
W środę (9 maja) w szczecineckim Muzeum Regionalnym odbyło się spotkanie, którego gościem specjalnym był poeta Henryk Wrożyński. Podczas wieczoru autorskiego pisarz opowiadał wiele o sobie, swoich odczuciach i przede wszystkim o swojej poezji. Publiczność miała okazję wysłuchać utworów pochodzących z najnowszego tomiku „Kamień wystrzelony z procy”, które przedstawił i zinterpretował sam poeta.
- Te moje tomiki coraz bardziej są „układaniem pamięci”, tzn. układaniem pewnych moich doznań, jak również poszukiwaniem własnej tożsamości. Według mnie odbywa się ona na czterech scenach. Pierwsza nich - to ta najbliższa, to poszukiwanie mojej własnej tożsamości. Mamy tę tożsamość stołu wigilijnego, brata, matki, krzyża na cmentarzu, przyjaciela, jakichś wspomnień, obozów, przeczytanych książek, obejrzanych obrazów, miejsc, miast, ludzi z którymi się spotykaliśmy, przedstawień teatralnych. To wszystko się gdzieś akomoduje w naszej pamięci, i to jest właśnie to poszukiwanie tej najbliższej tożsamości. Drugą tożsamością jest odnalezienie się w tym kraju, z tym narodem i z tą ojczyzną. Taka identyfikacja w każdym z nas istnieje, taka czy nie inna. Trzecią tożsamością jest świat. Ten namacalny, na ziemi, w którym my żyjemy. I czwartą oczywiście jest kosmos. Ale też zależy, jak go rozumiemy. Te tożsamości są gdzieś, istnieją i my, w ten czy w inny sposób, poruszamy się w naszym życiu. Ten związek jest i on musi istnieć – powiedział poeta.
Henryk Wrożyński urodził się w 1956 roku w Szczecinku, gdzie ukończył szkołę średnią. Po zdaniu matury wyjechał do Poznania i tam rozpoczął studia na kierunku filologii polskiej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Jest laureatem wielu konkursów, przeglądów i festiwali. W 1978 otrzymał jedną z głównych nagród na XX. Łódzkiej Wiośnie Poetów za cykl Psalmów. Na Festiwalu Teatru Niezależnego w Gdańsku w 1979 r. otrzymał I nagrodę za reżyserię spektaklu opartego na opowiadaniach F. Kafki i wierszach Majakowskiego. Ponadto jego Teatr "Forma" uznany został za najlepszy Teatr Festiwalu. W Szczecinku, w latach 70. spotkał m.in. ojca Tadeusza Rydzyka, z którym przygotowywał wieczory poezji Miłosza i Herberta. Z tego właśnie okresu pochodzą liczne wiersze i krótkie prozy poetyckie publikowane w prasie lokalnej, magazynach literackich i na antenie Radia.
W 1979 roku Henryk Wrożyński rozpoczął kolejne studia, tym razem w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie na Wydziale Aktorskim, które ukończył w 1983 r. W tym czasie w Krakowie publikował swoje wiersze na łamach podziemnego wydawnictwa „Krzyż Nowohucki”, a „Profile Kultury” wydrukowały jego pierwszy arkusz poetycki. Po studiach pracował przez kilka lat jako aktor i asystent reżysera w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. W 1988 r. Henryk Wrożyński wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka po dziś dzień.
Poeta dopiero kilka lat temu powrócił do pisania, wtedy też powstały tomiki: „Białe Podkolanówki”, „Ta Ziemia Lubi Polską Krew”, „Kamień Wystrzelony z Procy”. To właśnie wydanie ostatniego z nich okazało się znakomitym pretekstem do odwiedzenia swojego rodzinnego miasta i spotkania z rodziną, przyjaciółmi i sympatykami jego twórczości.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie