Jest fajnie, ale za drogo

Konieczność segregowania śmieci, zmiana taryfy opłat, nowoczesne półpodziemne śmietniki – mogłoby się wydawać, że właśnie z tym najczęściej kojarzy się przeciętnemu mieszkańcowi Szczecinka prowadzona w mieście polityka gospodarowania odpadami. A jak jest naprawdę? Co mieszkańcy Szczecinka rzeczywiście wiedzą na temat wyrzucania i odbioru śmieci? Jak oceniają zmiany, które zostały wprowadzone w lipcu 2013 roku? Czy wiedzą, jak segregować odpady i co robić, by zminimalizować ich zużycie? 

Na te, a także na wiele podobnych pytań odpowiada artykuł Jerzego Karpińskiego, zatytułowany „Gospodarka odpadami w Szczecinku w oczach mieszkańców”. Tekst od niedawna można przeczytać w całości na portalu sozosfera.pl (http://sozosfera.pl/odpady/gospodarka-odpadami-w-szczecinku-oczami-mieszkancow?limit=1&limitstart=0).

Ciekawostką niech będzie fakt, iż tekst powstał na podstawie ankiet przeprowadzonych wciągu ostatniego czasu wśród mieszkańców Szczecinka. Ankiety te Jerzy Karpiński wykorzystał również w swojej pracy magisterskiej pt. „Identyfikacja lokalnych problemów gospodarki odpadami komunalnymi na przykładzie Miasta Szczecinek jako podstawa do tworzenia polityki ekologicznej gminy”. Praca została obroniona na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. 

Co o mieszkańcach Szczecinka i ich podejściu do gospodarki odpadami mówią opublikowane niedawno dane? „Zdecydowana większość ankietowanych (86%) bardzo dobrze i dobrze ocenia system gospodarki odpadami komunalnymi w mieście”. Mieszkańcy są zadowoleni m.in. z budowy podziemnych pojemników na odpady, które „poprawiają estetykę” miasta, a także z wprowadzenia selektywnej zbiórki śmieci. Z drugiej jednak strony szczecinecczanie nie są usatysfakcjonowani z wysokości opłat. „62 % z nich jest zdania, że obecna wysokość (opłat – dop. red.) nie jest adekwatna do jakości świadczonych usług.

Jerzy Karpiński wskazuje, że mieszkańcy, którzy wzięli udział w ankiecie widzą pewne braki w kwestii selekcjonowania odpadów. Autor podkreśla, że w tym względzie widać potrzebę dalszej edukacji. Podaje też ciekawe wnioski, jeśli chodzi o kwestię częstotliwości odbioru odpadów. Większość ankietowanych mieszkańców (67%) uważa, że pojemniki nie są przepełnione. Dosyć duży ułamek respondentów (33%) jest jednak zdania, że odbiór odpadów mógłby być częstszy. 

W dalszej części opracowania możemy przeczytać, że znacząca większość zapytanych (74%) jest zadowolona z dostępności pojemników.  Z drugiej jednak strony ponad połowa ankietowanych (55%) uważa, że liczbę pojemników należałoby zwiększyć. Ciekawe są także wnioski dotyczące organizowanych na terenie miasta zbiórek odpadów wielkogabarytowych. Według analizy, aż 76% ankietowanych mieszkańców Szczecinka uważa, że takie zbiórki powinny być organizowane znacznie częściej.

Wyniki badań mówią również o tym, że respondenci nie są należycie zorientowani odnośnie tego, gdzie należy wyrzucać zużyte baterie, odpady elektryczne i elektroniczne. Sporym problemem są także dzikie wysypiska śmieci. Po wprowadzeniu reformy ich liczba miała ulec ograniczeniu. Prawie 40 % ankietowanych uważa jednak, że nic się w tej kwestii nie poprawiło… 

Jakie wnioski? Jerzy Karpiński, podsumowując swoje badania, stwierdza, że choć w opinii mieszkańców stan gospodarki odpadami znacząco się poprawił, to i tak w tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia. „Wiele osób zauważa starania władz miasta, zmierzające do poprawy jego wizerunku, także względem czystości. Prowadzone działania idą w kierunku poprawy systemu gospodarki odpadami, jednak nie wszystko leży w rękach samorządu, gdyż na jego kształt ma wpływ również mentalność społeczeństwa, nawyki, wiedza i chęć dbania o porządek wokół siebie oraz o środowisko przyrodnicze” – kończy swój wywód autor. 

Skąd w ogóle pomysł na zajęcie się niełatwym tematem gospodarki odpadami w Szczecinku? – Przy okazji zbierania materiałów do pracy magisterskiej postanowiłem sprawdzić, jak to wszystko tak naprawdę wygląda – mówi „Tematowi” Jerzy Karpiński, autor przedstawionej analizy. – Ankiety przeprowadziłem wśród mieszkańców Szczecinka samodzielnie. Kontaktowałem się z różnymi osobami. Niektórzy ludzie chętnie dzielili się swoimi spostrzeżeniami odnośnie gospodarki odpadami w naszym mieście. Inni widzą pewne problemy, jednak głośno nie chcą o nich mówić. Ankieta, która była anonimowa, pozwoliła niektórym wyrazić swoją opinię na ten temat.

- Zaskoczyła mnie duża ilość udzielonych odpowiedzi – dodaje nasz rozmówca. – Pozwoliło to zbudować pewien obraz sytuacji, z którą mamy do czynienia. Z kolei największą trudnością było opracowanie całego, zebranego materiału. Analiza ankiet i udzielonych odpowiedzi zajęła mi trochę czasu. Wszystkie opinie trzeba było zebrać i dokładnie prześledzić. A to dość żmudne zajęcie.

Autor wyjawił nam, że przynajmniej na razie nie ma w planach kontynuowania swojej pracy dotyczącej gospodarki odpadami w Szczecinku. Jego zdaniem, jest to temat ciekawy, ale jednocześnie trudny. Nie wszystko też zależy w tej kwestii od samorządów. (sz)