
Czy coś złego dzieje się z kaczkami przy Tajwanie? Ubywa ich z dnia na dzień. Pojawiają się całkiem poważne podejrzenia, że ktoś wyłapuje ptactwo, żeby je... zjeść.
Pani Ewa codziennie rano z psem odwiedza półwysep Tajwan i dokarmia ptaki. Te, co zupełnie niespotykane, dosłownie wyczekują na nią przy brzegu, by potem ruszyć gremialnie w stronę jeziora. Widok jest niesamowity:
Mieszkanka Szczecinka od dawna opiekuje się, nie działając sama, ptactwem wodnym na Trzesiecku. To interwencjom tych kilku osób wiele ptaków zawdzięcza zdrowie i życie. Jednak ostatnio, według obserwacji pani Ewy, która dokładnie wie, jak dużo jest ptactwa w poszczególnej rodzinie przy Tajwanie, kaczek ubywa. Informuje nas o tym, że znikają czasem dosłownie z dnia na dzień.
W ciągu kilku dni zniknęło pięć
– mów nam pani Ewa.
To nie są ofiary zagryzień, bo byśmy je znajdowali jak zwykle przy brzegu, tak jak na tym zdjęciu.
Sądzę, że to coś znacznie więcej. Że wyłapywane są w celach spożywczych, że lądują na czyimś stole. Mięso łabędzia jest dla ludzi trujące, ale kaczek już nie…
Podobne zjawiska mają już miejsce w innych miastach, szczególnie nasilając się w ostatnich miesiącach. Bywa, że ludzie celowo udają się w miejsca bytowania kaczek czy łabędzi - w okolice oczek wodnych, stawów czy jezior, by ptactwo wyłapywać. Schwytane w ten sposób kaczki stają się, mówiąc wprost, czyimś obiadem: są albo sprzedawane, albo trafiają niemal od razu na patelnię.
Czy tego typu los spotyka kaczki i łabędzie również w Szczecinku? Pozostają jedynie podejrzenia. Nikt bowiem nie złapał nikogo na gorącym uczynku. W miejskim parku nie działają także kamery monitoringu, które z pewnością pomogłyby zweryfikować to, co dokładnie dzieje się z ptactwem.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Wystarczy skontaktować się z nami przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek) lub wysyłając e-mail: redakcja (@) temat.net. Można też zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Patole do worów łapią nie od dziś, nikt z tym nic nie zrobi bo za reke trzeba zlapać. Smacznego
Tylko czy starczy do Swiat?
Jesli pani dokarmia kaczki chlebem to wiadomo, ze znikaja. Nie wolno karmic ptactwa chlebem ,..jest to zły pomysł i postępując w ten sposób, możemy bardziej zaszkodzić niż pomóc dzikim ptakom. Podczas trawienia chleba powstaje kwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowy, co może prowadzić do niebezpiecznej kwasicy żołądka. Ponadto sól znajdująca się w wypiekach zaburza gospodarkę wodną organizmu...
Trzesiecko jest słabo zarybione, zwyczaj dokarmiania ptaków zanika toteż kaczki chcąc żyć zapuszczają się na tereny mieszkalne. Ostatnio całą kaczą rodzinę (jakieś 7 sztuk) widziałem na osiedlu zachód
Wszystkie kaczki trzeba wytłuc.
Czekam na działania "prawie Rambo" ze słynnej SM. Do dzieła chłopaki.