycznie w okresie letnio-jesiennym stawiali kilometry siaty na jeziorach;Trzebiechowo,Wielatowo,Jeziorki,Kople-Czerwone. Jezioro Białe i " Głębokie Oczko " też chyba jest wymłucone
na szczęście ryby zostały równomiernie rozprowadzone po całym akwenie
Może PZW tak czyni bo w przeciwieństwie do Przedsiębiorstwa Rybackiego nie ma nic do ukrycia. Nie wiem jak wyglądają akcje zarybieniowe rybaków, z chęcią bym to zobaczył, ale po stanie wód, którymi administrują, można mniemać, że poza kijankami niewiele do nich wpuszczają.
W Trzesiecku kłusownictwo nie jest aż takim znaczącym procederem. Ale za to na przykład jeziora w pobliżu jak Wilczkowo czy Lipnica są w beznadziejnej sytuacji. Na wędkę to tam co najwyżej można się glonami obłowić
Nie jest ustawowym wymogiem, by przy zarybianiu obecne były wszystkie regionalne gazety i telewizje. Tylko PZW wychodzi z takiego założenia.
Wędkarze powinni się cieszyć, choć znając nasze podwórka i tak znajdą się malkontenci, którym coś się nie będzie podobało. Brawo panowie z PZW! Wasze działania pokazują jak różna może być racjonalna gospodarka rybacka w porównaniu z tą prowadzoną przez Przedsiębiorstwo Rybackie w Szczecinku. Choć w ich przypadku bardziej można mówić o jej braku, bo o zarybieniach przez nich realizowanych jeszcze chyba nikt nie słyszał, a na pewno nikt ich nie widział.
...zareagują na prąd?